Maharani (księżniczka) z Jamnagar

Pałac Jamnagar gościł naszego Sathya Sai w latach siedemdziesiątych. W czasie tego pobytu Bhagawan przywrócił wzrok księciu Radży, który cierpiał na ślepotę. Nasz ukochany Swami pobłogosławił miasto Jamnagar ponownie. Pewnego razu nie czekał, aż kierowca pałacu królewskiego zgodnie z planem zabierze Go na plażę Mithapur, niedaleko Dwaraki. Gdy wszyscy inni byli zajęci, Swami po cichu samodzielnie wyruszył samochodem, należącym do księcia. Sathya Sai wyjechał i to z dużą prędkością. Zdając sobie sprawę z zaginięcia Pana, księżniczka Rani zapytała kierowcę o miejsce pobytu Swamiego, a kiedy dowiedziała się o Jego eskapadzie, wpadła w panikę i powiedziała: „Jak mogliście wszyscy pozwolić Swamiemu odjechać samemu, On przecież nie zna drogi”.
    To klasyczny przypadek Maji działającej na nas. Pomyśl tylko, pradawny Bóg, były mieszkaniec Dwaraki, nie znający drogi do Swojego starego ulubionego miejsca.
    Oczywiście natychmiast cała świta wyjechała swoimi pojazdami, próbując dogonić pędzącego Swamiego, ale mogła spotkać się z Nim dopiero w miejscu docelowym, gdzie piękny Sai czekał na nich na plaży, bawiąc się w piasku. Z tych samych piasków Swami wydobył słynny złoty posążek Kriszny.
tłum. Katarzyna Bielecka

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.