Wykształcenie a nieśmiertelność

Pierwszy dyskurs Sri Sathya Sai Baby wygłoszony podczas letnich kursów Summer Showers w 1996r.

      Prawdziwie duchowe wykształcenie zapewnia pokój, usuwa ciasnotę umysłu oraz sprzyja jedności, harmonii i współpracy.
Uczniowie i studenci, ucieleśnienia miłości!
      Najważniejszym zadaniem ucznia jest przeobrazić każdą czynność w dzieło mocy i piękna. Niestety, współczesny system nauczania nie sprzyja rozwijaniu zdrowia, jedności i miłości, które są cechą charakterystyczną prawdziwej edukacji. Uczniowie powinni zdawać sobie sprawę z tego, że ich życie topnieje szybko jak lód, czy dbają o postępy, czy też nie.
      Obecnie uczniowie nie znają celu swojego życia. Niektórzy nawet nie cierpią z powodu tej niewiedzy. Może jeden na milion albo jeden na dziesięć milionów stara się zgłębić istotę egzystencji. Ten wysiłek jest milowym krokiem w realizacji życiowego celu. Wielu uczniów i ludzi dorosłych uważa, że celem życia jest zdobywanie żywności, odzieży, dachu nad głową, bogactwa i wygód. Wasze życie pozostanie dla was tragedią tak długo, dopóki będziecie ulegali tego rodzaju złudzeniu.
      W dniu, w którym odkryjecie cel swego życia, przejdziecie całkowitą transformację – od wedany (udręki) do nirwedany (wolności od cierpienia). Kiedy staniecie się świadomi Światła, posiądziecie mądrość i zrozumiecie znaczenie swej egzystencji, zmienicie stan swego umysłu ze smutku na ekstazę.
      Światło nie oznacza tutaj światła słońca, księżyca czy lampy, lecz blask emanujący z serca. Mądrość nie odnosi się do wiedzy naukowej, lecz do oświecenia wywołanego przemianą serca. A co można powiedzieć o egzystencji? Właściwe znaczenie ludzkiego życia to uświadomienie sobie swej prawdziwej rzeczywistości. I ta właśnie świadomość własnej rzeczywistości zawiera się w zrozumieniu, że człowiek nie jest ciałem, umysłem ani zmysłami. Prawdziwe urzeczywistnienie polega na zrozumieniu faktu, że podstawą istnienia człowieka jest pierwiastek transcendentalny, który przekracza granice materii.

Potrzeba wdzięczności

      Człowiek powinien gorliwie poszukiwać obecności Boga w swoim życiu. Świadomość własnych obowiązków jest równoznaczna ze świadomością obecności Boga w życiu człowieka. Współcześni uczniowie są ślepi na boską naturę obowiązku. Nie okazują wdzięczności nawet lekarzom, którzy przynoszą ulgę cierpiącemu pacjentowi lub zwierzęciu domowemu. Sądzą, że nie muszą wyrażać wdzięczności, ponieważ obowiązkiem lekarza jest pomóc chorym. Jednak pamiętajmy, że pacjent ma również swoje obowiązki. Ich bezwstydne unikanie prowadzi nas donikąd. To nasz obowiązek okazywać wdzięczność matce, która karmiła nas w swoim łonie, a po narodzinach opiekowała się nami. Lecz obecnie uczniowie nie mają poczucia wdzięczności. Przeciwnie, pytają, dlaczego mają być wdzięczni matkom, których obowiązkiem jest, jak sądzą, opieka nad dziećmi. Niechaj każdy uczeń zrozumie, że jego obowiązkiem jest opiekowanie się matką, tak jak ona opiekowała się nim wcześniej.
      Nawet wielki grecki cesarz Aleksander tkwił w błędnym przekonaniu, że nie musimy być wdzięczni ludziom, którzy spełniali dobre czyny z poczucia obowiązku! Ale ten sam Aleksander miał wystarczająco dużo rozsądku, by zrozumieć, że wszelka ludzka miłość jest skażona egoizmem i jedynie miłość Boga jest całkowicie wolna od ego. Żadna rzecz na świecie wykonana ludzką ręką nie może dorównać wspaniałości, pięknu i majestatowi Boga. Czyż można porównywać światło silnej żarówki z niezrównanym blaskiem słońca? Czy jakakolwiek pompa na świecie może dostarczyć tyle wody, co wielka ulewa? Czy jakikolwiek wentylator może dać tyle chłodu, co bóg wiatru? Dary Boga są darami królewskimi i nie można ich z niczym porównać.
      Za wszystkie udogodnienia musimy płacić. Wodociągom miejskim płacimy za wodę. Elektrowni płacimy za dostarczony prąd. Lecz ile płacimy wspaniałemu Bogu, który obdarza nas niewyczerpaną energią, światłem i wiatrem? Jeśli płacimy różnym instytucjom za wykonane usługi, to czyż nie jest naszym obowiązkiem płacenie podatku wdzięczności Panu Bogu? Nie okazujemy wdzięczności Temu, który obdarza nas pięcioma żywiołami o niewyczerpanych zasobach. Doprawdy, naszym najważniejszym obowiązkiem powinno być okazywanie wdzięczności Bogu, bo daje nam tak wiele i w tak wielkiej obfitości.
      To brak wdzięczności jest przyczyną niepokoju i chaosu we współczesnym świecie. Musimy ponieść konsekwencje naszych karygodnych czynów, ponieważ każdy czyn wywołuje reakcję, oddźwięk i odbicie. Jeśli wszyscy uświadomimy sobie ten fakt, przyniesie to głęboki spokój i harmonię.
      Człowiek jest obdarzony nieskończoną mocą. Jego ciało jest potężnym generatorem. Jego twarz jest jak ekran telewizora. Mimo to człowiek zagubił swoją wartość w dzisiejszym świecie. Człowiek potrafi nadać wartość diamentom. Wykopuje z ziemi surowe kamienie i przemienia je w bezcenne klejnoty tnąc je i szlifując. I chociaż człowiek potrafi zmienić tani kamyk w drogi brylant, uważa, że sam nie posiada wartości.
Widja i widjarthi
      Nowoczesne wykształcenie nie przysparza człowiekowi wartości. Słowa mające niegdyś głębokie znaczenie, takie jak widja (duchowa wiedza), straciły swój pierwotny blask. Sylaby ‘wid’ i ‘ja’ posiadają doniosły sens. ‘Wid’ znaczy ‘światło’; ‘ja’ – znaczy ‘to’. Widja jest tym, co obdarza światłem. Współczesny system nauczania utrzymuje nas w ciemnocie zamiast oświecać. Prawdziwa edukacja pozostaje w zgodzie z wedyjską sentencją Tamasoma dżjotirgamaja – prowadź mnie z ciemności do światła.
      Obecne systemy nauczania zamiast rozpraszać mroki ignorancji, zrobiły ze studentów osoby głuche i ślepe. Studenci mają oczy, lecz nie widzą; mają uszy, ale nie słyszą; mają rozum, lecz postępują jak niedorozwinięci umysłowo. Stracili wiarę we własne oczy, uszy i umysł. Człowiek okłamuje samego siebie. Spogląda na świat oczami innych, słucha uszami innych i myśli umysłem innych. Jak można nazwać kogoś człowiekiem, jeśli nie wierzy on własnym oczom, uszom i samemu sobie?

Co taki człowiek osiągnie w życiu?
Jaki jest pożytek z wyższego wykształcenia?
Kto potrafi wymazać zapis
wyryty na czole przez Boga?
Kiedy w głowie gromadzą się złe myśli,
umysł staje się tępy i bezużyteczny.

      Widjarthi (uczeń) jest tym, który realnie przyczynia się do pomyślności i dobra całego społeczeństwa. Jest on: widja + arthi, czyli prawdziwym poszukiwaczem wiedzy. Obecnie, niestety, zamiast szukać prawdziwej wiedzy, goni za zmysłowymi przyjemnościami. Po co więc tacy uczniowie mieliby uczęszczać do szkół i uniwersytetów, które są świątyniami edukacji?
      Dzisiaj wykształcenie myli się z wiedzą książkową. To duchowość nadaje wykształceniu doskonałość. Edukacja pozbawiona duchowości jest kompletnie pozbawiona wartości. W Bengalu narodzili się dwaj wielcy luminarze nauki – Bipin Chandra Pal i Rabindranath Tagore. W tym samym kraju urodził się też Śri Ramakriszna Paramahamsa. Nie posiadał on żadnego wykształcenia. Lecz chociaż był analfabetą, pamięć o nim w Bengalu jest żywsza niż pamięć o uczonym Bipin Chandra Palu i o Rabindranacie Tagore. Duchowa wielkość Ramakriszny Paramahamsy zapewniła mu nieśmiertelność w sercach ludzi. Każdy element wiedzy powinien być oparty na fundamencie etyki, dharmy (prawości) i praw duchowych. Wykształcenie pozbawione takiego fundamentu ugrzęźnie w przyziemności i stanie się bezużyteczne.

Istnieją ludzie wybitni
posiadający stopnie naukowe.
Są ludzie znakomici obdarzeni bogactwem i zasługami.
Istnieją ludzie doskonali
posiadający wspaniałe zdrowie i siłę.
Istnieją pokutnicy recytujący Wedy
z religijnym żarem.
Lecz żaden z nich nigdy nie dorówna
doskonałości i świetności wielbiciela Boga.

      Dzięki oddaniu nawet zwykli ludzie mogą wznieść się na duchowe wyżyny.

Boska miłość i ludzka miłość

      To letnie seminarium poświęcone jest indyjskiej kulturze i duchowości. Czym jest kultura indyjska? Kultura indyjska jest harmonijną syntezą elementów etycznych, dharmicznych i duchowych. Elliot, słynny uczony, po dogłębnych badaniach zdefiniował kulturę jako „sposób życia”. Określenie to nie jest ani odpowiednie ani trafne i nie wskazuje celu życia. Nie wiadomo, czy chodzi o życie zwierząt, ludzi, czy istot do ludzi podobnych. Kultura to dostrzeganie jedności w różnorodności, to głęboko zakorzeniona wiara w jedność życia.
      Musimy żywić przekonanie, że istnieje jedna kasta ludzkości i jedna kultura miłości. Kultura miłości nie odnosi się do miłości między ciałami wyznaczającej relacje między żoną i mężem, dziećmi i rodzicami lub między przyjaciółmi.
      Syn, choćby kochał matkę z całego serca, po jej śmierci składa ciało na stosie pogrzebowym i oddaje bez litości płomieniom. Czy to można nazwać prawdziwą miłością? Wszystkie takie związki możemy nazywać, w najlepszym razie, przywiązaniem, ale nie miłością.
      Przywiązania przychodzą, trwają krótką chwilę i odchodzą. Lecz miłość istniała nawet przed urodzeniem i będzie trwać po śmierci. Przywiązania są jak przelotne chmury, które szybko odpływają. Przed ślubem nie istniała miłość między mężem a żoną. Zanim dziecko nie przyszło na świat, nie było miłości między matką a dzieckiem. Tylko boska miłość istnieje przed narodzinami i trwa po śmierci. Prawdziwa miłość jest czysta, niczym nie skażona, niezafałszowana, niesplamiona, trwała, wieczna i nieskalana. Tylko boska miłość nie jest dotknięta egoizmem i troską o własne dobro. Wszelkie inne rodzaje miłości są splamione egoizmem. Wiara otoczona blaskiem miłości i boskości jest tym, co wyróżnia indyjską kulturę.       Cel i znaczenie kultury są uniwersalne. Nie powinniśmy twierdzić ani też spierać się, że kultura indyjska jest wyższa od wszystkich innych kultur na świecie. Powinniśmy mocno wierzyć w słuszność przykazania: „Wszyscy są jednym. Bądź jednaki dla każdego”.

Razem będziemy żyć.
Razem będziemy wędrować.
Razem będziemy wzrastać w chwale.
Razem będziemy żyć w przyjaźni i harmonii,
bez konfliktów i sporów.

      Pielęgnujmy szlachetne uczucia wyrażone w wedyjskich sentencjach, jak ta. Niestety, obecne szkoły nie sprzyjają rozwijaniu w uczniach takich szlachetnych uczuć. Są ukierunkowane jedynie na rozwój wiedzy akademickiej i ignorują wyższe wartości. Przekazują wiedzę ograniczoną do określonych przedmiotów i tracą z oczu cel życia. Nauczanie skupia się na przekazywaniu wiedzy fizycznej i powierzchownej. Jest jak aparat fotograficzny, który robi zdjęcia jedynie przedmiotom materialnym i widzialnym nie mogąc uchwycić obrazów wewnętrznych. Prawdziwą naukę możemy porównać do aparatu Roentgena obnażającego z perfekcyjną dokładnością szczegóły wewnętrzne. Nasz umysł powinien być podobny do takiego aparatu, w którym kliszą jest miłość zdolna uchwycić całą osobowość człowieka ze wszystkimi niuansami. Aparat Roentgena bez kliszy jest bezużyteczny, gdyż nie może niczego utrwalić.
      Podobnie bezużyteczny jest umysł bez miłości. Miłość nie zmienia się wraz z upływem czasu. Jest trwała i wieczna. Jednak miłość dzisiejszych ludzi jest przelotna i w każdej chwili może się skończyć. Taka miłość w ogóle nie jest warta tego, by nazywać ją miłością. Prawdziwa miłość potrafi przetrzymać utrapienia i niepokoje, stratę i cierpienie. Jest ponad wszelkimi bolesnymi doświadczeniami. Nie powinniśmy zapominać o Bogu w żadnych okolicznościach, nawet najtrudniejszych. Nasza miłość do Boga powinna przetrwać każdą nawałnicę. Powinniśmy być odporni na ataki czasu i zmienne koleje losu. Nasza miłość nie powinna ulegać zmianom i chwiać się przy każdym podmuchu wiatru.
      Życie wybitnych bhaktów (wielbicieli Boga) ukazuje nam, jak stanowcza i silna powinna być wiara w Boga. Życie Prahlady jest przykładem prawdziwego oddania Bogu. Prahlada, okrutnie torturowany przez swojego ojca Hiranjakaśipu, pozostawał mocny jak skała i nieugięty w swoim oddaniu dla Wisznu. Nauczyciele Prahlady przybyli do Hiranjakaśipu i w taki oto sposób tłumaczyli, dlaczego nie potrafią wpłynąć na umysł Prahlady: 

O wielki królu demonów!
Twój syn, choć przeszyty ostrymi mieczami,
nie uronił ani jednej łzy.
Lecz modlił się: „O Hari, pogromco demonów!”.

      Mimo młodego wieku, Prahlada mocno osadził Boga w swoim sercu i przetrzymał wszystkie burze i prześladowania. Fizyczne cierpienia nie miały na niego wpływu i nie zmniejszyły jego wiary. Umysł pogrążony w miłości do Boga wznosi się ponad każdy cios i cierpienie, tak jak pacjent pod wpływem środków znieczulających nie czuje cięć skalpela. Jedynie taka miłość osiągnie ostateczne zwycięstwo. Ból jest częścią życia i trzeba go akceptować bez względu na cenę, gdyż przyjemność to tylko przerwa między dwoma cierpieniami.
      Jednak obecnie oddanie ludzi chwieje się za każdym razem, gdy sytuacja staje się trudna. Gdy nasze życzenia realizują się, zawieszamy wiele świętych obrazków i fotografii, by wielbić Boga. Ale kiedy nasze życzenia nie spełniają się, wszystkie te obrazki wyrzucamy. Starajmy się doskonalić taką postawę, która pozwoli nam postrzegać jednakowo przyjemność i ból. Ból i przyjemność są darami od Boga. Nie istnieje bowiem przyjemność bez bólu i ból bez przyjemności. Kultura to właśnie dostrzeganie owej jedności bólu i przyjemności.
      Czym jest kultura i duchowość? Kultura cechująca się poczuciem jedności jest duchowością. Kultura i duchowość umożliwiają nam urzeczywistnienie naszej prawdziwej natury. Zatem świecka edukacja powinna iść w parze z duchowością. Jedynie takie harmonijne połączenie tego, co świeckie i tego, co duchowe może nadać życiu piękna i blasku. Nie powinniśmy uczyć się tylko jak napełnić sobie brzuch, ale również jak wypełnić serce błogością. Spożywany pokarm zapełnia jedynie brzuch, a nie napełnia umysłu. Pokarm duchowy napełnia umysł i obdarza wieczną błogością.

Edukacja a moralność

      Wpajanie moralności jest w życiu bardzo istotne. Uczniowie prowadzą niewinne i zdyscyplinowane życie tak długo, jak długo przebywają w internacie. Jednak gdy tylko opuszczą internat, zmieniają całkowicie styl życia. Wasze życie powinno być zdyscyplinowane i moralne bez względu na to, czy jesteście tutaj, czy gdzieś indziej. Prowadźcie życie zgodne z nakazami sumienia. Czy ktoś was obserwuje czy nie, czy ktoś was zauważa, czy nie – pozostańcie zawsze tacy sami.

Chwała narodu oparta jest na moralności.
Upadek moralności degraduje go.
Zaprawdę chwalebny jest ten naród,
który w moralności upatruje siły przetrwania.
Słuchajcie tej wzniosłej prawdy,
o mężni synowie Bharatu,
o mężni uczniowie Bharatu!

Ukierunkujcie swój umysł

      Chociaż bardzo trudno jest poskromić umysł, można zwrócić go we właściwą stronę. Gdy pogrążony w sprawach świeckich umysł zwrócicie ku Bogu, nabierze on moralnej siły. Umysł pogrążony w sprawach świata materialnego czyni z was więźniów tego świata, podczas gdy umysł zanurzony w Bogu zapewnia wam wyzwolenie. Serce jest jak zamek, a umysł jest jak klucz. Gdy przekręcacie klucz w lewo, zamek się zamyka. Gdy przekręcacie klucz w prawo, zamek się otwiera. Zmianę wywołuje odpowiedni ruch klucza. Zatem umysł jest kluczem do waszego wyzwolenia lub zniewolenia. Czym więc jest wyzwolenie (moksza)? Nie jest klimatyzowanym pałacem, lecz stanem wolnym od złudzenia (moha). Majestat i moralność polegają na odwróceniu umysłu od świata i skierowaniu go ku Bogu. Właśnie to naprawdę przyczynia się do waszego rozwoju i pomyślności.
      Uczniowie! Na tych letnich wykładach musicie wyjść poza granice przedmiotów, których uczyliście się w klasach. Musicie tutaj zdobyć taką mądrość, która zapewni wam moralną chwałę i szczęśliwość.
      Można być bogatym i postępować szlachetnie, a być dotkniętym brakiem potomstwa. Można zdobyć rozległą wiedzę, lecz cierpieć z powodu braku pracy. Współczesne wykształcenie sprowadza się do żebrania. Jeśli będziecie błagali Boga o łaskę, On z pewnością odpowie. Lepiej żebrać od Boga niż od ludzi.
      Wasz prorektor prosił Mnie, bym opowiedział o wspaniałości Ramajany. To właśnie będę czynił każdego wieczoru, ukazując wam doskonałość tego eposu. Każda sylaba Ramajany posiada najgłębsze znaczenie. Tak jak ciało ludzkie wypełniają komórki krwi, tak również Ramajana składa się ze świętych i wzniosłych prawd. Życie ludzkie znajduje spełnienie przez rozważania o świętości Ramajany.

Edukacja a nieśmiertelność

      Uczniowie nie powinni ograniczać swojej nauki jedynie do tematów przewidzianych w programie. Swoim zainteresowaniem powinni również objąć duchowość. Nie podważam wartości świeckiej edukacji, pragnę jedynie podkreślić potrzebę kultywowania zarówno świeckiego jak i duchowego wykształcenia. Pozwólcie, że zilustruję to przykładem.
      Mecz piłki nożnej rozgrywają dwie drużyny liczące po dziesięciu zawodników rozstawionych po przeciwnych stronach boiska. Podczas gry każda drużyna stara się zdobyć gola przez strzelenie piłki między dwa słupki. Życie jest grą, w której trzeba dążyć do utrzymania swego życia między dwoma słupkami świeckiego i duchowego wykształcenia. Gdy gramy w piłkę, kopiemy ją tak długo, jak długo wypełnia ją powietrze. Gdy z piłki ujdzie powietrze, nikt jej nie kopnie. Powietrze w piłce symbolizuje obecność ego. Człowiek przepełniony ego będzie tak długo zbierał ciosy, aż pozbędzie się go. Do rąk bierzemy jedynie piłkę, z której uszło powietrze, gdy zaś jest napompowana, kopiemy ją bezlitośnie. Podobnie osoba, która zniweczyła swoje ego, jest otoczona szacunkiem, podczas gdy osoba, która pozwala, by ego nią rządziło, staje się celem wszelkich możliwych ataków. Tylko osoba wolna od ego może przemienić się w idealnego człowieka. Sprawy tego świata pojawiają się i znikają, podczas gdy osiągnięcia duchowe pozostają z nami na zawsze. Zatem, duchowość powinna stać się podstawą wszystkich naszych działań.
      Tak jak ciało ludzkie załamuje się, gdy jest pozbawione kręgosłupa, tak samo załamuje się życie ludzkie bez moralności i duchowości. Kręgosłup zbudowany jest z 33 kręgów i dźwiga całe ciało. Podobnie zasady moralności i duchowości tworzą prawdziwy kręgosłup ludzkiego życia.
      Ukażę wam kręgi zasad moralnych, które ustanawia Ramajana. Moim gorącym życzeniem jest, by uczniowie okazali prawdziwe zainteresowanie moralnymi i duchowymi prawami ukazanymi w Ramajanie i w pełni z niej skorzystali. Dorośli również powinni kształtować swoje życie w zgodzie z moralnością i duchowością. Ani bogactwo, ani wykształcenie nie dadzą wam szczęścia. Jedynie miłość Boga obdarzy was nieskończoną błogością. Ona nie tylko obdarza szczęściem, lecz daje również niezwykłą siłę.

Bez miłości do Boga każda ilość wiedzy
jest całkowicie bezużyteczna.
Głupiec, bez względu na ilość zdobytej wiedzy,
 pozostanie głupcem na zawsze.
Nikczemnik, mimo całego swojego wykształcenia,
nigdy nie zrzuci z siebie swej niegodziwości.
Nauka promuje jedynie logikę, a nie czystą mądrość.
Jaki jest pożytek z nauki,
jeśli nie przynosi wam wolności od śmierci?

      Musicie szukać takiej wiedzy, która obdarza nieśmiertelnością. Czym jest nieśmiertelność? Nieśmiertelność to pozbycie się niemoralności. Człowiek jest śmiertelny. Jego życie może się zakończyć tego lub innego dnia. Zatem musimy walczyć o moralność, która nie ulega zniszczeniu. Naszemu krajowi jest dzisiaj potrzebna moralna świetność. Największym moim życzeniem jest, by nasi uczniowie rozwijali moralną wielkość oraz dążyli do pomyślności i rozwoju swojej ojczyzny, w czasach, gdy egoizm i troska o własne interesy są tak niepohamowane.
 - tłum. J.C.

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.