Michał Chomyszyn opuścił plan ziemski
      W połowie tego roku (2020) odszedł od nas fizycznie i połączył się z Sathya Sai nasz drogi przyjaciel Michał Chomyszyn. Przez wiele lat był liderem krakowskiej grupy Sathya Sai, którą sam na początku tworzył. Przyciągał swoją miłością i dowcipem nowych wielbicieli Sathya Sai, nawet z dalekich wiosek pod Krakowem. Zawsze służył pomocą i radą. Wszyscy bardzo go lubili, za jego łatwość nawiązywania kontaktów, poczucie humoru i zrozumienie.

      Dwa razy odwiedził Sathya Sai Babę w Indiach. Był wierny Jego naukom i gorąco kochał naszego Mistrza.
      Od roku 1995r. prenumerował miesięcznik „Sanathana Sarathiˮ z Prasanthi Nilayam, tylko dlatego, by zlecać tłumaczenie zawartości każdego numeru Fryderykowi. Pierwsze te tłumaczenia były pisane ręcznie na papierze. Michał dbał o to, by były później przepisywane na komputerze, drukowane i rozdawane wśród wielbicieli Sathya Sai. Od roku 1997, kiedy powstało nasze czasopismo „Światło Miłościˮ, Michał przesyłał nam wszystkie tłumaczenia do publikacji na łamach naszego pisma. Bardzo się interesował wszystkim, co dotyczyło Sathya Sai Baby. Brał czynny udział w ogólnopolskich, corocznych zjazdach Organizacji Sathya Sai. Wspierał tworzenie i kolportowanie „Światła Miłościˮ. Zawsze zamawiał większą ilość egzemplarzy, by później dzielić się nimi wśród członków grupy Sai.
      Było mi dane spotykać się z Michałem wiele razy. Dwa razy (w 2007 i 2009) byłam na spotkaniach grupy Sai, którą tworzył. Poznałam członków grupy, którzy pilnie go słuchali. Na końcu spotkania zapowiadał jakie są jego plany dotyczące następnych spotkań. Mając swój samochód pomagał w transporcie, przywoził z domów i odwoził z powrotem uczestników spotkań.
      Obojętnie gdzie byłam, wiedziałam, że w Krakowie jest Michał, który rozprzestrzenia nauki Sathya Sai zarówno na piśmie, jak i w praktyce. Zawsze był gotowy do pomocy.
      Wiem, że pozostali w Krakowie przyjaciele Michała, którzy zapewne niosą dalej Misję dzielenia się przesłaniami Sathya Sai, własnymi doświadczeniami i pomagania sobie wzajemnie. Tego zawsze chciał nasz drogi Michał Chomyszyn.           
Ela  GG
 

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.