Bóg Śiwa      

W związku z obchodzonym 11 marca 2021 świętem Mahaśiwaratri zamieszczamy fragment książki Pooja Kapahi „Hinduscy Bogowie i Boginieˮ

Śiwa jest bóstwem odpowiedzialnym za rozpad wszechświata... Dokładnie, Śiwa jest Tym, w którym wszechświat zasypia po zagładzie, przed następnym cyklem stworzenia. Wszystko, co się narodziło, musi umrzeć. Wszystko, co zostało stworzone, musi się rozpaść i zostać zniszczone... Zasadą, która powoduje tę dezintegrację, mocą kryjącą się za zniszczeniem, jest Śiwa. Śiwa jest kimś znacznie więcej. Rozpad wszechświata kończy się ostatecznym rozpuszczeniem, w bezkresną pustkę. Tą bezkresną pustką, będącą podstawą wszelkiej egzystencji, z której wciąż na nowo wyłania się pozbawiony granic wszechświat, jest Śiwa. Więc chociaż się uważa, że Śiwa odpowiada za destrukcję, to w takim samym stopniu odpowiada za kreację i istnienie. W tym sensie, Brahma i Wisznu są także Śiwą.
   Śiwa ma śnieżnobiałą cerę – biel reprezentuje światło rozpraszające ciemności, wiedzę niszczącą ignorancję. Śiwa jest personifikacją kosmicznej świadomości. Jest Panem jogi i joginów. Często przedstawia się Go siedzącego w głębokiej medytacji, pogrążonego w błogości własnej Jaźni. Spływająca z włosów woda symbolizuje wody rzeki Gangi oraz wiedzę. Ponieważ rzeka Ganga cieszy się wielką czcią jako czynnik oczyszczający, nie trzeba wyjaśniać, że Ten, którego ona ozdabia jest prawdziwym uosobieniem oczyszczającej i odkupiającej mocy. Sierp księżyca reprezentuje czas, ponieważ przepływ dni i miesięcy wiąże się z ubywaniem i przybywaniem księżyca. Nosząc ten diadem Śiwa wskazuje, że nawet potężny czas jest tylko Jego ozdobą. Jadowite kobry, będące dla nas symbolem śmierci, zdobią Jego ciało. Jedynie Ten, dla którego symbol śmierci stanowi dekorację, może połknąć zabójczą truciznę hala halę, aby ocalić świat. Śiwa jest pogromcą śmierci. Zwinięte węże mogą także reprezentować cykle czasu w makrokosmosie i podstawową energię żywych istot w mikrokosmosie. Zatem Śiwa jest panem czasu i energii. Trójząb, trisula, będący potężną bronią obronną i zaczepną, wskazuje, że Śiwa jest najwyższym władcą. Bębenek, damaru, który trzyma w ręku, symbolizuje alfabet, gramatykę i język. Reprezentuje także dźwięk, logos, z którego powstał wszechświat. Trzymając go Śiwa oznajmia, iż całe stworzenie, łącznie z Jego różnymi rodzajami sztuk i wiedzą, powstało z Jego woli, dzięki Jego grze. Śiwalingam jest symbolem Najwyższego Pana wszechświata, Mahadewy, przynoszącego najwyższą pomyślność.[1]
    Tańczący Śiwa, Nataradźa, to Pan tańca. „W prawej uniesionej ręce trzyma bębenek, reprezentujący nada, dźwięk kształtujący świat. Z dźwięku pochodzą wszystkie języki, wszelka muzyka i wiedza. Bębenek, ze swoimi dwoma trójkątami, mówi nam o naturze i energii, które łączą się tworząc wspólnie wszechświat. Górna lewa ręka, wzniesiona w geście naśladującym półksiężyc, trzyma języki płomieni. Dlaczego Śiwa trzyma w jednej ręce nadzieję na powstanie wszechświata, a w drugiej ogień, który niszczy? Ponieważ tworzenie i niszczenie są równoległymi cechami Jego istoty. Są dwoma aspektami naszego życia, bo skoro się rodzimy, to bez wątpienia umrzemy. Więc jak brzmi odpowiedź? Prawa ręka, trzymana z przodu w cudownym geście wyrażającym opiekę i spokój, mówi nam: „Patrzcie, łaska Boga jest zawsze z wami”. Lewa ręka wskazuje drogę. Opada wzdłuż ciała, kierując nasz wzrok na stopę...Ta ręka symbolizuje trąbę słonia... trąba umie rozróżniać. Potrafi unieść i złamać bardzo ciężki przedmiot, jak również badać rzeczy najbardziej delikatne. Potrafi między nimi wybierać. My również powinniśmy wybierać pomiędzy tym co wzniosłe, a tym co trywialne i umieć je rozróżnić. Aby nam pomóc, ten który posiada trąbę, Ganesza, usuwa przeszkody, jest zawsze obecny.
     Lewa stopa jest uniesiona. Przypomina nam, że jak tancerz unosi stopę, tak człowiek może się wznieść i osiągnąć wyzwolenie. W tym czasie prawa stopa, na której opiera się całe ciało wszechświata i która w tej wiecznej chwili tańca niepewnie balansuje jego losem, nie stoi na pewnym gruncie, lecz na ciele broniącego się karła, ucieleśniającego brak rozróżniania pomiędzy prawdą a fałszem, na apasmara puruszy, stworzonym z ignorancji i zapomnienia. Ten purusza jest w nas i uniemożliwia nam uświadomienie naszej własnej boskości. Jeśli chcemy osiągnąć najwyższą radość, stanowiącą naszą prawdziwą naturę, to musimy pokonać ignorancję. Nataradźę otacza krąg płomieni, prabhamandala, symbolizujący taniec przyrody, zainicjowany przez znajdującą się w centrum Jaźń, z Której się wszystko zrodziło i w Której się wszystko rozpłynie... 
   Prawdopodobnie największe znaczenie ma kombinacja Boga ascetycznego, pustelnika, mistrza medytacji z szalonym tańcem joginów i artystów. Tancerz staje się tym, kogo przedstawia na scenie. Podczas tańca budzi się energia ciała, umysłu, intelektu i duszy. To całkowite poddanie się Bogu. W ten sposób tancerz staje się podobny do jogina, który oddaje wszystko Panu. To żywe i pełne dramatyzmu porównanie. Lecz popatrzcie na twarz Nataradźy. Jest łagodna, odzwierciedla wewnętrzne skupienie. Podczas gdy ciało porusza się jak w szaleństwie, jak świat ze swoim zgiełkiem, sam Śiwa jest nieporuszony przez działanie, przedstawiając najcudowniej śmiertelne życie i boską Jaźń...”[2].
    Wszyscy ludzie podróżują w stronę cmentarza, każdy dzień zbliża ich do śmierci. Zatem, nie odkładajcie obowiązków, które musicie wypełnić dla własnego, trwałego dobra. Zanim staniecie się martwym ciałem (sawą), rozpoznajcie, że jesteście Śiwą (Bogiem). To uchroni was przed ponownymi zgonami i narodzinami.[3]
     Narodziny są konsekwencją pożądania, a śmierć jest konsekwencją upływu czasu. Śiwa starł w proch boga pożądania (Kamę). Bogiem czasu jest Jama. Śiwa nad nim zapanował. Zatem, jeśli chcecie uniknąć następstw tych dwóch przerażających sił, poddajcie się Śiwie.[4]      

Śankara

      Mędrcy odkryli, że Śiwa jest także obrońcą tych, którzy szukają w Nim schronienia. Dlatego nazwali Go Śankarą – Tym, który zapewnia opiekę i łaskę. Jego wola i łaska są bezgraniczne i nie zależą od żadnej osoby, warunków czy kwalifikacji. Dlatego opisali Go jako Samo-stworzonego. Wyobrażali go sobie, jako tego, który może się inkarnować zgodnie z własną wolą, aby chronić i ratować ludzi oraz strzec dharmy. Ze względu na Jego transcendentalną moc opisali Go jako Tego, który inkarnuje się ilekroć dharma, królestwo prawości, jest zagrożona i wtedy gdy sprawiedliwi potrzebują ochrony.[5]
        Słowo śankara zbudowane jest z dwóch wyrazów, sam i kara. Co oznacza sam? Sam jest tym, co przenika wszystko jak powietrze. Powietrze wypełnione jest błogością. Śankara błogosławi wszystkim. Przynosi nieustające błogosławieństwo, najwyższą szczęśliwość i wszelkie inne rodzaje pomyślności.[6]

Sadaśiwalingam

    Lingam oznacza Tego, w Którym ten świat się rozpływa i do Którego podąża. Przyjrzyjcie się lingamowi. Trójpoziomowa podstawa reprezentuje trzy pierwotne cechy, guny. Stojący na niej lingam symbolizuje cel życia. Lingam oznacza „symbol” – symbol stworzenia, rezultat działania trzech gun i Brahmana, Najwyższej Rzeczywistości, który przenika i nadaje mu znaczenie i wartość. Gdy oddajecie cześć lingamowi, róbcie to z wiarą w jego symboliczne znaczenie.[7]
     Lingam to po prostu symbol, znak, obraz nie mającego początku i końca, nieskończonego i nieograniczonego – ponieważ nie posiada członków, twarzy, stóp, przodu i tyłu, nigdzie się nie zaczyna, nigdzie nie kończy. Tak możemy wyobrażać sobie Nirakarę, Bezforemnego. Lingam w rzeczywistości oznacza Tego, z którego wyłaniają się wszystkie formy i imiona, Tego, do którego wszystkie imiona i formy dążą, aby osiągnąć w Nim spełnienie. To najdoskonalszy symbol Wszechprzenikającego, Wszechwiedzącego, Wszechmocnego Boga. Wszystko się w Nim zawiera. Wszystko się w Nim zaczyna. Z lingamu wyłania się wszechświat, ze wszechświata wyrasta sangam (związki, przywiązanie, aktywność), a dzięki sangam człowiek uświadamia sobie lingam – wolną od atrybutów Atmę. W ten sposób koło zamyka się – od początku bez początku do początku! Tę lekcję dają nam narodziny lingamu. Ciało fizyczne (lingaszarira), zamieszkałe przez atmę, jest zaledwie szatą, noszoną podczas tego szczególnego pobytu. Dusza nosi wiele przebrań, choć jej rzeczywistość jest wieczna.[8]  
tłum. J.C.
[1] Swami Harshananda, Hindu Gods and Goddesses, ss. 57-66
[2] Mrinalini V. Sarabhai, Symbolism in Hinduism, zredagowane przez R.S. Nathana, ss. 165 - 169
[3] Sathya Sai Speaks, t.1, s. 211
[4] Sathya Sai Speaks, t. 7, s. 179
[5] Sai Baba Discourses, t. 1, s. 52
[6] Sanathana Sarathi, March 1995, s. 60
[7] Sathya Sai Speaks, t. 1, s. 113
[8] Sathya Sai Speaks, t. 11, s. 86

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.