numer 34 - lipiec-sierpień 2006

Śri Sathya Sai Baba mówi o depresji

wybrane fragmenty z nauk

* * *

Możesz przeżywać pewne trudności, straty i przykrości, lecz nie wolno ci się martwić z ich powodu. Przyjmij, że są pożyteczne. Jeśli się pojawią, powiedz sobie: „To dla mojego dobra. To dla mojego dobra. Bóg dał mi te problemy dla mojego dobra.”... Tak więc nie martw się i nie bądź zawiedziony. Twoje poczucie zawodu angażuje Mnie. Gdy tylko rozwiniesz tego rodzaju uczucia, doświadczysz błogości. Jeśli rozczarowanie przeradza się w depresję, Bóg nie może się do ciebie zbliżyć. Jeśli potraktujesz trudności jako dar od Boga, Bóg przybędzie i uwolni cię od zmartwień. Niektórzy młodzi ludzie mają wiele zmartwień. Są one efektem ich niewiedzy. Nie powinieneś obwiniać ani krytykować nikogo prócz siebie. Bądź zawsze pełny błogości. Każdy wyznawca Sai powinien żyć w błogości.

* * *

    Człowieka powinna cechować odwaga. Brak odwagi prowadzi do wątpliwości, rozpaczy, przygnębienia i depresji. Osoba o szlachetnym, nieskazitelnym charakterze nigdy się nie boi ani nie drży jak osika. Dlatego, rozwijając prawość umysłu i siłę przekonań, idź naprzód, przezwyciężając zło oraz pokusy świata.

* * *

   „Ponoszę całkowity ciężar opieki nad wyznawcami, którzy modlą się wyłącznie do Mnie, medytują o Mnie bez innych myśli i są niezłomni.” Jeśli sam Bóg może podejmować postanowienia, dlaczego ty nie możesz tego uczynić? Jakie duchowe cele pragniesz osiągnąć? Gdybyś nie postawił ich sobie, twoja egzystencja byłaby pusta i pozbawiona sensu. Życie musi zmierzać w określonym kierunku i być odważną podróżą, w czasie której pokonujesz (duchowe) przeszkody. Droga życia przynosi wzloty i upadki, które bez stanowczości i wytrwałości mogą zrodzić niepewność i depresję. Gdy niepewność i depresja połączą swe siły, całkowicie zmarnują ci życie.

* * *

Chociaż Bóg jest wszędzie, ludzie pytają, dlaczego nie mogą Go zobaczyć. Wody oceanu odbijają wznoszące się nad nimi słońce. Gdy ocean jest wzburzony, odbicie słońca zostaje poruszone. Podobnie Bóg jest w każdym człowieku, ale niespokojny umysł przeszkadza człowiekowi Go dostrzec. Poruszony i wzburzony umysł nie odbija Boga. Poruszony umysł jest przyczyną niepewności i załamania. Jak mówi Ardżuna w Bhagawadgicie: Ćanćalam Hi Manah Krishna Pramathi Balawadrudham - „Umysł jest bardzo niespokojny, wzburzony i poruszony”. Umysł jest bardzo niespokojny i chwiejny. Wszelkie podejmowane przez człowieka ćwiczenia duchowe mają na celu uciszenie umysłu. Jeśli umysł nie jest uciszony, to powtarzanie imienia Pana, medytacja i joga stają się bezużyteczne. Doświadczasz Boga, gdy trzymasz pod kontrolą wszystkie pięć zmysłów. Bóg jest w tobie, pod tobą, obok ciebie i wszędzie. W istocie, mieszka w twoim wnętrzu. Ale ty nie możesz Go zobaczyć. Dlaczego? Przeszkadzają ci nienasycone, nieobliczalne pragnienia. Pragnienia wywołują niepokój. Kontrola zmysłów i ograniczanie pragnień pomogą ci ujrzeć Boga wszędzie wokół i doświadczyć wewnętrznej radości. Zatem kontrolujmy pragnienia. Nie martwmy się tym, że inni folgują swoim złym językom. Oszczerstwa i krytyka nie powinny mieć na nas wpływu.

Najlepszym lekarstwem na depresję jest ananda.

    Pani Macrae z Nowego Jorku opowiedziała w swoim przemówieniu o doświadczeniach, jakie zdobyła w prowadzonych przez siebie amerykańskich klinikach psychiatrycznych i o leczniczej mocy muzyki. Wypróbowała tę moc również w Hong Kongu. Najlepszym lekiem na depresję jest duchowa błogość. Kiedy człowiek ignoruje Źródło Radości, wpada w depresję. Indie rozpoznały pozytywny wpływ muzyki na umysł. Jej potęga przywraca człowiekowi spokój i równowagę, uśmierza fale niepewności i zmartwień. Dzięki muzyce uciszają się namiętności, emocje są kontrolowane, a impulsy wykorzystywane do wyższych celów. Zapomnieliśmy o wielkim znaczeniu muzyki dla kultury. Zachwycamy się rytmem i prymitywnymi dźwiękami muzyki filmowej, a zapominamy o wartościach muzyki klasycznej.

* * *

Ureguluj nawyki żywieniowe. Powściągnij zachłanność języka. Spożywaj tylko jedzenie satwiczne (przynoszące spokój umysłu) lub czyste. Angażuj się tylko w satwiczne zainteresowania. Wtedy będziesz wolny od chorób fizycznych i umysłowych. Znoś i miej pod kontrolą wszelkie oszczerstwa, straty, zawiedzione nadzieje, porażki. Wtedy nie będzie cię mogła dopaść depresja. Muszę powiedzieć, że jestem szczęśliwy, gdy ktoś z was przeżywa cierpienie, ponieważ jest to szansa dana mu, aby pokazał swoją mądrość i poczucie wartości.

* * *

Karunaananda opowiada o Ardżunie, zagubionym w morzu niepewności i strachu. Mówi, że był bezwolny jak statek bez steru w samym środku burzy. Wiszada joga (depresja duszy), w którą popadł Ardżuna w momencie wkroczenia na pole bitwy, jest nieuniknionym, pierwszym krokiem do wolności. Po wysłuchaniu Gity i ujrzeniu kosmicznej formy Boga, Ardżuna przyznał, że uwolnił się od iluzji, naszto mohah. Zniknięcie iluzji jest upragnionym przez wszystkich wyzwoleniem. Moksza (wyzwolenie) jest kszaja (zniknięciem) mohy (iluzji). Praca podejmowana w duchu egoizmu, zabarwiona samolubnymi motywami i pobudzana nadzieją na własne korzyści, karmi chciwość i pychę, zazdrość i nienawiść. W efekcie wzmacnia uczucie przywiązania do coraz bardziej korzystnych prac. Pobudza niewdzięczność wobec osób, które użyczyły swoich rąk i mózgów i do samego Boga, który wyposażył te osoby w chęci i umiejętności. „Ja to zrobiłem” mówi ten, którego praca zakończyła się sukcesem. Jeśli nie odniósł sukcesu, mówi: „To wina tamtych.” Uraza, depresja i rozpacz powstają po pracy zakończonej niepowodzeniem.

* * *

     Człowiek musi także walczyć z utrapieniami spowodowanymi przez pięć udręk (kleszos). Są to niewiedza (awidja), przywiązanie do spraw ziemskich (abiniweśa), ego, niepohamowana chciwość (aśmita), pragnienia (raga) i niespełnione oczekiwania (dweśa).

Brak prawdziwej wiedzy (awidja) sprawia, że człowiek czuje się słaby i głupi, niezdolny do rozpoznania boskiej natury, z którą się narodził. Przywiązanie do spraw ziemskich (abiniweśa) przywiązuje go do światowego życia (samsary) i wymazuje pamięć o jego prawdziwym przeznaczeniu. Pozwala, by zdominował go umysł. W rezultacie wystawia go na smutek i depresję. Ego, niepohamowana chciwość (aśmita) to problemy, które sprowadzają na człowieka egoizm i bezgraniczna chciwość. Niespełnione pragnienia odbierają mu spokój. Spełnione, pobudzają wzrost koncentracji na sobie (ahamkary). Ten proces pozbawia go prawdziwych wartości ludzkich. Raga klesza to strapienie wypływające z nienasyconej potrzeby posiadania domów, samochodów, majątku, itd. Niespełnione oczekiwania (dweśa klesza) to uraza, która pojawia się, kiedy inni nie dają mu tego, czego pragnie. Zmieniają one człowieka w istotę nędzną i godną politowania. Pisma święte twierdzą, że najnikczemniejszym z ptaków jest kruk, ze zwierząt – osioł, a z ludzi - oszczerca. Kruk jest najpośledniejszy, ponieważ nie cieszy go świeże jedzenie - woli zepsute. Osioł dźwiga tylko brudne ubrania i sam zawsze jest brudny. Oszczerca ma plugawy język i jest najpodlejszym typem człowieka.

* * *

Potem nastaje titiksza – stan spokoju umysłowego, niewzruszonego w obliczu radości i smutku, zwycięstwa i porażki, straty i zysku. Musicie utrzymywać pogodę ducha przez cały czas studiów. Nie powinniście poddawać się depresji z powodu niepowodzeń, ani nadmiernemu uniesieniu, gdy osiągacie sukcesy. Bez opanowania, całe wasze życie może zostać poważnie zaburzone przez brak równowagi.

* * *

Wszyscy jesteście wielbicielami, lecz brak właściwej rady sprawia, że odczuwacie zagubienie i wpadacie w depresję. Zagubienie i depresja rodzą w was wątpliwości. Sai nie prosi was byście wyrzekli się świata. Czy wiecie jednak jak należy w nim żyć? Niechaj świat sprawia wam radość duchową. Zrozumcie, że wstąpiliście w królestwo natury z poziomu atmicznego. Obecnie sadhacy skłaniają się do innego poglądu. Niesłusznie uważają, że wędrują od natury do świata Ducha. Wyłoniliście się z atmy, nie ewoluujecie z poziomu natury. Jesteście dziećmi nieśmiertelności. Jesteście iskrami boskości.

* * *

       W tym świecie miłość manifestuje się w wielu formach - jako miłość między matką i synem, mężem i żoną oraz wśród krewnych. Bazuje na fizycznych związkach wyrosłych z egoistycznych pobudek i z chęci korzyści. Lecz miłość do Boga jest pozbawiona śladów samolubstwa. Jest to miłość dla samej miłości. Nazywamy ją wielbieniem (bhakti). Jedną z jej cech jest dawanie, nie branie. Po drugie – wielbienie (bhakti) nie zna lęku. Po trzecie, istnieje dla samej miłości, nie kieruje się egoizmem. Te trzy cechy tworzą wspólnie oddanie (prapatthi).

      Kto cieszy się stanem oddania (prapatthi), ten doświadcza boskiej błogości. Aby osiągnąć ten stan trzeba przede wszystkim posiąść umiejętność wybaczania (kszamy).

Osoba, która potrafi wybaczać (kszama), zostanie obdarowana świętą miłością. Wybaczania nie można nauczyć się z książek. Wybaczania nie można przyswoić sobie od nauczycieli ani od innych ludzi. Rozwija się ono w ogniu trudności, ciężkich prób i zmartwień, które człowiek zmuszony jest pokonywać. Wyrozumiałość i wybaczanie mają szansę rozwinąć się tylko wtedy, gdy stawimy czoło problemom i trudnościom wywołanym niepowodzeniami i nieszczęściami. Jeśli jesteś konfrontowany z problemami i trudnościami, nie powinieneś się denerwować ani załamywać, bo to świadczy o twojej słabości. Gdy jesteś w rozpaczy, posłuż się wyrozumiałością, bądź gotów wybaczyć i zapomnieć. Umiejętność wybaczenia (kszamy) stanowi największą moc ludzkiej istoty. Gdy człowiek zatraca tę cechę, staje się demoniczny.

Wybaczanie jest prawdą

Wybaczanie jest cnotą

Wybaczanie jest niekrzywdzeniem

Wybaczanie jest poświęceniem

Wybaczanie jest szczęśliwością

* * *

Obecnie wielu studentów poddaje się przygnębieniu i poczuciu zagubienia. Przyczyną tego jest słabość, spowodowana brakiem pewności siebie. Ci, którzy mają głęboką wiarę w Boga, nie doświadczają depresji.

Bóg jest Sat– Ćit – Anandą. Poszukujcie Ćit (duchowej mądrości) za pomocą Sat (boskiego odczuwania), a doświadczycie AnandyAnandę możecie otrzymać tylko dzięki Anandzie, a nie depresji. (błogości).

Studentom brakuje pewności siebie. Wiara w siebie jest bardzo ważna. Brak wiary w Boskie Ja prowadzi do depresji. Obecnie 90% ludzkości jest dręczona przez depresję. Depresja prowadzi do słabości umysłowej. Na ajamatma balahinena labhyah. „Człowiek o słabym umyśle nie może zrealizować Atmy.” Jeśli masz wiarę w Ja, nigdy w życiu nie poddasz się słabościom. Zmysły są ponad ciałem, umysł jest ponad zmysłami, intelekt jest ponad umysłem, a Atma jest ponad intelektem. Człowiek w swojej podróży nie wzniósł się nawet na poziom intelektu. Podróżuje zaledwie przez poziom umysłu. Dopóki nie nauczy się kontrolować umysłu i zmysłów, będzie odczuwał zagubienie i depresję. W końcu zapomni o Pierwiastku Duchowym (Atmie).

* * *

      Obecnie wszędzie panują niepokoje, kłopoty i zmartwienia. Na te choroby ludzkości jedynym lekarstwem jest duchowość. Z powodu braku duchowości, człowiek stał się ofiarą depresji i chorób. Choroby są produktami umysłu, a nie ciała. Brak spokoju umysłu prowadzi do depresji, która w końcu wywołuje choroby. Rozwijajcie siłę fizyczną, miejcie wiarę w Boga, doświadczajcie błogości i dzielcie się nią ze współbraćmi.

* * *

    Szczęśliwość uwalnia człowieka od nadmiernych pragnień. Nadmierne pragnienia szkodzą zdrowiu i powodują w umyśle depresję. Im mniejszy bagaż, tym przyjemniejsza i łatwiejsza podróż. Jak możesz być szczęśliwy podczas podróży, skoro dźwigasz ciężki bagaż? Zmniejsz go.

     Boskość jest ukryta w człowieku, ale wy przypisujecie jej różne imiona i formy, próbujecie postrzegać ją poprzez modlitwę i rytuały. W rezultacie stajecie się ofiarami frustracji i depresji. Przede wszystkim postarajcie się urzeczywistnić boskość, która jest ukryta w bhutakaszy, w świecie fizycznym. Ale czy człowiek może zrozumieć boskość, skoro błędnie pojmuje człowieczeństwo? W pierwszym rzędzie powinien zrozumieć, czym jest człowieczeństwo.

tłumaczyła: Maryla Sowa

korekta J.C.

powrót do spisu treści numeru 34 - lipiec-sierpień 2006


 

Stwórz darmową stronę używając Yola.