W
poniższej poradzie, która ukazała się w Sanathana
Sarathi (biuletyn z Prasanthi Nilayam), Bhagawan Śri Sathya Sai Baba
zachęca wielbicieli do aktywnego udziału w bhadżanach
(śpiewach religijnych). Jednocześnie
kategorycznie ostrzega wokalistów, aby zaprzestali popisywania się swoimi
umiejętnościami. Taka demonstracja może zadowolić śpiewaka, ale na pewno nie
spodoba się Panu, podkreśla. Bhadżany należy śpiewać i ofiarowywać
Bogu z zachowaniem całkowitej pokory; nie należy ich traktować jako ćwiczeń
mających na celu pokazanie swoich talentów ani jako rywalizacji w prezentowaniu
umiejętności muzycznych. Bhadżany mają
zadowolić Pana, a nie waszych fanów. Z każdym bhadżanem umysł musi stawać się czystszy, uwolniony od namiętności
i silniejszy w wierze. Ale widzę, że nie udaje wam się osiągnąć tego celu.
Wielbienie nie płynie z serca, nie jest też adresowane Najwyższemu. Jest
skażone mieszaniną zazdrości, dumy i nienawiści. Jak modlitwy tak skażone mogą
dotrzeć do Boga? Na przykład zauważyłem, że kiedy śpiewa nowy wielbiciel, inni
nie śpiewają po nim wersów. Ignorują go i obrażają w ten sposób. Z drugiej
strony, gdy śpiewak z ich grupy prowadzi pieśń, dołączają entuzjastycznie. Tego
rodzaju grupowa polityka nie ma miejsca wśród wielbicieli Sai i nie może być
tolerowana w grupach bhadżanowych. Uważam,
że ta zła cecha – gdy członkowie dzielą się na rywalizujące ze sobą grupy,
walczące o szanse na śpiewanie oraz przyciągania uwagi i uznania ludzi – rozprzestrzenia
się w większości grup bhajanowych (bhajans mandali). Kierowani takimi
samolubnymi pobudkami, nie przyłączają się do śpiewu, gdy prowadzą oddani
śpiewacy, co oznacza, że albo stracili głos, albo że ich serca zostały
znieczulone przez egoizm. Egoistyczne nastawienie nie powinno pojawiać się w
sercach wielbicieli, jeśli chodzi o tę świętą sadhanę (praktykę duchową). Pieśni takich ludzi nie mogą być przyjemne
dla ucha, ponieważ tylko wtedy, gdy uczucie wypływa z serca, pieśń będzie
przemawiać do serc innych. Byłoby z korzyścią dla wszystkich, gdyby tacy
egoistyczni i zarozumiali ludzie trzymali się z dala od bhadżanów, zamiast zanieczyszczać świętą atmosferę swoją
rywalizacją i podziałami. Kiedy wielbiciele Sathya Sai, u których świat szuka
przewodnictwa i inspiracji, zejdą na taki poziom, jak można podnieść świat i
przywrócić dharmę? Bhadżany, podczas których kłócicie się,
rywalizujecie i rozkoszujecie się poniżaniem innych, aby wywyższyć siebie, mogą
dawać wam satysfakcję, ale ogłaszam tutaj, że wcale Mi się to nie podoba.
Cieszę się tylko wtedy, gdy motywem przewodnim jest miłość, gdy zwycięża
poczucie jedności i gdy melodia pochodzi z czystego serca, które kocha Boga.
Osoby funkcyjne w naszej organizacji powinny zawsze zachować czujność, aby
zapobiec przedostaniu się tej frakcyjnej trucizny do pracy różnych grup
wielbicieli – czy to śpiewających bhadżany,
czy działających w mahila vibhag (skrzydło
kobiet) lub seva dal (dobrowolna służba).
Pamiętajcie, że wszyscy są synami i córkami Sai
Maty (matki Sai). Jak mogę tolerować, gdy synowie i córki kłócą się między
sobą i dzielą na rywalizujące grupy? Zrozumcie, że jeśli nie śpiewacie bhadżanów dla własnej radości, nie możecie
przynieść radości innym.