BÓG  ZSTĘPUJE  ABY  PROWADZIĆ    numer 20 - marzec - kwiecień 2004

– część  3, po kliknięciu: części - 1, 2 i  4

 Tłumaczenie z książki „God Descends to Guide”- zebrane przez  Prakasha Chandra Mehrotra, wydane w 1997r.

ROLA  UMYSŁU

          Rozwój człowieka zależy od siły umysłu i czystości uczuć. Umysł jest wiązką myśli, które kształtują nasze działania. Tak, jak wiele nici utkanych razem tworzy ubranie, tak myśli tworzą umysł. Bez myśli nie ma umysłu. Czysty umysł jest jednością z dobrymi myślami, lub myślami Boga.

          Umysł zbiera i przechowuje każde wrażenie, które zmysły nakładają na świadomość i łatwo jest niewolony przez blaski i uciechy. Ma tendencję do pośpiesznego wyciągania wniosków. Słucha bardziej paplaniny swoich cichych rozmów z ego i nie potrafi zapanować nad spowodowanym przez nie zamieszaniem. Rzadko rozważa za i przeciw. Dlatego musisz być czujny. Kiedy tylko zamiar uformuje się w umyśle, zbadaj go i zobacz, czy zasługuje on na wprowadzenie w czyn. Intelekt musi być przygotowany do kierowania się tą analizą.

          Wiadomo, że umysł może być zarówno narzędziem zniewolenia, jak i wyzwolenia. Pozwolenie zmysłom, aby poprowadziły go na zewnątrz, wiąże. Pozwolenie inteligencji, aby wzięła nad nim górę i skłoniła go, aby patrzył do wewnątrz, na błogość – wyzwala.       Dlatego najbardziej pożądaną sadhaną, którą musisz sobie przyswoić, jest praktykowanie wewnętrznej ciszy poprzez uregulowane oddychanie (pranajamę). Oznacza to wdychanie i wydychanie, w miarowy sposób i obserwowanie symetrii i równowagi oddechu.

          Zaangażuj się w serdeczną pomoc chorym i nieszczęśliwym. Niech twoje myśli i działania będą niesamolubne i szczere. Podejmij duchową praktykę. Może to być powtarzanie imienia, recytacja mantr, lub śpiewanie hymnów. Wybrana do tego celu może być również Mantra Gajatri. Przyłącz się do dobrego towarzystwa, będziesz mógł wzrastać szybciej. Kiedy umysł jest cichy panuje pokój i błogość bierze górę.

FORMY  JEDZENIA  A  UMYSŁ

          Umysł jest marionetką pokarmu spożywanego przez człowieka. Jest on pobudzany to w jedną, to w drugą stronę przez subtelny wpływ pokarmu, którym jest żywiony. Jakość pożywienia określa kierunek pragnień, które zmieniają tendencję umysłu. Pokarm, który rozwija Miłość, Cnotę, Siłę, Szczęście i Serdeczność, jest satwiczny, natomiast ten, który pobudza, podnieca oraz wzmaga głód i pragnienie, jest radżasowy. Pożywienie, które przygnębia, rozkojarza, powoduje choroby, jest tamasowe. Towarzystwo, w którym pokarm jest spożywany, miejsce posiłku, naczynia, emocje poruszające umysł osoby gotującej, lub podającej go, wszystko to ma subtelny wpływ na naturę i uczucia osoby, która spożywa produkt końcowy.

          Dlatego przed spożyciem posiłku, powinniście pomodlić się i ofiarować go Bogu, oczyszczając go w ten sposób. Z chwilą gdy ofiarujesz go Panu, staje się on Prasadamem - poświęconym pożywieniem.

          Pokarm, który otrzymują zmysły, jest częścią pokarmu, który buduje człowieka. Dźwięki, widoki, wrażenia, idee, lekcje, kontakty i oddziaływania, wszystkie muszą przyczyniać się do wzrostu szacunku, pokory, zrównoważenia ducha i prostoty.

SIŁA  INTELEKTU

          W podróży życia intelekt ma najwyższą wagę. On decyduje o tworzeniu się charakteru. Cechuje go rozsądek i zdolność rozróżniania. Wznosi się ponad umysł, ale jest umiejscowiony poniżej Jaźni. Jest bardzo blisko Atmy i dlatego, będąc dobrze umiejscowiony, może odebrać 90% atmicznej energii i oświecenia. Buddhi (intelekt) ma pięć składników: Shraddha, Rutam, Sathjam, Jogam i Mahattara Śakti.

          Shraddha (wiara) ma dla intelektu dwa składniki - zainteresowanie i stałość. Shraddha (wiara) ma najwyższą wagę. Bez wiary nie możesz niczego osiągnąć. Rutam jest tym, co jest prawdziwe we wszystkich trzech stanach, to znaczy - Trikarana Shuddhi - jest to zgodność w myślach, w słowach i czynach. Rutham w formie mowy jest Sathjam. Jogam tutaj oznacza kontrolę umysłu i zmysłów. Ostateczna Mahattara Śakthi jest samym Bogiem. To oznacza urzeczywistnienie Mahawakji „Tat - Twam - Asi” (Ty Jesteś Tym). Innymi słowy jest to doświadczenie prawdziwej Jaźni jako Sat-Ćit-Anandy.

          Budhi (intelekt) nie powinien jednak być wprowadzony w pomieszanie przez „Medhę”, która zwraca się ku zdobywaniu światowych talentów, inteligencji i zdolności, nie troszcząc się o wiedzę dotyczącą Jaźni.

          Ahamkara (ego), które zasłania budhi i prowadzi do błędnego identyfikowania ciała z Jaźnią, powinno być usunięte i dopiero wtedy człowiek będzie w stanie urzeczywistnić Atmę.

          Nie ma jakiejś oddzielnej sadhany dla pokonania świadomości ciała. Wszystko dzieje się z powodu myśli. Liczne problemy powstają, kiedy działa się z poziomu egoizmu. Wewnętrznie możesz czuć: to działanie było wykonane przeze mnie, więc ja powinienem uzyskać z niego korzyść. Kiedy poczucie „ja” i „moje” wzrasta, radość Atmy maleje. Aby zniszczyć kompletnie egoizm, podejmuj swoje działania wolny od wszelkiego przywiązania. Bądź bezosobowy, oczyść swoje uczucia, pasje, impulsy, nastawienia i reakcje. Każda chwila niech będzie przesiąknięta Miłością. Prawdziwa Miłość, skierowana ku Bogu, może objawić swoją rzeczywistość i obdarzyć Najwyższą Mądrością (dżńaną).

POZBYWANIE  SIĘ  EGO

          Wzywam was, abyście wyrzekli się najbardziej szkodliwej z wad, to jest Ego (ahamkary). Ahamkara oznacza utwierdzanie się w „Ja”, „Ja” jako posiadającym moc, znaczenie, siłę i dostatek, nie-świadomość. „Ja” jako dżiwa (która jest Mamakara), czy „Ja” jako Brahmana (który jest Boskością) lecz błędne przekonanie: Jestem ciałem. Jest ono spowodowane złudzeniem, które przydarza się umysłowi. Wola i umysł sprawiają, że wyobrażasz sobie, iż jesteś tym słabym ciałem, z jego przynależnościami. Nawet, jeżeli osoba jest dumna ze swojej fizycznej siły, umysłowej świeżości i intelektualnej bystrości, wkrada się wiek starczy z jego osłabiającymi skutkami. Bogactwo i władza ponad człowiekiem i sprawami duchowymi? Są one jak błyskawice świecące tylko przez ułamek chwili. Dzisiaj są tutaj, jutro przeminą. Nie powinieneś obciążać się przywiązaniem do własności, władzy, czy autorytetu. Możesz mieć je powierzone jako uświęconą odpowiedzialność, z tobą jako tymczasowym posiadaczem. Nie przywiązuj się do nich rozpaczając, kiedy znikają, czy radując się, gdy rosną. Oczywiście musi być poczucie Aham (Ja), a przez ciągłą kontemplacje nad „Ja”, które jest „Nim”, te dwa stopią się ze sobą i wreszcie jest tylko My, On i Ja.

          „Ty jesteś tym.” „Ja jestem Atmą.” Ta prawda musi być zrozumiana, aby człowiek mógł stać się wolny od Ahamkary. Odczucie „Ja jestem ciałem”, często pozostaje aż do śmierci, więc powinno być przezwyciężane przez nieprzerwaną Sadhanę. I pamiętaj, Sadhana jest zmarnowana, jeśli nie wzrastasz w tym samym czasie w cnocie i prawości. Jeżeli porzucisz wszystko i oddasz się Panu, On będzie Cię prowadził i ochraniał. Bądź prostolinijny, bez jakiejkolwiek własnej woli. Połącz swoją wolę z wolą Bożą. Wdychaj tylko oddech Boga. To jest boskie życie. To jest to, co chcę, abyście wszyscy posiedli.

PREMA  JOGA  -  DYSCYPLINA  MIŁOŚCI

          Niektórzy są przyciągani przez różne systemy i dyscypliny jak: hathajoga, krijajoga, czy radżajoga, które utrzymują, że pomagają ludziom w urzeczywistnianiu Jaźni. Muszę wam powiedzieć, że ani jedna z nich nie może sprawić, że zrealizujesz Boga. Mówię to z całą stanowczością. Premajoga (czyli dyscyplina Miłości), sama może poprowadzić cię do Boga. Uczucie, które nazywane jest Miłością, emanuje z Atmy. Miłość jest równoznaczna z Atmą. Miłość nie ma nic wspólnego ze światowymi uczuciami i świeckimi sprawami. Ten pierwiastek Miłości, emanująca z głębi serca, musi przenikać każde działanie, słowo i myśl.

          Jeżeli chcesz Mnie osiągnąć pielęgnuj Miłość, zaniechaj nienawiści, zazdrości, złości, cynizmu i kłamstwa. Nie proszę, abyście stali się uczniami, pustelnikami lub ascetykami sprawnymi w recytacji świętego imienia (dżapa) i medytacji (dhjaania). „Czy twoje serce jest pełne Miłości?” Oto jest cały egzamin.

          Uwierz, że Miłość jest Bogiem, Prawda jest Bogiem. Miłość jest prawdą. Prawda jest Miłością, bo tylko wtedy, kiedy kochasz nie masz lęku. Lęk jest matką fałszu. Kiedy nie masz obaw, będziesz trzymał się prawdy. Lustro Miłości odbija Atmę w tobie i objawia ci, że Atma jest uniwersalna, nieodłączna dla każdego istnienia.

PRAWDA  O  ŚCIEŻCE  KARMY

SZCZĘŚLIWCZE  PRZYBĄDŹ  DO  MNIE

          Muszę ci powiedzieć, że jesteś szczęśliwszy niż ludzie poprzednich generacji. Nagromadzone zasługi wielu wcześniejszych wcieleń obdarzyły cię tym szczęściem. Dostałeś Mnie i teraz jest twoim obowiązkiem rozwijać ten związek, który pozyskałeś przez czysty łut szczęścia.

          Przybądź do Mnie chętny, aby się uczyć, wzrastać, aby widzieć siebie we Mnie. Ja z pewnością cię powitam i wskażę ci drogę. Naprawdę będziesz pobłogosławiony.

          Nie zwlekaj dłużej, trzymaj się tej wyjątkowej szansy, możesz przybyć nawet w tej chwili. Poproś mnie o sadhanę (praktykę duchową), jaką powinieneś przyswoić sobie dla swego wyzwolenia, zacznij praktykować od dzisiaj. Później może być trudno zbliżyć się do Mnie i prosić Mnie. Ludzie, bowiem, przybywają ku Mnie, nie kończącym się strumieniem, i możesz dostać Mój darszan z odległości kilometrów.

TY  I  TWOJA  NATURA

          Dostajesz ciało dzięki przeszłej karmie. Otrzymujesz typ charakteru odpowiedni do skłonności, kultywowanych w przeszłości. Ciało jest rezultatem paarabdha karmy (do wyczerpania w obecnym życiu). Guna jest produktem sanćita karmy (która jest przechowywana, aby być doświadczaną w przyszłych życiach).

          Nie łudź się, że jesteś ciałem, nie bądź zafascynowany przywiązaniem do niego. Natomiast, jest twoim obowiązkiem chronić je od krzywdy i utrzymywać w dobrej kondycji. Bo czyż nie dzięki niemu wchłaniasz Ożywiającą Błogość Pana, Jego Majestat? Zatem nie drwij z ciała i nie traktuj go z lekceważeniem. To wyposażenie jest ci przyznane na podróż do Pana. Jest to pojazd Pana, nie zaniedbuj go i nie utrzymuj go niesprawnym. Wszyscy mają Boską Naturę Atmy; wszyscy są czyści i święci. Niektórzy mogli zbłądzić w używaniu inteligencji i daru rozróżniania danych przez Pana i dlatego mogą czuć się winni błędów, ale nie są z tego powodu grzeszni. Potępianie siebie jako największego grzesznika, jest samo w sobie największym grzechem. Używaj swojej inteligencji i krocz dalej, zostawiając jeden kamień milowy za drugim, poza sobą!

KARMA  I  ŁASKA

          Nie bądź przytłoczony zamartwiając się, że twoja „praaradha karma” działa przeciw twojemu wzrostowi. Nagromadzenie skutków przeszłej karmy jest „sanćithą” (karmą dla przyszłych wcieleń), a to, co z tego magazynu było wyselekcjonowane do obecnego zużycia, jest praarabdha. Mądrze użyta i przyrządzona praarabdha, może być uczyniona słodką, smaczną i dającą zdrowie. Co więcej, Boża Łaska może zniszczyć skutki przeszłej karmy, lub złagodzić jej surowość. Nigdy w to nie wątp.

          Karma wypełniana, aby zapewnić pomyślność innym, bez dążenia do osobistych korzyści, jest dobrą karmą, którą Bogowie wysoko cenią, jako „Krathu”. Złe konsekwencje, które dotkną cię z pewnością, jeśli wdawałeś się w złą karmę, można zneutralizować, angażując się w korzystną karmę i zdobywając przez to zasługi.

JOGA DZIAŁANIA (KARMA JOGA)

          Nie ma człowieka bez działania. Każda osoba posiada ciało, dla wyrażania celu i wypełniania zadań.

          Jeżeli robisz coś z poziomu świadomości ciała, to znaczy, kiedy myślisz, że to „ty” jesteś wykonawcą, wtedy twoje działanie nie może stać się karma yogą. Działania w oparciu o ego („Ja to zrobiłem”), lub z poczuciem przywiązania, że „To jest moja praca”- przynoszą tylko smutek. Takie działania jako rezultat dają tylko dalsze zniewolenie. Jednakże, kiedy przemieniasz działanie w jogę, wtedy stajesz się wolny od więzów. W jaki sposób czyny stają się jogą? Wszystko, wykonywane jako ofiara dla Boga, bez jakiegokolwiek poczucia przywiązania, będzie przemienione w jogę.

          W Jaki sposób możesz przemienić twoje działania w jogę? Musisz stać się bezosobowy, w pełni koncentrować się na działaniu i być obojętny na rezultaty. Masz pozostawać całkowicie nie zainteresowany owocami swojej pracy. Z takim uczuciem bezinteresowności możesz wykonać każde zadanie. Rozwijaj mocną wiarę, że kiedy nie oczekujesz nagród, będziesz w stanie dokonać wielu wielkich i wspaniałych przedsięwzięć.

          Każde działanie, które jest poświęcone Panu i wykonane bezinteresownie, staje się świętą ofiarą, a zatem może być uważane za jogę.

SADHANA  NIŚKAM  KARMA (DZIAŁANIE BEZ PRAGNIENIA  OWOCÓW)

          Kiedy przystąpisz do tej sadhany, musisz wyzbyć się wszystkich skłonności do nienawiści, chciwości, zazdrości i złośliwości. Zamiast tego koncentruj się na rozprzestrzenianiu Miłości do wszystkich i o każdym czasie. Sadhana musi uczynić cię cichym, nieporuszonym i zrównoważonym. Uczyń umysł tak chłodnym i spokojnym, jak światło księżyca, bo księżyc jest Bóstwem dzierżącym władzę nad umysłem. Bądź spokojny w mowie i w twoich odpowiedziach na złośliwości, zaczepki i pochwały.

          Nieprzywiązanie, Wiara i Miłość - to są filary, na których spoczywa sadhana. Z tych trzech Wiara jest decydująca, ponieważ bez niej sadhana jest pustym rytuałem. Sam brak przywiązania może uczynić sadhanę skuteczną, a Miłość prowadzi szybko ku Bogu. Wiara żywi się udręką oddzielenia od Boga. Nieprzywiązanie kieruje na ścieżkę ku Bogu, Miłość oświetla drogę. Bóg użyczy ci tego, czego potrzebujesz i na co zasługujesz. Nie ma potrzeby prosić. Nie ma powodu narzekać. Bądź zadowolony. Nic nie może wydarzyć się bez Jego woli.

          Kiedy człowiek jest dobry dla ciebie, przypisz tę dobroć Boskości w nim. Kiedy człowiek jest zły na ciebie, bądź szczęśliwy, że dałeś mu satysfakcję przez to, że stałeś się celem jego uwagi. Jeżeli człowiek krzywdzi ciało, mędrcy są nieporuszeni, ponieważ wiedzą, że nie są ciałem. Jeżeli stara się skrzywdzić duszę, mędrcy wiedzą, że to jest niemożliwe, bo dusza jest zawsze w Błogości. Za pomocą sadhany niśkam karmy, stań się przykładem mędrca, którego nie poruszają przyjemność i ból, strata i zysk, zwycięstwo i porażka.

SADHANA SEWY (DUCHOWA DYSCYPLINA  SŁUŻENIA)

          Duchowa dyscyplina służenia jest całkiem jasna. W służbie poświęcasz całą swoją energię i uwagę zadaniu, które wykonujesz, bo jest to zadanie ofiarowane. Zapominasz o ciele i nie zważasz na jego wymagania. Odkładasz na bok swoją indywidualność i jej prestiż. Wyrywasz swoje ego z korzeniami i odrzucasz je. Odrzucasz swoją pozycję, próżność, imię, formę i wszystko to, czego wymaga się od innych. Proces ten tworzy świadomą czystość (ćiththa). Jakiekolwiek zadanie wykonujesz, wyrzeknij się swojej osobistej indywidualności, dziel swój trud, problemy, owoce, i korzyści z Bogiem. Nie potrzebujesz sprowadzać Boga skądś na zewnątrz ciebie, On jest cały czas w tobie. Prawda ta musi być twoim własnym odkryciem, twoim własnym skarbem i siłą. Jest to wielki cel służenia. Żyj wśród ludzi, szukając możliwości pomagania, ale miej imię Boga na ustach i formę Boga przed oczyma umysłu, to jest największa sadhana. Postępuj w tym duchu, a Bóg obdarzy cię pełnią swej łaski.

POSTAWA  PODCZAS  SŁUŻENIA

Na całym świecie, służba we wszystkich jej formach, jest podstawową Sadhaną. Jest to duchowa dyscyplina i oczyszczenie umysłowe. Bez natchnienia czerpanego z takiej postawy, impuls z pewnością zaniknie, albo przemieni się w pychę i wyniosłość.

          Pomyśl przez chwilę.

          Czy ty służysz Bogu? Czy Bóg służy tobie? Kiedy pielgrzym stoi po pas zanurzony w Gangesie, bierze w dłonie świętą wodę i wypowiadając świętą formułę, wylewa ją jako ofiarę Bóstwu, czy Arpanie, (jakby tego nie nazywał). To, co zrobił, jest tylko wlaniem Gangesu do Gangesu! Kiedy ofiarowujesz mleko głodnemu dziecku, lub koc trzęsącemu się z zimna, na bruku bratu, wkładasz po prostu dar Boży w ręce innego daru Bożego! Składasz dar Boży w przechowalni Boskiego pierwiastka! Bóg służy. Pozwala On tobie uważać, że to ty pomagałeś! Bez Jego woli, nawet pojedyncze źdźbło trawy nie drgnie na wietrze. Wypełnij każdą chwilę wdzięcznością dla Dawcy i Odbiorcy wszystkich darów.

NASZ  CODZIENNY  TOK ZAJĘĆ,  ROLA W  JEGO  PRZEDSTAWIENIU

          Posłuchaj mnie: kiedy się budzisz, czuj że wkraczasz na scenę, aby odegrać rolę przeznaczoną ci przez Pana. Módl się, abyś mógł zagrać ją dobrze i zyskać Jego aprobatę.

          Wieczorem, kiedy udajesz się na spoczynek, czuj, że wkraczasz do zielonego pokoju, za kulisy sceny. Masz na sobie strój swojej roli, bo możliwe, że nie jest ona jeszcze odegrana do końca. Nie udzielono ci pozwolenia na zdjęcie kostiumu. Być może będziesz musiał uczynić jeszcze jedno wejście następnego ranka. Nie martw się tym. Postaw siebie w pełni do Jego dyspozycji. On wie. On napisał sztukę i jest świadom jej przebiegu oraz zakończenia. Do ciebie należy tylko grać i schodzić ze sceny.

po kliknięciu: część 4

Tłum. Wojciech Łożyński

powrót do spisu treściu numeru 20 - marzec - kwiecień 2004

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.