Bhakti i zdrowie – cz. 4

dr Charanjit Ghooi

Modlitwa
   Baba mówi: „Modlitwa i skupienie są dwiema dyscyplinami, dzięki którym umysł oczyszcza się z egoizmu i nienawiści. Święty Tjagaradża jest dobrym przykładem tego, jak należy to robić. Nieustannie badał swoje słowa i uczynki, oceniając je przy pomocy kamienia probierczego bhakti, miłości do Boga. Codziennie odmawiajcie uniwersalną modlitwę: Loka samastha sukhino bhawantu - Niechaj wszystkie istoty na świecie będą szczęśliwe oraz mantrę Gajatri. Nie jestem wykonawcą, bo jedynym wykonawcą jest Bóg, Hari.
    „Nie jesteś myślicielem, bo ktoś kieruje twoimi myślami. Nie jesteś aktorem, bo ktoś przez ciebie działa. Nie jesteś sprawcą, bo ktoś przez ciebie pracuje. Tym kimś jest Kosmiczne Ja, Hari - Mai nahi karta Hari hi karta Hari hi karta kewalam.
    Baba mówi: „Najwspanialszym instrumentem zapewniającym sukces wszystkim waszym wysiłkom jest miłość do Boga, bhakti. To ona przynosi wam zdrowie, bogactwo i dobrobyt, eliminując akty nienawiści i spory. Każdy czyn człowieka kochającego Boga jest wielbieniem Pana, a dzięki temu jest wykonany lepiej i sprawniej, bez symulowania i nieszczerości. Bhakta zyskuje w ten sposób łaskę, ciesząc się lepszym zdrowiem i umysłowym szczęściem. Jeśli wszyscy w wiosce zaczną śpiewać pieśni na chwałę Boga, to połączy ich większa harmonia i wieź niż wtedy, gdy wrzeszczą i krzyczą na siebie. Gdy będą powtarzali boskie imię, wioskę ogarnie miłość, prema i zapłodni wszelkie ich wysiłki. Róbcie to przez jakiś czas, a staniecie się świadkami zmiany atmosfery.
     Czasami pojawia się chmura zazdrości i nienawiści, by zaciemnić jakąś relację. Jej źródłem jest przede wszystkim lęk - a lęk pobudza gniew. Wszystko to zniknie z chwilą, gdy zanurzacie się w bhakti, w skromności i mądrości płynących na fali miłości. Gniew marnuje czas i niszczy zdrowie. Doskonalenie przebiega na polu uczuć i oddania. Wysiłek, odwaga i wiara są ważnymi czynnikami. W swoich wysiłkach podążajcie za ściśle przestrzeganą rutyną, przejętą od znawcy tych zagadnień. Jeśli chcecie stać się odważni, poczujcie swoje znaczenie. Nigdy nie nazywajcie siebie grzesznikami zrodzonymi z grzechu, wychowanymi w grzechu i żyjącymi w grzechu. Nie, jesteście dziećmi Boga, amritaputrami. Bóg w każdym z was jest poruszeniem Ducha, samą duszą. Jak więc możecie być źli, skoro jesteście tutaj po to, żeby wypełnić boski cel, zgodny z Jego wolą, z Jego planami, z Jego prawem? Wyposażył was w wiele umiejętności, abyście mogli Go szukać i znaleźć. Nie jesteście bezradnymi, zaniedbanymi istotami skazanymi na karę śmierci. Jesteście ucieleśnieniami szczęśliwości, anandaswarupami, mającymi własne bogate dziedzictwo, tylko o tym nie wiecie. Uwierzcie w swoje przeznaczenie i pracujcie z zadowoleniem i wytrwale, aby je otrzymać.”

Bhakti i joga

            Baba mówi: „W jodzie najważniejsza jest miłość do Boga - to jej głowa i korona. Wewnętrzny spokój i zadowolenie, śanti i santoszam, są jej kolejnymi składnikami. Ogień smutku i radości płonie wtedy, gdy rozpalamy w piecu paliwem wasan - impresji zapisanych w umyśle przez minione uczynki. Usuńcie paliwo, a ogień zgaśnie. Usuńcie wasany, moc impulsów, podszeptów i popędów i stańcie się własnymi mistrzami. Dokona się to dzięki jodze, poprzez różnorodne ćwiczenia ruchowe i psychiczne. Najłatwiej to osiągnąć dzięki bhakti. Wystarczy powtarzanie boskiego imienia, namasmarana. Mówi się, że imię Sitarama wystarczało w wieku srebrnym, w treta judze, a Radesjama w wieku brązowym, w dwapara judze. W tym żelaznym wieku, w kali judze, wszystkie imiona posiadają taką moc - to właśnie chcę wam oznajmić.”
     Recytując Radesjamę skoncentrujcie się na znaczeniu tego imienia. Przed oczami waszych umysłów zaczną się wówczas ukazywać najgłębsze tajemnice świata. Namasmarana przyniesie wtedy szybkie rezultaty. Radha nie jest osobą indywidualną. To imię symbolizuje dharę, ziemię lub naturę, prakriti, stworzenie, dżada. Kriszna - Sjama jest stwórcą, Zasadą Działania. Świadomość, ćit, jest człowiekiem, puruszą. Energia, śakti, jest Najwyższą Jaźnią. Wiakti jest duszą indywidualną, pragnącą zamanifestować swoją wewnętrzną rzeczywistość. Ocean jest Najwyższą Jaźnią, a powstała na nim falą indywidualną duszą. Wszystkie moce wraz z rykiem fal biorą się z Oceanu i znikają w oceanie. Zniknięcie fali w Oceanie, z którego się wynurzyła, jest równoznaczne z zanikiem indywidualności. Innymi słowy, to wyzwolenie, moksza.
    Najlepszym balsamem dla ciała są bhadżany. Baba mówi: „Najgroźniejszą chorobą jest brak spokoju. Gdy umysł zyskuje spokój, śanti, to ciało odzyskuje zdrowie. Zatem każdy kto chciałby cieszyć się dobrym zdrowiem musi zwracać uwagę na ożywiające go emocje, uczucia i motywy. Tak jak oddajecie ubranie do prania, tak oczyszczajcie umysł i utrzymujcie go nieustannie w czystości. W przeciwnym razie brud się skumuluje i powstanie przyzwyczajenie, które potem trudno będzie usunąć. Powinien to być proces codzienny. Innymi słowy, przebywajcie w towarzystwie, w którym unika się zabrudzeń. Fałsz, niesprawiedliwość, brak zdyscyplinowania, okrucieństwo, nienawiść są formami brudu. Prawda, prawość, spokój, cisza i miłość to czyste elementy - wdychając ich aurę zyskujecie siłę psychiczną i fizyczną. Jak zwykł mówić Wiwekananda, musicie mieć stalowe nerwy i żelazne muskuły. To znaczy, zyskać pewność, że napełniacie się nadzieją, radością i uniesieniem. Guru Nanak radzi nam w Dżapdżi Sahab: „Powtarzajcie imię Pana.” "Bhartija hat paow tan deha pani dhotus utras kehea moot pliti kapar hoia dea saban oh. Dhoie bharija matti pappa ke sang oh dhopea namme ke sang…” [Ponieważ myśli są nieczyste, to nie zmyją ich kąpiele w świętych miejscach. Sama cisza nie zapewni nam spokoju, bo myśli napływają nieustannie. Pokarm i korzyści materialne nie nasycą naszego głodu. Trwajmy więc w miłości do Boga.] Guru Nanak mówi tu, że woda zmywa brud jedynie z ciała. Jeśli zanieczyścimy je moczem i kałem, zmyjemy je wodą z mydłem. Jeśli jednak skazimy umysł grzechem, to usunie je tylko namasmarana, imię Boga. Będzie nam potrzebne mydło namasmarany i woda miłości, bo sama namasmarana nie wystarczy.
Czystość języka
    „Baba mówi: „Zacznij od prostych rzeczy. Nie wywołuj niczyjej irytacji. Nawet jeśli nie potrafisz lub nie chcesz nikomu służyć, to przynajmniej bądź uprzejmy. To, dlatego nalegam na spokojną rozmowę, na słodką rozmowę, na krótką rozmowę, na satwiczną rozmowę, wolną od gniewu i wzburzenia. Taka rozmowa nie doprowadzi do kłótni, nie podniesie ciśnienia krwi, nie doprowadzi do ataku serca. Przyniesie obopólny szacunek i miłość. Nie śmiej się cynicznie z cudzych potknięć. Badaj, lecz nie oskarżaj. Szanuj szczerość drugiego człowieka. Okazuj szacunek ludziom starszym, mającym więcej od ciebie doświadczenia. Będąc w towarzystwie, postępuj jak dobrze wychowany człowiek, okazując braterstwo i radość wszystkim wokół siebie.” - 21 września 1960r.
Guru Nanak wypowiada się o języku w wielu bhadżanach:
1.     Rasna wahi dżu Hari gun gawe Sai gun gawe - O języku, śpiewaj nieustannie na chwałę Pana.
2.     Ek du dżibha lakh howe, lakh howe lakh bis lakh lakh gera akhija, ek nama dżagdis – Gdybym miał jeden, dwa lub tysiące języków i wypowiadał się tysiące razy, to proszę cię języku, powtarzaj tylko imię Najwyższego Boga.
tłum. J.C

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.