
Samadhi: zrównoważony umysł– rozdział z książki Jonathana Roofa „Ścieżki do Boga” – tom 2
1. Poszukiwanie tygrysa
Dla większości badaczy religii Wschodu, jej psychologii i filozofii,
koncepcja samadhi jest owiana
tajemnicą. Samadhi jest często opisywane
jako stan błogiej półświadomości, wywołany przez „upojenie Bogiem”. Biografie
wielkich indyjskich świętych, takich jak Ramakrishna czy Ramana Maharshi,
przedstawiają go jako stan całkowitego zanurzenia się w Boskości. Rzeczywiście,
wielu wierzy, że status świętej osoby w znacznym stopniu wzrasta dzięki
zdolności doświadczania i wyrażania atmicznej świadomości.
Zewnętrzne oznaki świętości są znane uczniom wschodnich mistrzów, w tym
promienna twarz i widoczna obojętność na sprawy światowe. Ale co te oznaki mówią
o wewnętrznej świadomości takich mistrzów? Jaki proces przyniósł im taką radość
i jak ta radość jest przeżywana? Czy doświadczenie to jest osiągalne dla
mężczyzn i kobiet we współczesnych czasach i kulturach? Czy samadhi jest w ogóle odpowiednim celem
dla wielbicieli Sai Baby?
Nasze poglądy na temat tego doświadczenia kształtują nasze oczekiwania
co do duchowych osiągnięć. Nasze zrozumienie duchowych celów przyczynia się
nawet do określenia naszej praktyki. Na przykład, jeśli postrzegamy nasz cel
jako błogie samozadowolenie, wówczas służba innym nie ma wielkiego znaczenia.
Celem zgłębiania samadhi jest zdobycie
lepszego zrozumienia, które pozwala nam wykonywać duchowe praktyki z większym
skupieniem, jasnością i skutecznością.
Szybciej posuwamy się naprzód po nieznanej ścieżce, jeśli potrafimy
rozróżnić znaki, które nas prowadzą. Przyjaciele i nauczyciele mogą dostarczyć
wskazówek, które przyspieszą nasze poszukiwania. Opisy autorytatywnych
przewodników również oferują cenne porady. Na przykład, jeśli szukamy tygrysów,
musimy wiedzieć, że są to bardzo duże pręgowane koty. W polowaniu pomagają nam
wskazówki tych, którzy widzieli już tygrysy. Pod tym względem Sathya Sai Baba
jest wybitnym nauczycielem naszych czasów. Może opisać nam zwyczaje i siedliska
tego konkretnego „tygrysa”. Pomoże nam zidentyfikować ślady w nieznanym lesie.
Wizualizacja korzyści i cech charakterystycznych samadhi skupia naszą uwagę na tym, jak możemy posunąć naprzód nasz
własny postęp. Dzięki drogowskazom i duchowemu celowi zwiększamy naszą zdolność
do osiągnięcia zwycięstwa.
2. Równowaga psychiczna: spowolnienie wahadła
Samadhi nie jest dysfunkcyjnym stanem, w którym traci się kontrolę nad
własnymi zdolnościami. Wręcz przeciwnie, jest to nabycie wyższej świadomości,
która dostraja się do otaczającej rzeczywistości. Równowaga psychiczna jest podstawowym
warunkiem osiągnięcia samadhi. Podobnie
jak wahadło, które się zatrzymało, umysł przestaje oscylować między
skrajnościami. Świadomość jest wolna od nadmiernej reakcji lub osądu. Jest to
stan równowagi umysłu, który pozwala wznieść się ponad sferę mentalną na wyższe
poziomy. Kiedy umysł nie reaguje już na atrakcje i niechęci, naturalna błogość
boskiej świadomości świeci bez przeszkód.
„Termin samadhi jest zazwyczaj utożsamiany z chwilową utratą świadomości, a nawet więcej, chwilowym podwyższeniem świadomości. Należy oceniać ten stan na podstawie wpływu, jaki wywiera na osobę i jej stosunek do siebie i innych. Samadhi łączy w sobie sama (równość) i dhi (inteligencję), to znaczy: inteligencję pojmującą fundamentalną równość każdej istoty. Nie tylko wszelkie poczucie odmienności i rozróżnienia zniknie, ale nawet takie pojęcia, jak ciepło i zimno, smutek i radość, dobro i zło, stają się bez znaczenia. Kiedy człowiek osiągnie ten stan, Pan automatycznie rodzi się w jego świadomości”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 10, s.184 Samadhi z pewnością nie oznacza odmiennego stanu wywołanego histerią.
Aspiranci duchowi nie powinni przypisywać stanu samadhi nikomu, kto wykazuje dziwne zachowanie. Stan samadhi jest stanem nieosądzania i braku
reakcji na wpływy zewnętrzne. Pary przeciwieństw, takie jak ból i przyjemność,
są doświadczane i rejestrowane bez mentalnej niechęci czy przyciągania. Samadhi wynika z wewnętrznej dyscypliny,
a nie reakcji na zdarzenia zewnętrzne. Pewien starszy człowiek podróżował ze swoim obładowanym mułem między wioskami
Indii. Polegał na mule, który dźwigał jego towary z jednego miejsca do
drugiego. Handlował lokalnie, aby zarobić na skromne życie. Pewnej nocy, gdy
spał, jego muł oddalił się. Po przebudzeniu wędrowiec był zrozpaczony. Nie mógł
nigdzie znaleźć swojego muła. Stając w obliczu utraty środków do życia i całego
dobytku, stary poganiacz muła popadł w nieprzytomne odrętwienie. Podczas gdy tak pogrążony w użalaniu się nad sobą siedział pod drzewem,
zauważył go młody przechodzący mnich. Pomylił strój poganiacza muła ze strojem
świętego człowieka. Przyjął, że starzec był w rzeczywistości wielkim mędrcem,
który popadł w stan samadhi. Młody
mnich położył kwiaty i owoce przed nieruchomym poganiaczem. Wkrótce inni zjawili się na miejscu. Utworzył się duży tłum, oczekujący
z niecierpliwością na pierwsze słowa „świętego człowieka”. Widzowie byli pod
wielkim wrażeniem samadhi tego wielkiego
mędrca. Po pewnym czasie poganiacz muła zaczął odzyskiwać zewnętrzną świadomość.
Tłum ucichł, by usłyszeć jego słowa. Łzy popłynęły z oczu poganiacza. Wielu
widzów również zaczęło płakać. Młody mnich nieśmiało zapytał: „Panie, czy
możemy coś dla ciebie zrobić?”. „Tak!”, zawołał poganiacz muła, „Znajdźcie
mojego muła!”.
„Samadhi jest często źle rozumiane. Jest swobodnie błędnie stosowane. Wszelkiego rodzaju emocjonalne wzburzenia, ataki histerii, załamania nerwowe, napady neurotyczne są obecnie wychwalane i wywyższane jako „samadhi”. Zapamiętaj to słowo! Mówi ono sama dhi, to znaczy zrównoważony, niewzruszony umysł; to znaczy rozróżniająca reakcja spokoju w obliczu gorąca i zimna, żalu i radości, bólu i przyjemności, odrzucenia lub aprobaty. Ten, kto osiągnął ten etap lub zdał sobie sprawę, że jest Jednym, bez drugiego, by bać się lub faworyzować, nienawidzić lub kochać, wysławiać lub wyszydzać. Tam, gdzie jest Jeden, jak może powstać nawet myśl? To jest samadhi, byt, świadomość i błogość”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 7, s.416-417 Wiele zdarzeń ma miejsce poza naszą kontrolą. Bez względu na to, czy są
one radosne, czy smutne, często stają przed nami z niewielkim lub żadnym
ostrzeżeniem. Rodzinne tragedie lub nagłe zyski mogą uderzyć jak błyskawica z
jasnego nieba. Chociaż możemy nie być w stanie kontrolować tych zdarzeń, możemy
regulować nasze własne reakcje na te zdarzenia. Mądrzy pozostają niewzruszeni
darami i ciosami losu. Smutne wydarzenia mijają z czasem, tak jak korzyści
płynące ze szczęścia również maleją. Trwała radość spoczywa w atmie. Żadne zewnętrzne okoliczności nie
mogą ukraść tego wewnętrznego skarbu. Niewłaściwa reakcja na świat zewnętrzny oznacza, że osoba identyfikuje
się ze swoim ciałem i osobowością, a nie ze swoją prawdziwą boską naturą. Na
przykład utrata pracy lub domu jest zazwyczaj traumatycznym doświadczeniem.
Może powodować wielką udrękę. Jednak niektórzy ludzie są w stanie „podnieść
się” po takich tragediach z niewielkimi negatywnymi skutkami. Stres związany z
takimi sytuacjami wynika z naszych własnych przywiązań, a nie z samego
wydarzenia. Sathya Sai Baba mówi, że jesteśmy trzema osobami. Wierzymy, że jesteśmy
ciałem. Inni postrzegają nas jako osobowość. Ale naszą prawdziwą naturą jest atma. Celem duchowej praktyki jest
uświadomienie sobie naszej tożsamości z tym, co uniwersalne. Wtedy pozostajemy
nieporuszeni wydarzeniami zewnętrznymi, w stanie nirwany. Termin nirwana
oznacza „bez powietrza”, prawdopodobnie wskazuje, że osoba jest nietknięta przez
wiatry zmian lub „nadmuchane” ego. Mądry człowiek kontroluje swój umysł, reaguje z równowagą na zewnętrzne
okoliczności. Zarówno smutek, jak i radość można postrzegać z dystansem. Nie
powinniśmy inwestować zbyt wiele siebie w dążeniu do światowych zwycięstw.
Mądrość osiąga się, gdy zanurzymy się głęboko, w niezmienną błogość jaźni, poza
zmiennością umysłu. Ostatecznie tylko smutek towarzyszy pragnieniu rezultatów
działania.
„Nikt nie szuka smutku; wszyscy szukają tylko radości. Ale ci, którzy wiedzą, że smutek jest przerwą między dwiema radościami, a radość przerwą między dwoma smutkami, będą dążyć do osiągnięcia stanu, w którym nie będą poruszeni ani przez gwałtowną, ani przyjazną burzę. Ten etap równowagi jest najbardziej pożądany. To jest to, co nazywa się nirwaną, gdy umysł jest w doskonałej równowadze, nietknięty przez ciosy losu, dobre czy złe. Wie bowiem, że nie ma prawa osądzać, czy to, co się dzieje, jest dobre czy złe, korzystne czy szkodliwe”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 7, s.174 Samadhi to stan trwałej, doskonałej równowagi umysłu – nietkniętej przez pary
przeciwieństw – która pozwala zamanifestować się wyższej świadomości. Sam umysł
nie generuje błogości. Błogość pochodzi z atmy,
która jest ponad umysłem i intelektem. Istoty ludzkie składają się z różnych
zintegrowanych „ciał”. Oczywiście posiadamy ciało fizyczne, ale wyrażamy się
również poprzez emocjonalne, mentalne i intelektualne ciała. Różnią się one
subtelnością. Najbardziej subtelna i uniwersalna jest atma, prawdziwe Ja.Atmę
można najlepiej określić jako byt, błogość i świadomość. To właśnie ta czysta
świadomość jest miejscem, w którym mieszka Bóg w nas. Atma jest poza osądem lub konceptualną myślą. Poprzez duchowe
praktyki zyskujemy świadomość tego wewnętrznego boskiego rdzenia. Doskonała równowaga
umysłu, samadhi, to stan, w którym
umysł przezwyciężył swoją zwykłą krnąbrność i osiągnął wgląd w atmę. Kiedy wyższa świadomość nie jest
blokowana przez umysł, można powiedzieć, że jesteśmy w samadhi.
„Wikszepa (krnąbrność) i samadhi są bardzo ważne i są cechami umysłu, ale nie atmy”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1972, s.278 Pobudzenie wynika z braku równowagi umysłu. Człowiek łatwo traci
równowagę, gdy ma ograniczony punkt widzenia. Ale świadomość podstawowej zasady
jedności stworzenia rozszerza nasze postrzeganie. Atma jest nieograniczona. Jeśli wiemy, że jesteśmy jednością ze
wszystkimi istotami i wszystkimi rzeczami, wówczas postrzegamy we wszystkim nieograniczoną
jaźń. Nasze indywidualne „centrum” staje się wszechobecne i niezdolne do utraty
równowagi. Przejawia się jako niezachwiane poczucie pełni istnienia,
niewzruszone przez modyfikacje umysłu czy emocji. Atma objawia się jako sama świadomość, w której akceptujemy
wszystkie rzeczy jako przejawy Boga. Urzeczywistnienie atmy pozwala nam utożsamić się z pełnią życia.Kilka dni po poświęceniu świątyni w Dakshineswar, gdzie mieszkał
Ramakrishna, przybył mędrzec w podartych butach i zaniedbanym wyglądzie.
Zachowywał się jak szaleniec, niosąc w jednej ręce bambusowy kij, a w drugiej
drzewo mango w doniczce. Wszedł do świątyni Kali, śpiewając hymny do Boskiej Matki,
ale poza tym nie przestrzegał żadnych religijnych konwencji. Ten asceta szukał resztek jedzenia ze świątynnych ofiar i został wyproszony
z powodu swojego niechlujnego wyglądu. Ponieważ uważano go za szaleńca, unikali
go wszyscy. Nawet żebracy z niskich kast i „nietykalni” stronili od jego towarzystwa.
W końcu dołączył do ulicznych psów walczących o resztki z talerzy na śmietniku.
Haladhari, kuzyn Ramakrishny, zadał pytania mężczyźnie. Odkrywając, że był doskonałym znawcą uniwersalnego Boga, przyprowadził do
niego Ramakrishnę i kilku wielbicieli. Wszyscy byli pod wrażeniem jego mądrych
rad, chociaż przed innymi zachowywał się jak szaleniec. Kiedy mędrzec
przygotowywał się do opuszczenia świątyni, Haladhari podążył za nim utrzymując
pewien dystans, aby prosić go o radę w sprawie poznania Boga. W końcu asceta
zwrócił się do niego i powiedział: „Co jeszcze mam ci powiedzieć? Kiedy nie
będziesz już rozróżniał między wodą ścieku a wodą Gangesu, wtedy będziesz
wiedział, że posiadasz doskonałą wiedzę”. Mówiąc to, szybko odszedł.[1] Postawa ascety odzwierciedla beznamiętność samadhi, zrównoważenie umysłu. Oczywiście, nie kąpie się w wodzie
ze ścieku, tak jak w wodzie ze świętej rzeki Ganges. Wyzwolona osoba nadal rozróżnia
te dwie rzeczy. Niemniej jednak żadna z nich nie powinna przyciągać ani
odpychać obserwatora. Przyciąganie i niechęć odzwierciedlają dualistyczny
umysł, wciąż ślepy na jedność. Umysł zrealizowanej osoby odzwierciedla rzeczywistość
jaźni, która jest niezmienna i boska – nienaruszona przez czynniki zewnętrzne.
„Samadhi oznacza skupienie umysłu, wolnego od wszelkich impulsów i poruszeń, na Panu lub na własnej rzeczywistości. Oznacza stan, w którym człowiek przebywa w swojej prawdziwej naturze. Samadhi jest doświadczana wtedy, gdy jest się wolnym od wszelkiej dwoistości. Umysł będzie nieporuszony żadnymi dwoistymi doświadczeniami, będzie lśnił jak płomień w bezwietrznym pokoju – niewzruszony, nieporuszony (nis-chala)”.
– Śri Sathya Sai BabaPrasnottara
Vahini, s.613. Koniec medytacji
Równowaga umysłu jest wynikiem stałej duchowej praktyki. Oznacza ona urzeczywistnienie,
samopoznanie. Kiedy kontrolujemy nasze zmysły, zbliżamy się do celu. Medytacja,
oddanie i służba uwalniają umysł od uścisku pragnień i postrzegamy spełnienie,
które już w nas jest. Podobnie jak roztargniony profesor szukamy swoich
okularów, nie zdając sobie sprawy, że znajdują się na nosie. Medytacja, oddanie
i służba zwiększają naszą wrażliwość na nasze wewnętrzne światło. Nasze przytępiające
reakcje na nieustanne, prymitywne pokusy świata zasłaniają subtelną błogość,
która emanuje z naszego wnętrza. Kiedy doświadczamy tej błogości po raz
pierwszy, możemy błędnie sądzić, że jest ona
spowodowana przez zewnętrzne obiekty. Błogość ta jest osiągana, gdy umysł jest chwilowo
wolny od pragnień lub przez zatrzymanie wewnętrznego dialogu umysłu, co jest
najbardziej prawdopodobne podczas medytacji lub innych duchowych praktyk.
Ostateczne zwycięstwo zostaje osiągnięte, gdy umysł zostaje oczyszczony z pragnień
i świeci światłem atmy. Wtedy przebywamy
w spokoju, niewzruszeni przez zmieniające się zjawiska. Podobnie jak dojrzałe
owoce spadające z drzewa, spokój i radość samadhi
stanowią naturalne owoce duchowej praktyki. Jednak ten stan można osiągnąć
tylko wtedy, gdy zostaną ukończone wstępne etapy praktyki duchowej. Po drabinie
należy wspinać się po jednym szczeblu na raz.
„Dhjana (medytacja) jest siódmym w serii kroków, prowadzących do ósmego, samadhi czyli opanowanie umysłu. Jeśli nie zapewnisz sobie silnego oparcia przy sześciu poprzednich krokach, będziesz się cofał, bez względu na to, ile lat będziesz trzymał się dhjany. Pierwszym krokiem jest kontrola zmysłów. Drugim jest kontrola emocji i impulsów. Trzecim jest osiągnięcie równowagi. Następnym jest regulacja oddechu i ruchów życiodajnych powietrza. Piątym jest zapobieganie zewnętrznym wpływom, które mogłyby wpłynąć na umysł. Następnym jest skupienie uwagi na własnym postępie. A potem dochodzimy do prawdziwej dhjany, czyli medytacji nad swoją prawdziwą rzeczywistością, która z łatwością prowadzi do jej urzeczywistnienia w samadhi. Bez wstępnych szczebli tej drabiny, nie możesz wskoczyć bezpośrednio na siódmy, a potem przeskoczyć na ósmy szczebel”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 7,
s. 120 Zdyscyplinowany umysł rządzi fizycznymi energiami ciała. Podobnie jak
woźnica prowadzący konie, umysł kieruje tymi energiami. Jeśli nasze fizyczne
energie szaleją, duchowe praktyki są poświęcane bóstwu utraconych możliwości. Pokonanie
wąskich przejść na drodze do samokontroli wymaga, aby zarówno woźnica, jak i
konie reagowały na precyzyjne polecenia. W rzeczywistości fizyczne i psychiczne
dyscypliny wzmacniają się wzajemnie w zdobywaniu władzy nad niższą naturą.
Podobnie jak przyszłość męża i żony zależy od nich nawzajem. Gdy ciało jest pod
kontrolą, umysł również reaguje na wskazówki intelektu i atmy. Ciało, które jest sprawne i silne, może kontrolować przepływające przez
nie energie. Podobnie jak rzeka z mocnymi wałami, w której woda płynie uregulowanym
strumieniem, tak samo z odpowiednią dietą i ćwiczeniami, ciało wykonuje swoje
obowiązki bez żądań i opóźnień. Jeśli ciało nie jest w stanie pozostać w
bezruchu lub wykonywać pracy, gdy jest to wymagane, emocje i umysł również nie
podporządkują się większej kontroli. Równowaga fizyczna i psychiczna pozwala
nam skupić się na wyższych poziomach świadomości. Jeśli oczekujemy stałego pobudzenia fizycznego i umysłowego, nasza
uwaga odwraca się od prawdziwego celu. Przedmiot naszych poszukiwań wcale nie
leży w ciele ani w umyśle. Wyzwolenie osiąga się na poziomie wyższym niż umysł czy
intelekt. Ale dopóki zmysły nie zostaną wyciszone, subtelna błogość atmy nie może zostać dostrzeżona. Kiedy
ciało i umysł są wyciszone i oczyszczone, nasza boska natura jaśnieje.
„Tylko wtedy, gdy kontrolujesz umysł, możesz kontrolować pranę (energię fizyczną) czyli siły witalne. Tylko wtedy, gdy kontrolujesz siły witalne, możesz kontrolować umysł. Nie można robić jednego bez robienia drugiego. Robiąc obie te rzeczy jednocześnie, możesz skierować umysł do wewnątrz i kontrolować pranę. W ten sposób możesz kontrolować ciało, w którym jest życie i doświadczać stanu umysłu zwanego samadhi”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1973, s.68 Zdyscyplinowane zachowanie ułatwia naszą duchową transformację.
Regularna praktyka pozwala nam przezwyciężyć fizyczne i mentalne blokady, które
nas ograniczają. Dzięki stałej praktyce, ego i pragnienia znikają.
Rzeczywiście, możemy doświadczyć boskiej błogości, jeśli wytrwamy w praktyce,
oddaniu i służbie. Samo urzeczywistnienie Boga wynika z cierpliwego przestrzegania
praktyki. Dzięki wytrwałej pracy, zyskujemy łaskę Sai i powiększamy nasz zasób
wiedzy i radości. Poddając się temu procesowi, możemy pokonać bariery ciała i charakteru,
umożliwiając realizację jedności ze stworzeniem.
„Jakie są korzyści z zdyscyplinowanego myślenia i postępowania? Na początku reguły i zasady są proste. Z czasem pozwalają człowiekowi być świadomym regionów poza zasięgiem zmysłów. Później człowiek może podróżować poza granice umysłu, a nawet poza najdalsze krańce tego, co jest osiągalne przez wszystkie moce zamknięte w ludzkim ciele. Ostatecznie człowiek uświadamia sobie i doświadcza prawdy, że jest Tym, który przenika wszystko, czyli cały wszechświat. Człowiek jest wypełniony błogością, gdy jest utwierdzony w tej wierze i w tej świadomości”.
– Śri Sathya Sai BabaVidya Vahini, s.31 Zdobycie boskiej świadomości wymaga rygorystycznego przygotowania.
Musimy rzetelnie wykonywać duchowe praktyki, aby przygotować się na tę możliwość.
Jasny i otwarty umysł, wraz z silną wiarą i oddaniem, wyposażają nas w tę podróż.
Bez odpowiedniego treningu nie zdobędziemy wystarczającego, właściwego
doświadczenia. A tylko poprzez duchowe doświadczenie możemy pojąć prawdziwą istotę
urzeczywistnienia Boga.Samadhi może być doświadczane tak intensywnie, że powoduje utratę zewnętrznej
świadomości. Jednak tęsknota za tym doświadczeniem, bez wykonania właściwej
pracy przygotowawczej, świadczy o braku zrozumienia. Budynek o wielu piętrach
spoczywa na fundamencie, który sięga głęboko w ziemię. Ego nie poddaje się
łatwo samozniszczeniu. Najpierw należy je osłabić regularną praktyką.
„Jaki jest sens obciążania się pragnieniami, jeśli nie ma się odpowiednich kwalifikacji, aby je spełnić? Madhuranath poprosił kiedyś Ramakrishnę o szansę na cieszenie się nirwikalpa samadhi[2], o którym słyszał. Chociaż Ramakrishna się sprzeciwił, ponieważ Madhuranath nie miał kwalifikacji i nie był przygotowany do tego, w końcu ulegając prośbie zgodził się i sprawił, że stracił przytomność na trzy dni. Biedak zaprotestował i poprosił o zakończenie tego doświadczenia. Było ono zbyt ciężkie dla jego słabych ramion”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 4, s.65 Udana medytacja prowadzi do błogości samadhi. Równowaga umysłu jest nagrodą za oczyszczenie umysłu i
poskromienie pragnień. W tym stanie umysł wyraźnie odzwierciedla wyższą świadomość.
Spokojny umysł ma jasność, która ukazuje obiekty w ich prawdziwym świetle. W
tym stanie doświadcza się błogości samorealizacji i wolności wyzwolenia. Wtedy
obiekty i zdarzenia przyjmują właściwe proporcje. Wtedy widzimy, że zewnętrzne
manifestacje są jedynie odbiciem naszego wewnętrznego stanu, a nasz wewnętrzny stan
jest zdolny do obdarzania błogością niezależnie od zewnętrznych okoliczności.
„Samadhi to stan, w którym dhjana (medytacja) osiąga spełnienie. W tym stanie jednostka wznosi się ponad świat względnej rzeczywistości, subiektywną tożsamość siebie, a nawet ponad samą aktywność, w którą jest zaangażowana (medytację). Samadhi nie jest stanem nieświadomości, nie oznacza też podskakiwania w emocjonalnym podnieceniu. Samo słowo samadhi wskazuje na jego znaczenie. Sama to równowaga, dhi to inteligencja. Samadhi to stan intelektualnej równowagi, w którym jednostka przekracza świat dualności i doświadcza błogości boskiej komunii”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1979, s.88 Medytacja nie jest już potrzebna, gdy zanurzymy się w atmie. Wtedy znika nawet myśl o medytacji.
Staranie ustaje, gdy wiemy, że jesteśmy wszechogarniającą Jednością. Zanurzeni
w boskiej jaźni, odkrywamy, że nasza własna wyższa świadomość jest celem, do którego
dążyliśmy. Bo wtedy dualizm między poszukującym a tym, czego poszukiwaliśmy,
znika. Doświadczenie samoistnej atmy
wymazuje nawet ideę osiągnięcia czegoś poza nami samymi.
„Kiedy osoba zaangażowana w dhjanę (medytację), zapomina zarówno o sobie, jak i o tym, że medytuje, wtedy osiąga stan samadhi. To znaczy, kiedy stapia się z tym, nad czym medytuje, wchodzi w stan zwany samadhi. Dhjana spełnia się i znajduje zwieńczenie w samadhi. Dhjana dążąc do celu, wymaga wysiłku, ale samadhi przychodzi bez wysiłku”.
– Śri Sathya Sai BabaPrasanthi
Vahini, s.754. W świecie, ale nie ze
świata
Chociaż stan doskonałej równowagi umysłu, samadhi, może wydawać się sprzeczny z potrzebą działania w świecie,
niekoniecznie tak jest. Samadhi
otwiera człowieka na boską świadomość, która naturalnie budzi współczucie dla
innych. Doświadczenie jedności i miłości do wszystkich motywuje do działań na
rzecz innych. Ten, kto wydostał się z kręgu płytkiego szczęścia i smutku, w naturalny
sposób odczuwa współczucie dla tych, którzy zmagają się w nim. Nawet awatarowie, boskie wcielenia, działają dla
dobra społeczeństwa. Współczujące serce jest oznaką postępu na duchowej ścieżce.
Samadhi nie jest egoistycznym zanurzeniem
się w sobie. Jest to naturalny stan oczyszczonego umysłu. Jednak proces duchowy
nie jest kompletny bez osiągnięcia przez aspiranta czystego serca.
„Dla kogoś, kto pragnie osiągnąć boskie wyżyny najwyższej istoty, karma i mądrość są jak dwa skrzydła ptaka. Wielu dźńanich (poszukiwaczy mądrości) powstrzymuje swoje działania, myśląc, że osiągnęli najwyższy stan. W stanie nirwikalpa samadhi rzeczywiście nie da się niczego robić – można to opisać jako naturalny stan wajragji (oderwania). Ale niektórzy ludzie pełni dumy ze swojej wiedzy, odrzucają wszelką aktywność. Ten rodzaj wajragji wynika z lenistwa, tamasu i jest wynikiem próżności. Ten stan pseudooderwania zrodzony z lenistwa, nigdy nie może być przypisany mądrości”.
„W rzeczywistości, mądrzy nigdy nie powstrzymują się od działania, aby dać przykład innym. Jeśli mądrzy nie będą działać, nie będzie nikogo, kto poprowadzi ignorantów” – uważał Kriszna”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1979, s.49 Samadhi oznacza niezwykły stan przebudzonej świadomości, kiedy umysł został
uwolniony od złudzenia. Jest to naturalny i najbardziej podstawowy stan umysłu,
uwolniony od wpływu pragnień i ego. W tym stanie można normalnie angażować się
w dowolną aktywność, ponieważ nie jest to stan niezdolności do działania. Kiedy
zdyscyplinowana praktyka zakończy się duchowym wyzwoleniem, stan samadhi pogłębia się w świadomości. Ostatecznie
prowadzi do pełni istnienia w każdej chwili.
„Bycie nieświadomym, bycie w stanie podświadomości lub nadświadomości nie jest byciem w samadhi. Należy zrozumieć, że tylko wtedy, gdy ktoś pozostaje w swoim naturalnym stanie, a jednocześnie cieszy się błogością samadhi, można powiedzieć, że jest w stanie prawdziwego samadhi”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1973, s.70 Podczas snu umysł i zmysły są uśpione. Ciało odzyskuje siły, uwolnione
od pragnień umysłu. W ciągu dnia nasze przywiązania przyciągają nas, domagając
się uwagi. Tak samo nasze niechęci sprawiają, że unikamy zewnętrznych zagrożeń.
Emocjonalne przywiązania i niechęci wyczerpują ciało. Celem duchowej praktyki
jest doświadczenie niezakłóconej błogości, występującej podczas normalnego snu,
będąc jeszcze w stanie czuwania. Ten stan pozwala pozacielesnej świadomości
współistnieć z łatwością nieprzywiązania się.
„Głęboki sen jest często porównywany do samadhi, ponieważ zmysły, umysł, intelekt są w nim nieobecne; tylko ego jest zanurzone w sobie. Jest w błogości, ale nie jest świadome tej błogości, bo tylko przebudzenie daje tę wiedzę. Tak więc to, co może zapewnić urzeczywistnienie, to świadomość stanu przebudzenia i błogość stanu snu. Skoncentruj się na punkcie, w którym te dwa stany się spotykają: to jest moment zwycięstwa”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 7, s.416 Zrealizowana osoba żyje wolna od nieuzasadnionych pragnień i
przywiązań. Potrafi docenić radości życia i utożsamić się ze smutkami świata,
ale nie jest podatna na emocjonalne uwikłanie. Możemy praktykować tę równowagę,
obserwując nasze własne działania. Czy często tracimy cierpliwość i spieszymy
się z drobnymi sprawami? Czy pozwalamy, aby drobne incydenty emocjonalne nas destabilizowały?
Czy doświadczamy nadmiernej presji i niepokoju? Poza tymi stanami uważność
przygotowuje nas do doświadczenia samadhi. Bez świadomości stanu własnego umysłu, jak możemy doświadczyć spokoju?
Duchowy aspirant musi pamiętać, kim i czym naprawdę jest. Nie jesteśmy ciałem
ani osobowością, jesteśmy wewnętrzną boskością. Aby zachować spokój, potrzebujemy
dystansu do wydarzeń w naszym codziennym życiu. Możemy wykonywać nasze obowiązki
bez pragnienia rezultatów. Ale uważność wymaga cierpliwej, a nawet żmudnej
praktyki.
„Aby zrozumieć stan samadhi, ostatnia linijka wersetu w Bhadża Gowindam mówi, że musisz rozwinąć to, co jest znane jako mahawadhanam. Nie spiesz się. Nie trać cierpliwości. Nie miej chwiejnego umysłu. Pamiętaj, że powinieneś mieć nieporuszony umysł, jeśli chcesz osiągnąć stan samadhi”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1973, s.72 Działanie zrodzone z równowagi umysłu jest wykonywane bez nadmiernej
troski o rezultaty. Jest podejmowane jako naturalny wyraz obowiązku i
współczucia. Jednak sukces lub porażka takiego działania zależy od Boga. Osoba
o zrównoważonym umyśle działa dla dobra innych, ale wie, że świat jest miejscem
naprzemiennych zwycięstw i porażek. Ramakrishna zilustrował to pewną historią. Powiedział: „Jeśli nie
chcesz, aby lepkie mleczko z owocu drzewa chlebowca przykleiło się do twoich
palców, musisz najpierw natrzeć dłonie olejem. Tak samo, jeśli pragniesz uwolnić
się od przywiązań, musisz nałożyć olej obojętności na rezultaty”. Rezultaty
działania nie mogą zapewnić błogości, bo błogość pochodzi z atmy. Szczęście i radość z rzeczy
materialnych są chwilowe.
„Kiedy osoba znajduje się w stanie samadhi, nie ma nic wspólnego ze światem, chociaż porusza się w świecie. Chociaż wydaje się ona być częścią społeczeństwa, to ono nie ma na nią wpływu. Umysł takiej osoby jest zawsze pochłonięty tym, co można nazwać atma driszti (jednością z atmą)”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1973, s.715. Nirwikalpa Samadhi
Fraza nirwikalpa samadhi
przywołuje obrazy świętych w nieziemskiej błogości. Może przypominać studentowi
wschodniego mistycyzmu Ramakrishnę, który okresowo tracił świadomość świata
zewnętrznego, pogrążony w komunii z boskością. Jednak termin ten oznacza po
prostu równowagę umysłu bez reakcji na bodźce zewnętrzne. Nie oznacza stanu
roztargnienia. Przeciwnie, wskazuje na stan braku reakcji na wpływy zewnętrzne.
Chociaż Sathya Sai Baba nieustannie przebywa w tym stanie, zachowuje pełną
kontrolę nad Swoim otoczeniem. Nigdy nie jest pozbawiony świadomości tego, co
dzieje się wokół niego.
„Osiągnięcie samadhi nie wiąże się z upadkiem, drżeniem kończyn ani utratą przytomności. Nie jest to dramatyczny trans. Jest to cecha umysłu, którą się rozwinęło, aby obserwować wszystkie zdarzenia i osoby bez przywiązania czy niechęci. Ten poziom świadomości człowieka nazywany jest również nirwikalpa, to znaczy pozbawiony wikalpa, reakcji. Osoba, która opanowała wikalpę, jest wolna od potrzeb, pragnień i pożądań”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai Speaks 11, s.33 W nirwikalpa samadhi jest się świadomym
jedności wszystkich rzeczy w Brahmanie (uniwersalnej boskości). Rozróżnienia
między poznającym, a tym co poznawane nie mają znaczenia. Patrząc przez „okulary
jedności”, wszystko jest doświadczane jako część wzajemnie połączonej całości.
Doświadczający jest zanurzony w poczuciu pełni istnienia. W niższym stanie sawikalpa
samadhi osoba wyraźnie odróżnia poznającego i przedmiot poznania. Podmiot i
przedmiot są odczuwane jako odrębne i oddzielne. Rzeczywiście, tymczasowa
radość tego stanu pochodzi z zaspokojenia pragnienia, które zakłada istnienie dwoistości.
Na przykład sawikalpa samadhi można
porównać do szczęścia, które odczuwamy po nabyciu pożądanego przedmiotu lub
otrzymaniu awansu w pracy. W tym stanie podział na poznającego i przedmiot
poznania jest wyraźnie zdefiniowany.
„Samadhi jest dwojakiego rodzaju: sawikalpa i nirwikalpa. W sawikalpie wciąż istnienie thriputi, czyli trójpodział na poznającego, proces poznania i przedmiot poznania. Kiedy uświadomimy sobie, że poznający jest Brahmanem, sam akt poznania jest Brahmanem, a to ca ma być poznane jest również Brahmanem. Wtedy nie ma już wikalpy, czyli rozróżniania czy działania. To właśnie jest nirwikalpa samadhi”.
– Śri Sathya Sai BabaPrasanthi
Vahini, s.76 Ten, kto doświadcza nirwikalpa
samadhi, opanował zmysły. W tym stanie świadomość koncentruje się na
uniwersalnym Ja, a nie na obiektach zmysłowych. Osiąga się stan, w którym medytujący
doświadcza pełni świadomości Jednego. Poczucie kompletności i spełnienia wynikające
z tej świadomości wyklucza potrzebę zewnętrznych pragnień. Jeśli żyjemy w
błogości i pełni takiej świadomości, nie szukamy szczęścia poza sobą, ponieważ
to, co było „my” i „inni” oraz „wewnątrz” i „na zewnątrz”, jest Jednym bez
drugiego.
„Nirwikalpa oznacza zatrzymanie aktywności wszystkich zmysłów i przejęcie nad nimi pełnej kontroli. Wtedy świadomość nie gubi się w ciele ani w żadnej jego części, ale jest całkowicie oddana temu wyższemu czyli transcendentalnemu stanowi”.
– Śri Sathya Sai BabaSummer Showers 1972, s.252 Nirwikalpa samadhi może skutkować kilkoma możliwymi poziomami spełnienia. Zasadniczo jest
to naturalny stan oczyszczonego umysłu, który umożliwia medytującemu
doświadczenie jedności z boskością. Świadomość świata zostaje zachowana, ale dwoistość
jest po prostu uznawana za względną, a nie ostateczną prawdę. Jednak na ostrość
tego widzenia wpływa jasność umysłu i poziom energii danej osoby. Doświadczenie to jest cechą wyzwolonej świadomości i wpływa na nie stopień
otwarcia centrów energetycznych (czakr). Jest to ludzkie osiągnięcie i podlega
pewnej subiektywnej interpretacji. Chociaż samadhi
wykracza poza myślenie koncepcyjne, można zrozumieć je poprzez własne doświadczenie.Nie należy idealizować stanu wykraczającego poza rzeczywistość
sytuacji. Nie powinniśmy też uważać się za niezdolnych do jego osiągnięcia. Wskazuje
on na ukończenie duchowej praktyki, w której osiąga się syntezę między tym, co
wewnętrzne, a tym, co zewnętrzne. Jednak to doświadczenie niekoniecznie jest
takie samo dla każdego. Wszyscy ucieleśniamy różne aspekty boskości. Nie
jesteśmy identyczni i nie doświadczymy dokładnie tych samych rezultatów.
„Owocem całej sadhany (duchowej praktyki) jest utwierdzenie człowieka w doskonałej równowadze niezmąconej świadomości (nirwikalpa samadhi), a ananda (błogość), która go wypełnia, jest nie do opisania. Jest jak ambrozja, nektar nieśmiertelności. Nirwikalpa oznacza stan świadomości pozbawiony myśli. Ten stan można osiągnąć poprzez odpowiednią sadhanę. Ma on dwojaką naturę: całkowitą niedualność w bezpośrednim doświadczeniu oraz stan niedualności, gdy kończy się dualna myśl. Pierwsza natura zabiera człowieka poza trójjednię poznającego, poznawanego i poznania i jest on świadomy tylko kosmicznej inteligencji czyli Brahmana. Drugi etap zostaje osiągnięty, gdy wszystkie atrybuty przypisywane Bogu i człowiekowi łączą się w Jednym, który obejmuje kosmos i całą jego zawartość”.
– Śri Sathya Sai BabaVidya Vahini, s.53 Nirwikalpa samadhi może być doświadczana z wielką intensywnością przez zrealizowanych
mistrzów. Głębokość absorpcji może być tak wielka, że człowiek całkowicie zanurza
się w świadomości boskiej rzeczywistości. Ten stan może być utrzymywany z taką intensywnością,
że traci się zainteresowanie światem, a nawet utrzymaniem własnego ciała.
Podobnie jak osoba, która przeżyła doświadczenie bliskie śmierci, traci zainteresowanie
powrotem, po doświadczeniu wyższego poziomu istnienia. Gdy zostaje zrealizowane
wszechobecne światło Boga, ludzka egzystencja może wydawać się o wiele mniej znacząca,
niż wcześniej sądzono.
„Po doświadczeniu sarwam brahmathmakam, to znaczy po uświadomieniu sobie, że wszystko zasadniczo i całkowicie jest Brahmanem, życie nie może trwać dłużej niż 21 dni. Taka osoba nie jest już w mithjaloka, czyli w tym względnym świecie, więc nie może mieć żadnego pragnienia ani aktywności. Nawet jedzenie i picie stają się bez znaczenia”.
– Śri Sathya Sai BabaSathya Sai
Speaks 1, s.192 Intelektualne podejście do kwestii samadhi
nie przyniesie zadowalających rezultatów. Tylko stała duchowa praktyka prowadzi
do urzeczywistnienia Boga. Błogość w duchowym sercu pojawia się, gdy nasze
umysły są oczyszczone z ego i pragnień. Wtedy żadne osądy nie tworzą fal w oceanie
czystej świadomości. Oczyszczony umysł umożliwia przejście do wyższych poziomów
świadomości. Wtedy zaczyna rozkwitać jedność i mądra miłość, które są naszą
rzeczywistością.
„Brahmam jest poza zasięgiem intelektu; jest dostępny tylko dla tych, którzy porzucą intelekt jako bezużyteczne narzędzie. Bezpośrednie doświadczenie jest jedynym sposobem dotarcia, dowodem i rezultatem. Ostateczny stan brahma-dźniana (wiedza o uniwersalnym absolucie) jest końcem wszelkich dociekań i poszukiwań. Rzeczywista realizacja, sakszathkara, jest jej owocem. Najwyższy stan osiąga się w samadhi, wyciszeniu wszelkich poruszeń na wszystkich poziomach świadomości...”.