Pewnego dnia
w 1992 roku siedziałem wczesnym rankiem na placu darszanowym. Jestem dość
gadatliwą duszą. Szczególnie lubię rozmawiać z ludźmi z całego świata w aśramie
Swamiego. Tego konkretnego poranka siedziałem obok starszego pana z Irlandii,
którego rozpoznałem po szmaragdowozielonej chuście (ja miałem
czerwono-biało-niebieską amerykańską chustę). Powiedział mi, że ma na imię
Robert. Powiedział
mi również, że ma zastoinową niewydolność serca[1] i nie
spodziewa się, że będzie żył długo, a lekarze w Irlandii nie mogą nic dla niego
zrobić. Powiedział również, że tak naprawdę urodził się w Kalkucie w Indiach,
kiedy Anglia jeszcze władała Indiami, a jego ojciec pracował dla Brytyjskiego Raju[2]. Kiedy
dowiedział się o swojej nieuchronnej śmierci, postanowił przyjechać do Indii i
umrzeć u stóp Sai Baby. Wtedy, tego
ranka, oboje zaczęliśmy medytować w oczekiwaniu na przybycie Swamiego. Kilka dni
później spacerowałem główną ulicą aśramu,
gdy nadszedł Robert z kilkoma przyjaciółmi. Wyglądał na bardzo sprawnego i zdrowego.
Powiedziałem: „Robert… pamiętasz mnie, na imię mam Sam i pochodzę z Minnesoty”. Z radością
mnie powitał i opowiedział mi niesamowitą historię: „Sam… po tym Darszanie zacząłem czuć się lepiej.
Wróciłem do pokoju, aby odpocząć. Czułem, jak miłość Swamiego przechodzi przeze
mnie. Następnie, tego popołudnia, podczas Darszanu,
wszedłem w odmienny stan świadomości i zobaczyłem małego Swamiego prowadzącego
bardzo małego buldożera[3] przez moje
żyły i tętnice! Czyścił wszystko! Po Darszanie
czułem się fantastycznie i wiem, że Swami mnie uzdrowił”. Podobała mi
się ta historia i przez lata opowiadałem ją wielbicielom Sai Baby. Wszyscy naprawdę
cieszyli się tą historią. W 1995 roku, ponownie byłem w Indiach. Kogo
zobaczyłem? Oczywiście – Roberta! Uściskaliśmy się i zapytałem, jak się czuje. Powiedział:
„Sam… czuję się fantastycznie. Za zgodą lekarzy niedawno wędrowałem po Himalajach
z przyjaciółmi”. Byłem
zdumiony i dodałem ten nowy fragment do wcześniejszej historii o Robercie. Ilekroć spotykałem
jakiegoś wielbiciela Sai z Irlandii lub Wielkiej Brytanii, dowiadywałem się, że
prawie wszyscy słyszeli historię o Robercie i małym buldożerze w jego żyłach.
Była to popularna historia w pewnych kręgach. W 1999 roku
ponownie wróciłem do Indii. Widziałem ludzi z szmaragdowozielonymi chustami z
Irlandii. Pewnego dnia usiadłem obok dwóch Irlandczyków i zapytałem, czy znają
Roberta. Powiedzieli: „Och, tak, ten gość z buldożerem w żyłach”. Przytaknąłem.
Słyszeli o nim wszystko, ale nie wiedzieli nic nowego. Pochodzili z innej
części Irlandii. Kilka dni
później spotkałem kilku innych panów z Irlandii. Zadałem im to samo pytanie.
Powiedzieli: „O tak, to ten z buldożerem w żyłach”. Ale oni też niewiele
wiedzieli. Pewnego dnia
siedziałem daleko z tyłu zatopiony w myślach, gdy ktoś z irlandzką chustą
usiadł w środku tłumu obok mnie. Uśmiechnął się, a ja pozdrowiłem go.
Porozmawialiśmy chwilę, a potem zapytałem go o Roberta. Powiedział:
„Tak, znałem Roberta bardzo dobrze. Pochodzę z jego miasta. Miałem zamiar zając
inne miejsce (wskazał na przeciwną stronę), gdzie zwykle siadam, ale coś kazało
mi przyjść tutaj. Tak widocznie musiało być, abym mógł opowiedzieć ci tę
historię: „Kilka
miesięcy temu Robert miał sen, w którym Swami powiedział: »Robercie, dałem ci dodatkowych
siedem lat życia. Czas już odejść. Mam do ciebie pytanie. Czy w następnym
wcieleniu chcesz być bogaty, czy wieść życie duchowe?«. Robert powiedział: »Swami,
chcę żyć w duchowości«. Swami powiedział: »Bardzo dobrze. Robercie, kiedy się
obudzisz będziesz pamiętał ten sen i chcę, żebyś opowiedział o nim wszystkim w swoim
Centrum Sai... i nie bój się, bo jestem tutaj«. Robert po obudzeniu pamiętał sen
i opowiedział go nam wszystkim, a my płakaliśmy, modliliśmy się, śmialiśmy się
i śpiewaliśmy. Kilka dni
później, Robert spokojnie zmarł we śnie”.
źródło: Miracles– tłum. E.GG.
[1] Zastoinowa niewydolność serca oznacza postać
ostrej lub przewlekłej niewydolności serca. [2] Obszar pod panowaniem rządów Korony Brytyjskiej
obejmujący prawie całe dzisiejsze Indie, Pakistan, Bangladesz i Myanmar. [3] Ruchomy pług na podwoziu gąsienicowym,
służący do zgarniania ziemi, piasku, gruzu itp.