Kosmiczny portret

Fragment z książki Shakuntali Balu pt. The Living Divinity” (Żyjąca Boskość)

      Signor Dante Bighi jest fotografikiem i grafikiem z Włoch. O Sai Babie dowiedział się od przyjaciół.

     Po raz pierwszy pojechał do Prasanthi Nilayam na tydzień, na urodziny Baby. W dniu, w którym przybył, Baba udzielał ślubu stu pięćdziesięciu parom, których nie było stać na wystawne wesele. Tego wieczoru, gdy Baba zbliżył się do niego, Bighi doświadczył „silnych duchowych wibracji”. Poczuł dziwny nieznany mu spokój i uświadomił sobie, że jest w obecności wyższej mocy. Baba zmaterializował dla niego wibuthi. Przyjął je z wdzięcznością i złożył Swamiemu życzenia urodzinowe. Baba uśmiechnął się i powiedział: „Czym są urodziny? Dusza nie ma urodzin. To jest tylko ciało”.
     Kilka miesięcy później ponownie udał się do Indii, aby spotkać i sfotografować Babę. Pierwsze spotkanie dało mu wiele radości. Przybył do Bangalore z włoskim przyjacielem, Craxim, biznesmenem, fotografem i żarliwym wielbicielem Sai. Bighi miał wielkie szczęście, ponieważ Swami udzielił mu kilku audiencji i dał mu wiele okazji do robienia zdjęć. Jego specjalizacja to fotografia plenerowa z wykorzystaniem naturalnego światła. Lubi uzyskiwać oryginalne efekty.
     „Chcę zrobić boskie zdjęcie Swamiego” – powtarzał raz po raz. „Boskie zdjęcie? Możesz fotografować Swamiego tylko takim, jakim jest. Nie mów mi, że sfotografujesz krzyż na Nim i otrzymasz boskie zdjęcie Jezusa i Sai Baby” – powiedział mąż Balu. Ale Bighi zignorował to i powiedział: „Nie, zrobię moje boskie zdjęcie Baby, a ty je zobaczysz. Chcę sfotografować słońce i Swamiego, to będzie wspaniałe. Swami ma tak niezwykłą osobowość. Wszystko w nim urzeka mnie jako fotografa. Jest idealnym obiektem dla każdego fotografa, nawet taki, jaki jest, ale światło słoneczne padające na Niego, na Jego koronę włosów..... To będzie naprawdę fantastyczne”. Bighi wyobrażał sobie, jak cudowne byłyby fotografie, gdyby tylko mógł zrobić kilka zdjęć Baby w słońcu i pod światło.
     Jego determinacja sprawiła, że modliliśmy się, aby Baba spełnił jego życzenie i pozował dla niego w słońcu. Baba z uśmiechem spełnił prośbę. Bighi klękał i wręcz czołgał się, aby zrobić właściwe zdjęcia. Przewracał się z boku na bok, przyjmował różne niewygodne pozycje na ziemi i z radością robił zdjęcia. Baba, widząc jego występ, zapytał: „Czy w aparacie jest film?”. Wszyscy słyszeli i śmiali się, z wyjątkiem Bighi, który zapomniał o wszystkim z wyjątkiem „Swamiego i słońca”.
     Baba udzielił mu dwóch audiencji i omówił z nim całe jego życie i karierę. Zmaterializował dla niego wibhuti i medalion. Następnie Bighi poprosił o szatę, a Baba powiedział: „Tak”. Craxi i Bighi zostali zaproszeni na ekskluzywną uroczystość w akademiku Cowan (dla studentów Brindawan) w dniu obchodów święta Ugadi[1]. Z tej okazji Baba zmaterializował wspaniały pierścień Kosala, z klejnotem, który pochodził z czasów Sri Ramy.
    Zanim Bighi odszedł, Baba dał mu jedną ze swoich szat. Bighi był uszczęśliwiony. Po powrocie do Mediolanu zrobił specjalną szklaną gablotę, w której wyeksponował szatę. Nazywa ją swoim portretem Baby i wszystkim tym, co dla niego znaczy. Umieszczony tam wiersz wyjaśnia również znaczenie i różne aspekty „portretu” w szklanej gablocie. Bighi mówi, że ktokolwiek odwiedza jego studio, uważa ten „portret” za pełen mocy. Niektórzy nawet powiedzieli: „Zabierz go, jest zbyt silny, to zbyt wiele dla mnie”. Bighi jest pewien, że niektóre z niezwykłych wibracji Baby emanują z tego „portretu”.
     Shakuntala Balu zaprotestowała: „To nie może być portret. To przecież tylko szata Swamiego. Nie użyłeś nawet swoich zdjęć, aby pokazać twarz, ręce czy stopy”.
     Jedna kopia zdjęcia szaty została wysłana do pani Balu, która wykrzyknęła: „To niewiarygodne. Spójrz! Bighi uwiecznił krzyż na sercu Swamiego”. Na innej fotografii, widać we włosach półksiężyc Pana Śiwy i świetlisty okrąg na środku czoła, gdzie znajduje się trzecie oko.
     Bighi chciałby bez końca fotografować Babę. Zapytany dlaczego, wzdychając odpowiedział: „Nie potrafię wyjaśnić. To coś, co czuję głęboko w sobie i nie potrafię tego wyrazić słowami. Nie ma na Ziemi takiej niezwykłej osoby jak On”.
     Niektóre ze zdjęć, które zrobił, są nadal dostępne w Puttaparthi.
 – tłum. E.GG.
 
[1] Ugadi/Yugadi – Nowy Rok w stanach Karnataka i Andhra Pradesh.

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.