I.J.
Naidu
Pan I.J. Naidu był sekretarzem
rządu Indii w Ministerstwie Rolnictwa i Nawadniania, a później głównym
sekretarzem rządu stanu Andhra Pradesh. Był także przez jakiś czas doradcą
gubernatora indyjskiego stanu Tamil Nadu. Dużo podróżował i przewodniczył wielu
indyjskim delegacjom na różnych międzynarodowych konferencjach dotyczących
rolnictwa.
Muszę
wyznać, że jestem jeszcze „szamoczącym się” wielbicielem, niezdolnym do pojęcia
w pełni majestatu Sai Baby. Słyszałem o Nim i widziałem Go z oddali już od
jakiegoś czasu. Ostatnio jednak zbliżyłem się do Niego w tym sensie, że
spotykałem Go często i dzięki Jego łasce dostąpiłem błogosławieństw podczas
udzielonych mi interview. Nie mogę jednak z tego powodu twierdzić, że jestem
duchowo bliżej Niego. Tak czy inaczej, jest dla mnie całkowicie jasne, że skończony
umysł nie jest w stanie uchwycić Nieskończoności. Miałem tylko przebłyski
wieloaspektowej i wielobarwnej Boskiej Osobowości Baby.
Jest
opoką dla ludzi, którzy się do Niego zbliżają, i wszystkich tych, którzy
całkowicie Mu się poddali. Nawet przypadkowy obserwator może dostrzec, że On
widzi wszystkich i wszystkich obdarza
swą bezgraniczną miłością. Wszyscy, którzy
spotykają Go osobiście ze swoimi ziemskimi problemami lub w inny sposób,
wracają usatysfakcjonowani po tym, jak doznali kojącego dotyku Osobowości Baby.
Nakłania On swoich wielbicieli do szanowania wszystkich wyznań i religii. Wielu
wielbicieli patrzyło na Niego i niektórzy widzieli Go nawet jako Maha Wisznu,
Pana Śiwę, Pana Brahmę, Adi Śakti, Mai, Pana Ganeszę, Pana Subrahmanję, Pana
Buddę, Guru Nanaka, Chrystusa, Jagadguru (Nauczyciela Świata), Boga Ognia Parsów,
jako ich własną Iszta Dewatę (Ulubione Bóstwo) i wiele innych duchowych
Osobowości, które od czasu do czasu zstępowały na światową scenę, podnosząc
ludzką świadomość, gdy tylko była taka potrzeba. Gandhi
powiedział, że dowód na istnienie Boga można dostrzec w odmienny postępowaniu
mędrców i świętych, którzy pojawiali się w wielu krajach świata. Jeśli
rzeczywiście ta zmiana w postępowaniu ludzi jest kryterium wiary w istnienie
Boga, to z pewnością sam fakt, że tysiące studentów oraz osób organizujących
pracę i osób pracujących w wielu instytucjach powołanych i prowadzonych przez
Sai Babę, a także wiele innych osób, które się z Babą zetknęły przeszły
przemianę, jest wystarczającym dowodem na Jego Boskość. Aby w to uwierzyć
wystarczyło zobaczyć nieopisaną radość, która rozjaśniała twarze ludzi, gdy
Baba pojawiał się i przechodził pomiędzy rzędami wielbicieli, bowiem tysiące
ludzi tłoczyło się, aby Go zobaczyć, choćby z daleka po długich godzinach oczekiwania.
Magiczne
zaklęcie Miłości, którym obdarza miliony ludzi z całego świata, jest nie do
odparcia i nie do pojęcia. Kiedy wygłasza dyskursy, Jego prosty i bezpośredni
język trafia do serc. Jego dyskursy mają głębokie wielopoziomowe, duchowe znaczenie
i łatwo zrozumieć ogólny sens, ale ich pełne znaczenie ujawnia się stopniowo, z
biegiem czasu. Każdy, kto otrzymał Jego darszan, doznał radosnego uczucia,
którego nie da się opisać słowami. Każdy czuł, że Baba jest mu szczególnie
bliski, podobnie jak bliski gopikom (pasterkom) był Pan Kriszna.
Kiedyś
miałem przywilej uczestniczyć w obchodach Jego urodzin w listopadzie 1978 roku.
Wtedy Baba w niezwykle inspirującym dyskursie powiedział:
„Mój fizyczny wiek to pięćdziesiąt
dwa lata, ale jestem nieśmiertelny i ponad czasem. Jestem Wasudewą. To czego
chcę, tego dokonam, żadna siła na ziemi nie może oprzeć się Mojej Woli, a Moja
Misja zostanie wypełniona”.
Te
słowa wciąż brzmią mi w uszach. Indie to nie tylko państwo, ale duchowa siła. Jak zrozumiałem Misją Sai Baby, jest przywrócenie
starożytnego, duchowego dziedzictwa Indii, jej Dharmy oraz kultury. Zaprawdę, błogosławieni są ci, których On
wybrał, gdyż stali się Jego narzędziami w tej Wielkiej Misji. „Prawdę mówiąc, nie jesteście w
stanie zrozumieć natury Mojej Rzeczywistości ani dzisiaj, ani nawet po tysiącu
latach stałych, skrupulatnych i żarliwych dociekań, nawet jeśli cała ludzkość
włączy się w ten wysiłek. Ale w krótkim czasie staniecie się świadomi błogości
obsypywanej przez Boską Zasadę, która przyjęła to święte Ciało i to święte
Imię.
-
Śri Sathya Sai
z
„Golden Age” (Złoty wiek), wydane w
1980
-
tłum. E.GG.