Cudowny incydent opisany przez pana N.Kasturi Pewnego dnia zdarzyło
mi się być w pokoju Swamiego, kiedy przyszła poczta. Upuścił na podłogę jeden
nieprzeczytany i nieotwarty list, a jakaś nowo przybyła osoba wymamrotała:
„Swami, nie przeczytałeś tego listu. To może być jakaś opowieść o
nieszczęściu”. Baba uśmiechnął się i powiedział: „Nie, nie. To opowieść o
radości. Mówi, że urodził mu się syn, ale martwi się, że dziecko urodziło się z
przednimi zębami”. Następnie opowiedział nam całą historię z nieotwartą kopertą
w ręku. „Rok temu para
Vaisyów z wioski w stanie Telangana przybyła na pielgrzymkę do Puttaparthi. Modlili
się, aby zostali pobłogosławieni potomstwem. Dałem temu mężczyźnie jabłko i
poprosiłem, aby podzielił się nim z żoną. On wziął je do ręki i obejrzał. Na
skórce jabłka zauważył ślady, mogące świadczyć o tym, że zostało ono
nadgryzione przez szczura. Zapytał Mnie, co to jest, najwyraźniej zdenerwowany
tym, że ma to zjeść. Powiedziałem mu, że oboje mogą je zjeść, a dziecko będzie
miało dwa przednie zęby po urodzeniu. Nie martw się… Napisał teraz, że dziecko się urodziło
(otworzył kopertę, wyjął list, odwrócił go i pokazał nam to zdanie mówiące o
zębach) i powiedział: zapytał Mnie też w liście, czy należy wykonać jakieś obrządki,
aby uniknąć nieszczęścia!” Patrząc na to zdanie, staliśmy zdumieni w
olśniewającej Wszechobecności Bhagawana.