Pan
dobrobytu!
Obawiając
się teściów, śpiewała tak tylko w myślach. Czuła, że mogliby dać jej za to reprymendę.
Zgodnie z wolą Boga, pewnego dnia teściowa dostała wysokiej gorączki, więc
synowa musiała przejąć od niej obowiązek pójścia do domu Jaśody i zapalenia
lampy. Teściowa pozwoliła jej to uczynić jedynie tego dnia, w drodze wyjątku.
Jaśoda trzymała lampę na zewnątrz. Dziewczyna zapaliła od niej swoją lampę i
natychmiast odeszła. Czuła się z tym źle, ponieważ chociaż doszła do domu, w
którym przebywał inkarnowany Bóg, to nie mogła na Niego nawet rzucić okiem,
ponieważ drzwi pozostały zamknięte. Zanurzona w kontemplacji nie zauważyła, że
ogień parzy ją w rękę. Gdy zaczęło na niej płonąć ubranie, Jaśoda, czując swąd
palącego się materiału, wybiegła z domu i zawołała do niej: „Oszalałaś? Czy nie
widzisz, że pali się twoje sari?” Młoda kobieta tylko się uśmiechnęła, ponieważ
wypełniała ją błogość. Wyznała, że w płomieniu ujrzała Śri Krisznę. Na widok
innych gopik, idących zapalić lampy, zaczęła tańczyć z radości i biec ulicami
wioski. Miała na imię Suguna. Śpiewają, że Suguna oparzyła się w rękę, a mimo
to wciąż się uśmiechała, ponieważ zobaczyła postać Kriszny. Usłyszała o tym
również jej teściowa. Okropnie się zdenerwowała. Uderzyła Sugunę, krzycząc:
„Poszłaś do domu Jaśody, ponieważ zachorowałam. Mówisz, że w płomieniu ujrzałaś
Krisznę. Jak zniesiemy twoją wyniosłość?” To mówiąc, biła synową. Suguna, pozostająca
w zachwycie, zdawała się tego nie zauważać. Śpiewała, pomimo razów teściowej i
gniewu męża. Nie przejmowała się tym i nigdy niczego się nie bała. Cieszyła
się, jak gdyby wizerunek Kriszny odcisnął się w jej sercu.
~SSS,
tom XXXI, s. 189/191
Uddhawa
Uddhawa wyruszył do gokulam z
przesłaniem Kriszny dla gopik. Oznajmił im: „Przywiozłem wam remedium na ból,
jaki odczuwacie wskutek wyjazdu Kriszny. Przyjmijcie to lekarstwo. Dzięki jodze
uwolnicie się od owej przypadłości (rogi).” Pasterki odpowiedziały: „O,
wielki! Nie cierpimy na żadną chorobę. Nie potrzebujemy lekarstwa. Wystarczy,
że znamy jogę, dzięki której możemy wrócić do Kriszny.” Uddhawa spytał: „Czym
jest ta joga?” Wyjaśniła mu to jedna z pasterek: „Męka, jaką przeżywamy z
powodu wyrzeczenia (tjagi) jest sama w sobie jogą.” Uddawa zauważył:
„Czy może być coś, co łączy wyrzeczenie z radością? Wyrzeczenie nie szuka
radości. Tego, kto się raduje, nie interesuje wyrzeczenie. Te dwie postawy są
nie do pogodzenia. Jak możecie traktować radość oddzielenia jak formę jogi?”
Pasterki
odpowiedziały: „Ty głupcze! Czy to wszystko, czego się nauczyłeś będąc blisko
Kriszny? Gdy ktoś w swoim postępowaniu wyrzeka się egoizmu i przywiązania do
radości płynącej z owoców działań, wówczas poświecenie (tjaga) wraz z
jogą dyscypliny duchowej oraz błogością (bhogą) stają się jednością.
Najpierw pozbądź się zarozumiałości, że jesteś wykonawcą. Potem uwolnij się od
pragnienia cieszenia się owocami swoich czynów. Kiedy pozbędziesz się przywiązania
do owoców swojego postępowania i poczucia ego w tym co robisz, wtedy znikanie
różnica pomiędzy jogą i bhogą.
~SSS,
tom XXII, s.179/180
Poszukiwania
Gopiki, proste i szczere pasterki z
gokulam szukały Kriszny nie tylko w sobie, ale także za każdym krzakiem i
altaną, ponieważ Kriszna je fascynował, choć trzymał się z daleka! To inny
sposób opisania poszukiwań Boga, o Którym wiemy, że chociaż przebywa w każdej
istocie, to wymyka się naszym wysiłkom zatopienia się w Jego słodyczy. Kriszna
ukrywa się w zakamarkach serc. Wyśledźcie Go i mocno schwytajcie. Ucieka, ale
pozostawia ślady stóp umazanych mlekiem, w które wdeptuje, próbując się znaleźć
poza naszym zasięgiem. Lekcja z tego jest taka: rozpoznacie ślady Jego stóp we
wszystkim co piękne, w każdym akcie dobroci, w każdej łzie wdzięczności, w
każdym westchnieniu współczucia. Odnajdźcie Go w zakamarkach własnych serc,
napełnionych aromatem miłości i światłem cnoty.
~
SSS, tom IX, s.89
Słodkie emocje – Madhura
bhawa
Radha była oczarowana wielbieniem w
Madhurze. Przez cały czas widziała, słyszała, smakowała, szukała i znajdowała
tylko słodycz. Nie czyniła różnicy pomiędzy naturą ziemską i boską. Wszystko
było Kriszną. Czuła, wiedziała i wyrażała, że Kriszna jest obecny na poziomie
snu, jawy i snu głębokiego. Zrozumiała prawdę, że ręce, stopy, oczy, twarz i
głowa Kriszny są wszędzie. Jej uwielbienie Boga stanowił najwyższy przykład
słodkich emocji.
~SSS,
tom VIII, s.91
Jedność, adwaita
Równowagę umysłową, samathwam,
mogącą osłodzić i rozjaśnić życie, najlepiej reprezentuje Radha i jej oddanie
dla Kriszny. To świadomość jedności rzeki i oceanu, indywidualnej jaźni i
Uniwersalnej Jaźni, Atmy i
Paramatmy.
Dotarcie do Źródła wynika z przeznaczenia. Pragnienie kontrolowanego,
nieustannego płynięcia do Źródła jest oddaniem. Ból oddzielenia, cierpienie
wyrosłe z zaniedbania, pragnienie pokonania przeszkód, radość kontemplacji,
ekstaza samounicestwienia dodają się do najwyższej tożsamości Radhy z jej Panem,
Śri Kriszną.
~SSS,
tom XVIII, s.109-110
Kukułka czubata nieustannie szuka
czystych, spadających z chmur kropli deszczu. Na Ziemi nie brakuje wody, ale
ona pragnie tylko tych krystalicznych, wolnych od skażeń drobin i gotowa jest
pokonać wiele trudności, żeby je sobie zapewnić. Nie obchodzi jej żaden inny
rodzaj ziemskiej wody. Gopiki uosabiały takie głębokie oddanie w swojej miłości
do Pana. Wszystko co miały oddały w służbę Kriszny. Każde ich działanie było
aktem ofiary dla Boga. Nazwa ‘gopi’ pochodzi od słowa GUP.
go
wskazuje na Wedy
go
wskazuje na Ziemię
go
wskazuje na krowę.
Gopiki śpiewały Wedy,
opiekowały się krowami, uświęcały Ziemię. Nie rozumiejąc owych wzniosłych
aspektów ich natury, ludzie w niewłaściwy sposób interpretują ich postępowanie,
uważając je za zwykłe kobiety. Nie rozumieją także ich oddania, ponieważ nie
rozumieją prawdziwej natury miłości do Boga. Ci krytycy, ze względu na swoje
ograniczenie umysłowe, nie pojmą głębokiego znaczenia oddania pasterek.
~SSS,
tom XXVI, s. 286/287
Pasterki skarżyły się Jaśodzie na
psoty Kriszny. Ale wszystko co Kriszna mówił w zabawie i czynił jako psotę było
zawsze oparte na prawdzie. Kriszna nie pozwalał sobie na kłamstwo nawet w
żartach. Ale ci, którzy nie rozumieli głębokiego znaczenia Jego wypowiedzi
zwykli oskarżać Go o zmyślanie. Ten rodzaj niezrozumienia opiera się we
wszystkich wiekach na chorobie. Gdy Gopiki narzekały, że Kriszna zakrada się
nocą do ich domów i psoci, Kriszna pytał Swą matkę, jak mógł gdziekolwiek
pójść, skoro spał obok niej. Prawda była taka, że ze względu na Swoje boskie
moce, mógł się znajdować w obu tych miejscach jednocześnie. Kriszna uczynił
kilka takich zaskakujących cudów. Na każdą skargę miał przekonujące alibi.
Okrężną drogą odsłaniał w ten sposób Swoją boskość. Tłumaczył matce boskie
postępowanie tak prosto, że mogła je zrozumieć.
Kriszna odwiedzał domy pasterek,
wypijał im mleko i wyjadał ser. To zachowanie ukazywało symboliczne znaczenie
Jego uczynków i wynikało z tego, że Kriszna najwyżej sobie cenił szlachetne
postępowanie, satwę, reprezentowane przez ser i mleko. Kriszna wyjaśnił
Jaśodzie, dlaczego woli masło pasterek jej od masła. (…)
Gdy Narada wszedł do wioski pasterzy
i wezwał gopiki, żeby zgromadziły się wokół niego i wysłuchały nauk o mądrości,
nie zwróciły na niego uwagi. Powiedziały: „Nie chcemy tracić bezcennych chwil.
Nie starcza nam godzin dnia i nocy na rozpamiętywanie imienia Pana. Nie potrzebujemy
twojej akrobatyki słownej, żeby się przekonać, że Bóg jest ucieleśnieniem
Istnienia-Świadomości-Błogości, ponieważ czujemy i doświadczamy błogości w
każdej chwili.” Miało to miejsce po ujawnieniu wyższości oddania dla Boga, bhakti,
gdy Narada skomponował Sutry Bhakti, które dla wielu aspirantów stały
się ich przewodnimi lampami.
Radha i Radhika
Za czasów Awatara Kriszny żyły dwie
siostry, Radha i Radhika. Radhika była zwolenniczką Saguny, Boga
posiadającego formę, a Radha Nirguny, Boga bezpostaciowego i wolnego od
atrybutów, którego nie można zgłębić zmysłami. Radha nieustannie śpiewała imię
Kriszny, podczas gdy Radhika skupiała się na Jego fizycznej postaci. Była ogromnie
smutna, ponieważ Kriszna wyjechał do Matury. Przestała jeść i pić, mówiąc
sobie: „Kriszna jest w moim sercu. Zachowam Jego świeżą, lotosową postać,
oblewając ją łzami. Ach, teraz nawet przestały płynąć mi łzy. Kriszno, jak
zachowam Cię w sercu, będącym Twoim darem? Muszę wrócić do Ciebie. Bo co innego
mogę ofiarować Twym lotosowym stopom?” Mówiąc to poddała się Krisznie. Radha to
zobaczyła i pomyślała, że wielbienie Boga bezpostaciowego góruje nad wielbieniem
Boga posiadającego postać.
~SSS,
tom XXXII, część II, s.47/48
Kriszna roztopił serce Radhy i
obdarzył je nektarem boskiej błogości. Radha nie była przywiązana do rodziny
ani do znajomych. Kriszna pojawił się przed Radhą, gdy porzucała życie i
pobłogosławił ją. Bóg daje wielbicielom wszystko, także Siebie. Nikt Mu nie
dorównuje w poświęcaniu się dla dobra wyznawców. Kriszna zapytał Radhę czego
pragnie w tym ostatnim momencie życia. Radha odpowiedziała: „Chciałabym tylko,
zanim umrę, posłuchać muzyki Twojego fletu. Och, Kriszno, zaśpiewaj. Wypełnij mi
serce błogością. Odsącz esencję Wed i przefiltruj ją przez wieczną
muzykę Twojego fletu. Och! Kriszno!” Kriszna wyciągnął flet i zagrał na nim.
Gdy Radha zamknęła oczy, odrzucił go, by nigdy więcej go nie tknąć. Poświęcił
flet, żeby sprawić jej radość.
Wielbiciel musi wzbudzić w sobie
tęsknotę roztapiającą serce Boga. Nawet masło, które jest bardzo miękkie,
topnieje pod wpływem ciepła. Podobnie roztapia je samo ciepło oddania nałożone
na masło ludzkiego serca. To gorące oddanie sprawiło, że Kriszna przebywał w
sercach pasterek. Upajały się Bogiem. Kiedyś, gdy Kriszna nagle zniknął,
szukały Go pomiędzy drzewami i krzewami Brindawanu, nie zważając na nic innego.
Zwracały się do lian, żeby im wyjawiły czy schował się za nimi. Ta reakcja może
się wam wydać przesadna, ale byłoby dobrze, gdyby taka miłość do Boga
wypełniała dzisiaj ludzkie serca. Świat byłby wtedy spokojniejszy i lepszy.
~SSS,
Tom XXVII, s.208-209
Transformacja
Istnieje takie wedyjskie przysłowie:
„Znawca Brahmana staje się Brahmanem.” Słyszeliście o bożym mężu, Mojżeszu,
opisanym w Biblii. Mojżesz, będąc żarliwym wyznawcą Pana, nieustannie
modlił się do Boga. Jego gorące oddanie i miłość ostatecznie zmieniły mu twarz
i napełniły ją boskim blaskiem. Podobnie gopiki, dzięki swojemu wielkiemu oddaniu
dla Kriszny, stały się żywymi wizerunkami Kriszny.
~SSS.
tom XXVI, s. 410/411
Święto
Śankranti
W dwapara judze, w epoce
brązowej, pasterze i pasterki okazywali na widok Kriszny wielką radość, w tym
oddaniu zapominając o sobie. W dniu obchodów Śankranti używali krowiego łajna
jako świętego środka czyszczącego. Ukazywali również wewnętrzne znaczenie
obchodów tego święta. Układali przed każdym domem trzy kule z krowiego łajna,
ozdobione trzema kwiatami dyni i okrążali je tańcząc i śpiewając, aby w ten
sposób uczcić Krisznę. Niektórzy gardzą krowim łajnem, gopiki jednak uważały je
za święte. W dawnych czasach ludzie spryskiwali wejścia przed domami wodą
zmieszaną z krowim łajnem. Krowie łajno niszczy bakterie w atmosferze. Było
symbolem zdrowia i szczęścia. Pierwsza kula krowiego łajna reprezentowała
Krisznę, wielbionego jako opiekuna krów, Gopalę. Czczono wówczas Krisznę jako
dawcę radości i zdrowia. Drugą kulę krowiego łajna kładziono symbolicznie na
Górze Gowardhanie, uniesionej niegdyś przez Krisznę, gdy zapragnął
zademonstrować Swą boskość. Trzecia kula krowiego łajna wskazywała na krowę
będącą źródłem zdrowia i radości jako dawczyni mleka. W ten sposób oddawano
cześć Gopali, Gowardhanie i krowie (go). Wśród warzyw pierwsze miejsce
zajmowała dynia, najokazalsza z nich. Gopiki uważały dynię za symbol wielkiego
serca. Dlatego w dniu Śankranti ofiarowuje się dynie, uważając je za
najodpowiedniejszy z darów. Dynia nie psuje się szybko. Można ją długo
przechowywać. Przygotowuje się z niej wiele potraw. Można ją mieszać z innymi
warzywami. Ze względu na jej wielorakie właściwości, ofiarowanie dyni jest równoznaczne
ze złożeniem ofiary z własnych cnót.
~SSS,
tom XXV, s.35/36
Prawdziwa miłość
Jeśli rozmyślając o miłości pasterek
zapytacie, dlaczego kochały Krisznę, odpowiem, że dlatego, ponieważ nie
koncentrowały się na rzeczach materialnych. Interesowały je jedynie poszukiwania
duchowe. Gdyby ktoś obserwował postępowanie pasterek z ludzkiego punktu
widzenia, mógłby je ocenić niewłaściwe. Kiedy biły je teściowe, nie odzywały
się ani słowem, tak samo jak wtedy, gdy mężowie byli wobec nich okrutni. Nie
narzekały, nosząc w sercach swojego Krisznę. Czy mogłyby znosić te wszystkie
cierpienia, gdyby ich miłość do Kriszny miała charakter zmysłowy? Były niepiśmiennymi,
prostymi kobietami. Ich miłość do Pana była do tego stopnia przekraczająca
wszelkie granice, że nawet mędrzec Narada cenił gopiki za ich czyste, nieskazitelne
oddanie. Dla pasterek i pasterzy Kriszna był sercem. Wielbili Go jako swojego
Mistrza, pathi. Jedynie Bóg jest Puruszą, prawdziwie silną
osobowością. Wszyscy pozostali reprezentują płeć słabszą, ablas. Tylko
dzięki miłości można uprosić Boga, żeby się nam ukazał.
~SSS,
tom VI, s.182
Gopiki nigdy nie schodziły ze
ścieżki oddania, bhakti ani nie zapominały o Bogu. Cierpiąc wołacie: „Nie wytrzymam tego,
ratunku, mamo!” Gopiki wzywały Krisznę zarówno w radości jak w smutku.
Wędrowały ulicami Brindawanu, sprzedając masło, ghee - masło klarowane i
mleko, ale zamiast nazw tych towarów wykrzykiwały imiona Kriszny: „Gowinda!
Damodhara! Madhawa! – Opiekun krów! Bóg, którego można poznać jedynie
czystym umysłem! Pan przebywający w nieskalanych sercach!” Gopiki zapominały o
celu swojego przybycia do Brindawanu - o konieczności sprzedania towarów i
zarobienia pieniędzy na życie. Widząc, że Kriszna biegnie z obręczą, ignorowały
wszystko. Podążały za Nim z osełką masła w ręku i ofiarowywały je Boskiemu
Dziecku, które zawładnęło ich sercami.
~SSS,
tom IV, s.127
Ktokolwiek wzywa Go w agonii tego
rodzaju pragnienia, Kriszna odpowiada na wołanie i pojawia się jak burzowa
chmura. Zrozumiecie Radhę tylko wtedy, gdy zmierzycie głębię jej cierpienia.
Radha wierzyła, że Kriszna jest podstawą (adhar). Wielbiła (aradh)
Krisznę nieustannie (dhara). W rzeczywistości Radha jest dharą
(ziemią) lub prakriti (naturą).
~SSS, tom IV, s.127
tłum. J.C.
Asztaiszwarja – zdrowie, bogactwo, spokój, pomyślność, wnuki,
sukcesy, długie życie i sława