numer 20 - marzec - kwiecień 2004

Urzeczywistnij Boga, który jest w tobie

Boski Dyskurs Bhagawana z okazji Dnia Ugadi (21.03.2004)

Dobro i zło współistnieją. Nie sposób ich rozdzielić.

Lecz ten, kogo charakteryzuje stałość (sraddha) zawsze będzie doświadczać dobra.

Cóż więcej można powiedzieć temu dostojnemu zgromadzeniu?

(wiersz telugu)

Ucieleśnienia Miłości!

          Dzisiejszy dzień zaznacza początek kolejnego Nowego Roku. Wiele takich dni przychodziło już i mijało, jednak wasze stare nawyki nie uległy zmianie i życie pozostaje takie samo. Przyczyna tego stanu tkwi w tym, że nie czynicie wysiłków, aby doświadczyć pierwiastka boskości obecnego we wszystkim w postaci miłości. Miłość to rzeczywista postać Boga, a waszą najpierwszą powinnością jest rozpoznanie jej wiecznego pierwiastka.

          Obecnie jesteście w trakcie poszukiwania boskości, lecz czy trzeba szukać czegoś, co istnieje zawsze i wszędzie? Poszukujecie Boga, jako że nie uświadamiacie sobie, iż Bóg jest zawsze z wami i w was. Usiłujecie dostrzec obraz Boga dzięki medytacji, a jednak nie powinniście się zadowalać zwykłym wykonywaniem takich praktyk duchowych. Czym jest medytacja? Prawdziwą medytacją jest trzymanie się prawdy. Wieczny, nieśmiertelny, cudowny i błogi pierwiastek boskości jest wszędzie obecny. Postarajcie się pojąć tę prawdę. Oto królewska ścieżka prowadząca do osiągnięcia celu życia.

          Ludzie usiłują tę prawdę urzeczywistnić, ale ich wysiłki nie przynoszą pożądanego rezultatu. Boskość jest samym ucieleśnieniem wiecznej szczęśliwości, zamieszkującej w każdym z nas. Jak to sobie wyobrazić? Po pierwsze powinniście zrozumieć, że na tym świecie nie ma siły wyższej niż prawda. Waszym najważniejszym obowiązkiem jest urzeczywistnienie obecnego w was pierwiastka prawdy. Jednak wy zapominacie o waszej wewnętrznej boskości, podejmując szereg praktyk duchowych w celu jej doświadczenia. W rzeczywistości nie musicie podejmować żadnej szczególnej sadhany, by ujrzeć obraz Boga, który jest zawsze z wami, w was, nad wami i wokół was. Nie trzeba Go nigdzie szukać.

Ucieleśnienia Miłości!

          Poszukiwanie Boga, który jest wszechprzenikający, to oznaka niewiedzy. By Go doświadczyć ludzie podejmują różne praktyki duchowe, takie jak jama, nijama, asana, pranajama, pratjahara, dharana, dhjana i samadhi. Czym jest samadhi? Powinno to być raczej sama-dhi, oznaczające intelekt który jest spokojny we wszystkich sytuacjach, a który ma każdy człowiek. Błędem jest sądzić, że tylko ci, którzy podejmują sadhanę potrafią osiągnąć ów stan.

Ucieleśnienia Miłości!

          Czy aby odnaleźć siebie samych wyruszacie na poszukiwania w świecie zewnętrznym? Człowieka który tak uczyni z pewnością nazwiemy głupcem. Chcąc ujrzeć samych siebie, powinniście zwrócić spojrzenie ku swemu wnętrzu. Niestety, oddalacie się od swego świętego Ja przez angażowanie się w różne sprawy doczesne. A przecież jesteście obdarzeni świętym pierwiastkiem miłości. Owa boska miłość jest waszą wewnętrzną naturą, która ani nie przychodzi ani nie odchodzi. Boskość nie rodzi się ani nie umiera. Jest zawsze obecna w każdym z was.

          Zamiast przeznaczać czas na różnego typu sadhanę, urzeczywistnijcie prawdę, iż „ja jestem Tym”. Kto zdaje sobie z tego sprawę, nie musi wykonywać żadnych praktyk. Skąd pochodzi owo „Ja”? Jest w was. Nie wiedząc o tym, szukacie boskiego Ja w świecie zewnętrznym. Musicie pojąć, że boskość jest w was, lecz za sprawą złudzeń utożsamiacie pierwiastek „Ja” z ciałem. W rzeczywistości „ty” jesteś czym innym niż ciało. Powinniście pojąć tę prawdę i postępować zgodnie z tym zrozumieniem. Ten jest prawdziwym sadhaką, kto pojmuje, że Bóg jest obecny w jego wnętrzu. Niektórzy siadają gdzieś pod ścianą, zamykają oczy i usiłują kontemplować boskość. A przecież nie trzeba szukać własnego cienia, który zawsze jest przy nas. Podobnie jest z boskością, tak często poszukiwaną w świecie zewnętrznym, która mieszka w was.

          Wiele ludzi usiłowało uchwycić rzeczywistą naturę Pana Kriszny, podejmując w związku z tym różne rodzaje praktyk duchowych. Ostatecznie okazało się, że żaden z nich nie był w stanie pojąć czym jest Kriszna-tattwa [istota Kriszny]. W gruncie rzeczy bowiem, gdzie jest Kriszna? Gdzie jest Bóg? Mieszka On we własnej jaźni człowieka. Ktoś kto nie potrafi pojąć tej prawdy i poszukuje Go w świecie zewnętrznym jest ignorantem. Niegdyś Kriszna rzekł do Ardźuny: „Ja jestem twój, a ty mój. Ty i ja to jedno.” Nie zdawać sobie sprawy z tej jedności i szukać Boga na zewnątrz jest głupotą. Chłopiec który mówił wcześniej powiedział, że spełnia różne praktyki w poszukiwaniu Boga. Ale Jego nie szuka się w jakimś odległym miejscu.

Sarwathah pani padam

Tat sarwathokszi śiromukham

Sarwatah śrutimalloke

Sarwam awritja tiszthati

(Z rękoma, stopami, oczami, uszami,

głowami i ustami przenikającymi wszystko,

On napełnia cały wszechświat)

          Skąd więc konieczność szukania Boga w jakimś oddzielonym fragmencie, jeśli jest On wszechobecny? Cokolwiek widzą wasze oczy, jest przepełnione Bogiem. Nie ma takiego miejsca ani formy, w których Bóg nie byłby obecny.

Bóg jest miłością, a miłość Bogiem

Możesz połączyć się z Bogiem

Wyłącznie dzięki miłości

Rozbudzaj miłość i osiągnij

Najwyższy stan spokoju.

(wiersz telugu)

          Dlatego nie ma potrzeby angażować się w szukanie Boga w jakimś oddzielnym miejscu. Bóg jest wszędzie obecny jako prawda. Z jakiej to przyczyny winniśmy jej poszukiwać? Niektórzy błędnie sądzą, że Pan Kriszna urodził się w jakimś konkretnym miejscu i porzucił swoją śmiertelną powłokę tu czy tam. Nic podobnego! Są w całkowitym błędzie. Kriszna jest obecny w każdym miejscu i każdym czasie. Cokolwiek ujrzycie i  kogokolwiek napotkacie w świecie rzeczy i zjawisk, będzie to postać samego Pana Kriszny. Zmieniają się tylko imiona; Bóg jest jeden. Szukanie wszechobecnego Boga to przejaw głupoty.

          Zamiast szukać Boga na zewnątrz, spróbujcie urzeczywistnić Boga, który mieszka w was. Zagłębiajcie się w sobie i pytajcie kim jesteście. Odsuńcie świadomość cielesną. Nie utożsamiajcie się z ciałem. Tylko wtedy kwestia „ja” i „ty” stopi się w całość i zapanuje jedność. Niestety, w dzisiejszych czasach ludzie nie potrafią zapomnieć o egoistycznym „ja”. Gdziekolwiek się nie obejrzycie, istnieje tylko jeden pierwiastek „ja”, który jest obecny we wszystkich. Kiedy pojmiecie, iż ten sam Atman przenika każde ciało pojedynczego człowieka, rozróżnienia między „ja” i „ty” znikają. Lecz wy nie jesteście w stanie zaprzestać fałszywego utożsamiania się z ciałem, bo poczynając od dnia narodzin wchodzi wam to w nawyk.

Ucieleśnienia Miłości!

          Nie ma dualizmu tam, gdzie jest miłość, prawda, pokój czy boskość. Wszystkie one są jednym. Tylko wtedy, gdy wzmocnicie ducha jedności, będziecie mogli pojąć prawdę. Miłość nie jest czymś, co nabywa się z zewnątrz. Ona wyłania się z wnętrza. Jeśli będziecie się dzielić z innymi taką miłością, będziecie mogli zrozumieć prawdę, iż jesteście jednością. (Pokazując chusteczkę Bhagawan powiedział:) Na tę chustkę składają się nici zrobione z bawełny. Podobnie umysł zbudowany jest z nici sankalp i wikalp (postanowień).

Ucieleśnienia Miłości!  
          Winniście zapytać samych siebie, do jakiego stopnia zrozumieliście pierwiastek miłości obecny we wszystkim co jest. Różnice są wynikiem naszego postrzegania i uczuć. Od samego początku człowiek unosi się na fali utożsamiania się z ciałem i dlatego dostrzega w stworzeniu wielość. W istocie ową pozorną wielość przenika tylko jedność. Wszelkie różnice są jedynie wytworami umysłu. Jeśli człowiek chce je usunąć i pojąć zasadę jedności w wielości, musi urzeczywistnić swą prawdziwą naturę. Tylko wtedy, gdy nasze widzenie odwraca się od faktycznej jedności, doświadczamy zróżnicowania.

          Dlatego zwróćcie swą zdolność poznawania ku zasadzie jedności. Nie jestem tym ciałem. Ja jestem Tym, Który Jest, Ten zaś obecny jest w każdym człowieku. Kiedy utożsamiacie Mnie z formą fizyczną, stajecie się oddzieleni ode Mnie. To tylko różnice w uczuciach stwarzają różnice między ludźmi. Pierwiastek Boskiej Jaźni jest jedyną podstawową zasadą obecną w każdej istocie. Wszyscy ludzie są niczym zwierciadła, w których odbija się ta sama Jaźń. Luster jest cała mnogość, lecz widnieje w nich to samo odbicie. Musicie zrozumieć tę rzeczywistą jedność.

Ucieleśnienia Miłości! Studenci!

          Bóg nie ma żadnej szczególnej formy. Wszystkie postaci należą do Niego. Mędrcy jednak opisują boskość na różne sposoby. Dlatego powiada się: Ekam sat wiprah bahudha wadanti  (Prawda jest jedna, lecz ludzie nazywają ją wieloma imionami). Postrzeganie jedności jako wielości jest błędnym widzeniem, które ma swą przyczynę w maji (iluzji). Prawda jest taka, że istnieje tylko jedność, nie wielość. Zapomnijcie o wielości i kontemplujcie boskość, to jest jedność. Możecie przypisywać jej różne imiona i postaci, lecz BÓG jest tylko jeden. Swego czasu Radha, żarliwa wielbicielka Kriszny, uświadomiła sobie, że ona i Kriszna z punktu widzenia wiecznego Atmana są jednością. Jednak po jakimś czasie to uczucie wymknęło się jej i na podstawie deha-bhawy (świadomości ciała) uważała się za kogoś różnego od Kriszny.

Ucieleśnienia Miłości!

          Cokolwiek ujrzycie, kogokolwiek spotkacie, uważajcie każdą formę za nic innego tylko przejaw Boskości. Nie dawajcie pola rozróżnieniom między „Ja” i „ty”. Jakiemukolwiek fragmentowi bożego stworzenia się przyjrzycie, będzie to reakcja, odbicie i oddźwięk. Kiedy spoglądacie w lustro, mówicie że jesteście w nim. Tak naprawdę nie ma was w lustrze – pojawia się tam wasze odbicie.

          Gdy udacie się za wzgórze i krzykniecie „Hej, hej!”, natychmiast zauważycie, że ktoś krzyczy do was z tym samym natężeniem. Tak naprawdę ten głos nie należy do nikogo innego tylko do was. Dzisiejszy człowiek pogrążony jest w powodzi takich właśnie błędnych wrażeń. Gdziekolwiek się rozejrzeć, jest tylko reakcja, odbicie i oddźwięk. Cokolwiek spostrzegacie na zewnątrz, jest odzwierciedleniem waszej wewnętrznej istoty. Uważacie jedność za wielość i popełniacie błąd. Niestety, współczesny człowiek nie potrafi pojąć swej prawdziwej natury.

          Pewnego razu mały pastuszek zabrał swoje stado do lasu. Podczas gdy krowy pasły się, on zaczął głośno śpiewać. Natychmiast od strony wzgórz dobiegło go echo piosenki. Nieuczony chłopiec pomyślał, że ktoś go prześmiewczo naśladuje i rozzłościł się. Wróciwszy do domu, poskarżył się matce: „Matko! Nie będę jutro pasł naszych krów w lesie. Tam jest ktoś, kto naśladuje wszystko co śpiewam. Nienawidzę go.” Na to matka powiedziała, że nazajutrz będzie mu towarzyszyć na leśnym pastwisku. Poszli razem za wzgórza i chłopak znów zaśpiewał pełnym głosem. Ponownie zadźwięczała echem ta sama pieśń. Wtedy matka wyjaśniła: „Synu, to nie jest tak, że ktoś powtarza twoją piosenkę, żeby się z ciebie wyśmiewać. Cokolwiek wyśpiewasz, słyszysz tego oddźwięk.” Tak jak głupi pastuszek, dzisiejszy człowiek daje się ponieść odbiciom, reakcjom i echu.

          Jeśli chcecie ujrzeć Boga, powinniście niezachwianie wierzyć, że nie jesteście ciałem. Utożsamianie się z ciałem to nic więcej jak iluzja. Studenci powinni próbować to bardzo jasno zrozumieć. Wszystko co widzicie na zewnątrz jest zaledwie odbiciem, nie rzeczywistością. Wy na przykład widzicie przed sobą Sai Babę i utożsamiacie Go z ciałem. Lecz Ja nie jestem ciałem. Ja i ty jesteśmy jednym. W chwili gdy jasno pojmiecie tę prawdę, nie będzie już żadnej różnicy. Jeśli uderzycie kogoś w policzek, będzie to równe wymierzeniu policzka samemu sobie. Z pewnością zmierzycie się z konsekwencjami własnych czynów.

          To wy sami jesteście przyczyną swego szczęścia i cierpienia. To nie inni są za nie odpowiedzialni. W gruncie rzeczy żadnych „innych” nie ma. Wszyscy są jednością. Dlaczego? Rozważcie następujący przykład: przygotowaliście pięć tysięcy cukierków i rozdaliście je innym. Cukierki mogą być różne, ale we wszystkich jest ten sam cukier. Podobnie, ten sam Atman jest obecny we wszystkich i w każdym z osobna. Powinniście się starać zrozumieć swą prawdziwą tożsamość. Jesteście samym ucieleśnieniem Miłości. Ten sam pierwiastek Miłości obecny jest we wszystkich. Obdarzacie miłością dzieci, rodziców, partnera. Wobec każdej z tych osób żywicie nieco inne uczucie, lecz podstawowy pierwiastek miłości pozostaje ten sam. Podstawową prawdą jest Atman. On jest jednym bez drugiego.

Ucieleśnienia Miłości!

          Atman to tylko jedno, nie zaś dwa. Kiedy pojmiecie tę prawdę, iż ten sam Atman jest obecny we wszystkich, uwolnicie się od wszelkich różnic i konfliktów. Umacniajcie niezłomną wiarę w to, że „wy” jesteście obecni we wszystkim. Zrozumcie zasadę jedności. Wszyscy studenci darzą Mnie ogromną miłością. Są szczęśliwi, że Baba ich kocha. Zrozumcie, że jest tylko Baba, który kocha wszystkich. Wy dostrzegacie różnice między ludźmi, lecz w Moich oczach wszyscy są jednością. Ja i ty jesteśmy jednym. Wierzcie niezachwianie w ową jedność. Tylko wtedy wykroczycie poza dualizm. W zrozumieniu tej prawdy dopomoże głęboki wgląd. Bądźcie cierpliwi. Nie odczuwajcie rozczarowania, że nie potraficie dostrzec boskości. Jeśli rozumiecie zasadę jedności i zdecydowanie się jej trzymacie, stajecie się samym Sai Babą. Jesteście Bogiem! Lecz wy nie zdajecie sobie z tego sprawy, upojeni zatrutym winem doczesnych pragnień. Wszyscy są ucieleśnieniem Boga. Ja nie różnię się od was ani wy ode Mnie. Jesteśmy jednością. Pojmijcie czym jest owa jedność i doświadczajcie jej.

(Bhagawan zakończył dyskurs bhadźanem Hari bhadźan bina sukha śanti nahi Hari nam bina anand nahi...)

z internetu (‘saidevotees_worldnet’) tłum. Joanna Gołyś


powrót do spisu treści numeru 20 - marzec - kwiecień 2004

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.