numer 35 - wrzesień-październik 2006

Onam niesie przesłanie otwartego umysłu

Dyskurs Bhagawana Sathya Sai Baby wygłoszony podczas święta Onam

dnia 5 września 2006 r. w holu Sai Kulwant w Prasanthi Nilayam

Bóg chwalebnie jaśnieje we wszechświecie; podobnie też wszechświat jaśnieje w Bogu. Związek między Bogiem i Wszechświatem jest bliski i nierozerwalny. Słuchajcie, o mężni synowie Bharatu!

          Ucieleśnienia miłości!

          Dzisiaj przypada boskie i chwalebne święto Onam. Ludność stanu Kerala obchodzi go w duchu radości i świętości.

Zrozumcie wewnętrzne znaczenie obchodów święta Onam

          Na poziome świeckim ludzie świętują je zażywając kąpieli w olejkach, wkładając nowe ubrania i spożywając różnorodne specjalne potrawy. Wszyscy członkowie rodziny włączają się do uroczystości i zabaw. Ale prawdziwe znaczenie tego święta nie polega na zewnętrznych obchodach. Z tej okazji niektórzy ludzie odprawiają namasmaranę, prowadzą parajanę (pełne czci czytanie) Ramajany, podejmują uświęcone działania i odwiedzają świątynie. Spośród wszystkich świątyń, ta poświęcona Krisznie przyciąga szczególnie wielu wielbicieli, gdyż mieszkańcy Kerali przywiązują do niego wielkie znaczenie. Wszystkie te święte praktyki wynikają z ich wiary i oddania Bogu. W tym zawiera się wewnętrzne znaczenie obchodów tego święta.

          W starożytności świętym krajem Kerala rządził cesarz Bali. Z miłością dbał on o swoich poddanych. Lud ze swojej strony pokładał we władcy pełne zaufanie i wiódł szczęśliwe, spokojne życie. Cesarz Bali podczas swego panowania odprawił wiele jadźń (ofiarnych rytuałów) i innych wedyjskich obrządków. Pewnego razu podjął się odprawienia wielkiej jadźni. Z tej okazji ogłosił, że ktokolwiek go o cokolwiek poprosi, dostanie to z pewnością. Usłyszawszy taką deklarację władcy, Pan Wisznu przyjął postać Wamany, młodego karła-bramina, i zjawił się w pałacu, niosąc parasol wykonany z liści palmy kokosowej. Córkę cesarza, Ratnamalę urzekła boska promienność i aura Wamany. Zastanawiała się: ‘Kim jest ten olśniewający chłopiec o boskiej promienności? Jakże byłoby pięknie, gdybym miała go jako swoje dziecko!’ W istocie, pojawienie się Wamany wywołało podziw wszystkich obecnych. Zobaczywszy zbliżającego się Wamanę, cesarz Bali wstał i ciepło go przywitał. Zaofiarował mu stosowne miejsce i spytał: „Panie, czy możesz wyjawić cel swojego przybycia? Co mogę dla ciebie zrobić?” Wamana odpowiedział: „O cesarzu! Chciałbym dostać tyle ziemi, ile odmierzę trzema krokami i nic więcej.” Zdziwiony tym skromnym życzeniem, Bali natychmiast się zgodził mówiąc: „Ach! Czy to wszystko, o co prosisz? W porządku, bierz.” Wamana powiększył swoją postać i pierwszym krokiem przemierzył całe niebo, a drugim całą ziemię. Następnie spytał Baliego: „Gdzie mam postawić trzeci swój krok?” Cesarz Bali odparł: „Swami! Prosiłeś tylko o trzy kroki ziemi. Ale już dwoma objąłeś całe niebo i ziemię. Zająłeś już całe moje królestwo. Pobłogosław mnie, proszę, stawiając swój trzeci krok na mojej głowie.” Wtedy Wamana postawił stopę na głowę cesarza Baliego i zesłał go do loki Patala (świata podziemnego).

Ego jest przyczyną licznych złych cech

          W tym miejscu możecie wątpić, jak Wamana zwykłym postawieniem stopy na głowie Baliego mógł zepchnąć go do świata podziemi. Skoro pojedynczymi krokami potrafił przemierzyć całe niebo i ziemię, możecie sobie wyobrazić jak potężne i gigantyczne były kroki Wamany! Trzeci krok był równie potężny, dlatego jego skutkiem mogło być zepchnięcie cesarza Baliego do podziemnego świata. Istniały również inne powody zesłania Baliego do podziemi. Był on bez wątpienia był wielkim i szlachetnym władcą. Posiadał liczne szlachetne cechy, takie jak oddanie i skromność. Miał wyjątkowo rozwinięty umysł. Ale była w nim też odrobina ego. Bóg może tolerować wszystko, ale nie gniew i ego. Czym jest to ego? Z czego ono wynika? Czy z fizycznej urody, zdolności zmysłów, intelektualnej przenikliwości albo z bogactwa? Nie, żaden z tych czynników nie powinien być źródłem ego. W rzeczywistości ego sprawia, że w człowieku rodzi się wiele przywar. Bóg obdarzył człowieka tak świętymi i szlachetnymi cechami jak satja (prawda), dharma (prawość), śanti (spokój), prema (miłość) i ahimsa (niekrzywdzenie). Rozwijajcie te cechy. Dla ludzkiej istoty są one niczym pańćaprany (pięć życiowych tchnień). Gniew, zazdrość, ego to cechy zwierzęce. Jak osobę o zwierzęcych cechach można nazywać ludzką istotą? Ludzka istota to ta, która posiada dobre cechy. Przestrzegajcie prawdy. Prawda jest Bogiem. Pielęgnujcie miłość. Miłość to Bóg. Żyjcie w miłości. Niestety, dzisiaj ludzie nie czynią żadnych starań, by przejawić święte i szlachetne cechy, które są im wrodzone. Ignorując swoją naturę wewnętrzną, dają się ponieść impulsom zewnętrznym. Ludzkie ciało jest podobne do żelaznego sejfu. Mieści w sobie bezcenne klejnoty satji, dharmy, śanti, premy i ahimsy. Ceńcie te wartościowe wewnętrzne klejnoty, a nie żelazny sejf. Fizyczne ciało, które składa się z pięciu żywiołów, pewnego dnia musi się rozpaść.

Ciało, które składa się z pięciu żywiołów musi się rozpaść. Chociaż życiu przypisano stuletnie trwanie, nie można tego brać za pewnik. W każdej chwili można być zmuszonym do opuszczenia śmiertelnej powłoki - czy to w dzieciństwie, w młodości czy w starości. Śmierć jest pewna, dlatego zanim ciało zginie człowiek powinien dołożyć starań, by poznać swoją prawdziwą naturę.

                              (Wiersz telugu)

          Ludzie pokładają zaufanie w tak kruchym i nietrwałym ciele fizycznym. Ciało jest niczym kukiełka; w ułamku sekundy może zginąć. Pokładając wiarę w tak podatnym na zniszczenie ciele, ludzie zapominają o bezcennych skarbach, które znajdują się w jego wnętrzu. Z tego właśnie powodu nie mogą zaznać spokoju. Nawet, kiedy spytacie milionera, czy ma spokój, natychmiast odpowiada: ‘Mam wszystko, co można mieć na tym świecie, ale nie mam spokoju.’ Na tym świecie, gdzie nie spojrzeć, widać tylko niepokoje; nie ma pokoju. Pokój znajduje się w was samych. Szukajcie go więc wewnątrz siebie. Jest to wasz obowiązek. Niestety, człowiek zapomina o tym świętym obowiązku i ugania się za marnymi rzeczami bez wartości. Możecie doświadczyć prawdziwego i wiecznego spokoju jedynie, gdy przejawicie swoje wrodzone szlachetne cechy.

Naśladujcie szlachetny przykład ludzi Kerali

          Pięć wartości ludzkich, satja, dharma, śanti, prema i ahimsa, to prawdziwe i trwałe mienie ludzkiej istoty. Lud Kerali czcił i wyznawał te święte cechy od niepamiętnych czasów. Jakie znaczenie wewnętrzne kryje się za postawieniem przez Wamanę stopy na głowie cesarza Baliego i zepchnięciem go do świata podziemi? Zdarzenie to oznacza skruszenie ego Baliego. Ludzie z Kerali zrozumieli to wewnętrzne znaczenie i porzucili ego. Z tego powodu stan Kerala zasłynął jako kraj pokoju i czystości. Ciągle jeszcze jest krajem zieleni i pomyślności (głośne oklaski).

          Każda ludzka istota ma jakieś zmartwienia. Ale ludzie z Kerali są wolni od trosk. Mają bardzo nieliczne doczesne pragnienia. Prowadzą życie przepełnione jednością, harmonią i współpracą. Nawet jeśli wynikną jakieś trudności, odsuwają je na bok. Traktują je jak przelotne chmury. Ludzie z Kerali są naprawdę obdarzeni czystością, bezinteresownością i stałością (długotrwałe głośne oklaski). Inni powinni brać z nich przykład. Pomimo trosk, nigdy nie zapominają nałożyć wibhuti na czoło. Do świątyń chodzą zarówno rano, jak i wieczorem. Ludzie mówią, że Kerala to stan komunistów. Nie podzielam tego poglądu. Nie jest komunistyczny (ang. communist) lecz ‘come-you-next’ czyli ‘teraz na was kolej’ (głośne oklaski). Ich pełne świętości uczucia przybliżyły ich do Boga. Przy tej pomyślnej okazji Onamu wszyscy ludzie idą do świątyń i odprawiają specjalne pudźe (obrządki religijne). Idą gromadnie do świątyni Bala Kriszny, śpiewają religijne pieśni i przeżywają błogość. Chociaż zaszły pewne zmiany w postawie niektórych ludzi w wyniku wpływu obecnego wieku, niemniej ludzie w Kerali zawsze byli czystego serca i mieli szerokie horyzonty. Zawsze modlą się o pomyślność wszystkich. Loka samasta sukhino bhawantu (niech ludzie całego świata będą szczęśliwi). Nie pragną niczego, o czym wiedzą, że nie zadowoli Boga.

          Kiedy Wamana zepchnął cesarza Baliego do świata podziemi, ludzie zmartwili się. Myśleli: ‘O Boże! Nie ma już z nami naszego cesarza; kto się teraz nami zaopiekuje?’ Wtedy cesarz Bali złożył swoim poddanym obietnicę, że co rok będzie ich odwiedzał i błogosławił. Ten dzień jest obchodzony jako Onam. Dobroć przynosi zawsze dobre skutki.

Dobre towarzystwo rozwija dobroć

          Drodzy uczniowie i studenci! Umysł jest sam dla siebie świadkiem. Podobnie, cnota jest świadkiem ciała. Jednakże głupiec świadczy jedynie o głupocie. Nigdy nie zachowujcie się głupio. Czyńcie użytek ze zdolności rozróżniania i obiektywnie wszystko badajcie. Jeśli zachowacie się głupio, zdobędziecie złą sławę. Uczcie się dobrze i osiągajcie w nauce doskonałość. Równolegle z tym rozwijajcie dobry charakter i dobre zachowanie. Charakter to prawdziwe życie; charakter to prawdziwe wykształcenie. Rozwijajcie więc dobry charakter. Nie wzorujcie się na innych. Przebywajcie tylko w dobrym towarzystwie.

Satsangatwe nissangatwam,

Nissangatwe nirmohatwam,

Nirmohatwe niśćalatattwam,

Niśćalatattwe dźiwanmukti.

          (Śloka w sanskrycie)                                                 

(Dobre towarzystwo prowadzi do nieprzywiązania; nieprzywiązanie uwalnia od ułudy; wolność od ułudy prowadzi do stałości umysłu; stały umysł sprowadza wyzwolenie.)

          Zdradź mi z kim przestajesz, a powiem ci kim jesteś.  Szukajcie więc dobrego towarzystwa. Gdy przebywacie w dobrym towarzystwie, jest pewne, że staniecie się dobrzy. Dobroci nie można nabyć gdzieś z zewnątrz. Jest wam przyrodzona. Musicie ją jedynie wydobyć, rozwinąć. Tak jak potrzebne jest właściwe dbanie o małą sadzonkę i jej nawożenie, by wyrosła na olbrzymie drzewo, wy też musicie dołożyć starań, by rozwinąć swoją dobroć. Zdobywajcie dobre imię dla swoich rodziców, społeczności i kraju. Co zawiera w sobie słowo Hindu (Hindus)? Oznacza ono następujące cechy:

H – skromność (ang. humility),

I – indywidualność,

N – narodowość,

D – oddanie (ang. devotion),

U – jedność (ang. unity).

          Prawdziwym Hindusem jest ten, kto posiada te cechy. Zasługujemy na miano ludzkich istot tylko wtedy, gdy zachowujemy się zgodnie z tak szlachetnymi ideałami. Zachowywać się jak zwierzę, urodziwszy się ludzką istotą, jest wielkim błędem. Kiedykolwiek odzywają się w was cechy zwierzęce, upominajcie siebie: ‘Nie jestem zwierzęciem; jestem ludzką istotą.’ Będąc ludzkimi istotami, powinniście rozwijać ludzkie cechy. Niestety, dzisiaj ludziom brakuje ludzkich cech. Gdziekolwiek spojrzeć, wszędzie widać tylko cechy zwierzęce. Gdziekolwiek pójdziecie, kogokolwiek spotkacie, każdy pragnie tylko jednego – pieniędzy, pieniędzy i jeszcze więcej pieniędzy! Wszystkie ludzkie usiłowania, przedsięwzięcia małe i duże, mają tylko jedną pobudkę: gromadzić coraz więcej pieniędzy. Jednak na co zda się to szaleństwo na punkcie pieniędzy? Pieniądze przychodzą i odchodzą; moralność przychodzi i wzrasta. Rozwijajcie więc moralność. Tylko wówczas staniecie się prawdziwie ludzkimi istotami. Ludzi w Kerali cechuje wysoki poziom moralny. Oczywiście i oni posiadają pragnienie bogactwa. Jednak w porównaniu z innymi ludźmi jest ono znacznie skromniejsze. Dlatego inni powinni naśladować ich przykład, prowadzić szlachetne życie i zdobywać dobre imię. Powinniście postępować od ‘dobrego imienia’ do ‘boskiego imienia’ (w oryginale gra słów: good – God). Ale przede wszystkim musicie dopilnować, by pożywienie, które jecie, było dobre. Dobre jedzenie jest podstawą dobrego myślenia, a dobre myślenie prowadzi do boskości w człowieku. Tak więc, tylko gdy jecie dobrą żywność, możecie czynić postępy na ścieżce do boskości.

          Dzisiaj wszędzie widzimy zanieczyszczenia. Zanieczyszczone jest powietrze, które wdychamy, woda którą pijemy, jedzenie które spożywamy. Dzisiaj zanieczyszczone jest nawet serce człowieka. Wszystkie przedsięwzięcia także ulegają zanieczyszczeniu z powodu tej nieczystości serca. Aby pozbyć się tego zanieczyszczenia, musimy podjąć sadhanę, kierowani natchnieniem od Boga wewnątrz nas. Tylko wtedy, kiedy zdołamy usunąć to zanieczyszczenie i uczynić serce czystym, będziemy zasługiwać na miano ludzkich istot. Boskość można osiągnąć tylko przez czystość. A czystość można osiągnąć przez rozwinięcie jedności. Jedność, czystość i boskość są wzajemnie powiązane. Człowiek powinien ciągle je rozwijać. Tylko w ten sposób życie człowieka może stać się czyste, święte i boskie.

Pokój jednostki jest podstawą światowego pokoju

          Od starożytności Bharat (Indie) nazywano punja bhumi (ziemią zasług), tjaga bhumi (ziemią poświęceń) i joga bhumi (ziemią duchowości). Niestety, obecnie zamienia się on na bhoga bhumi (ziemię doczesnych przyjemności). Dzisiaj najbardziej trzeba nam tjagi. Czym jest tjaga? Tjaga to nie jest pójście do lasu i pozostawienie żony, dzieci i dobytku. Prawdziwa tjaga polega na wyrzeczeniu się owoców swoich działań i porzuceniu pragnień. Tylko wtedy serce stanie się czyste jak biały obrus. Bóg lubi tylko takie czyste i święte serca. Bóg niczego od was nie oczekuje. Nie ma On w ogóle żadnych pragnień. To tylko wy macie pragnienia. Bóg będzie szczęśliwy, gdy będziecie mieli tylko święte pragnienia. Wówczas w waszej rodzinie, w społeczeństwie i kraju niepodzielnie zapanuje pokój i szczęście. Przede wszystkim powinniście dążyć do pokoju w rodzinie. Z rodziny powinien on promieniować na przyjaciół, krewnych i całe społeczeństwo. Gdy społeczeństwo stanie się dobre, kraj będzie prosperował. W kraju może panować pokój tylko wtedy, kiedy pojedynczy człowiek sam ze sobą żyje w pokoju i zgodzie. Światowy pokój jest możliwy tylko wtedy, gdy istnieje pokój na poziomie jednostki. Czy na świecie może panować pokój, gdy brak go poszczególnym ludziom?

          Uczniowie i studenci – chłopcy i dziewczęta! Wszyscy powinniście aktywnie działać na rzecz ustanowienia pokoju w kraju. Wielkości Bharatu nie da się opisać słowami. Od czasów starożytnych ten kraj starał się o światowy pokój. Jednakże z powodu zafascynowania Bharatijów (Hindusów) językiem angielskim, zaniedbali oni swoją własną religię i kulturę. Możecie uczyć się dowolnego języka. Nie ma w tym nic złego. Ale nie powinniście zaniedbywać własnego języka i kultury. Pielęgnujcie pokój w swoich sercach. Zawsze bądźcie szczęśliwi i weseli. Nigdy, w żadnych okolicznościach nie noście smutnego oblicza. Bądźcie zawsze uśmiechnięci. Dzielcie swoje szczęście ze wszystkimi i wiedźcie radosne i błogie życie. Lud Bharatu z tak szlachetnymi cechami zawsze wiódł życie pełne błogości. Takich ludzi i dzisiaj nie brakuje. Być może nie są bardzo bogaci, ale nie ma u nich ograniczonego myślenia. Gdy rozwiniecie otwartość umysłu, możecie wykonać każde wielkie zadanie. Zrozumcie prawdę, że święto Onam obchodzi się w celu rozwinięcia otwartości myślenia. Przeżywajcie szczęście sami, dzielcie je ze swoją rodziną i ze społeczeństwem. Wówczas wszyscy ludzie będą szczęśliwi. Szczęście to zjednoczenie z Bogiem. Dostąpcie przeżywania tego wzniosłego szczęścia. Bądźcie szczęśliwi i żyjcie jak członkowie jednej rodziny, dzieląc się nawzajem swoją miłością i szczęściem.

          Żyjcie w jedności, pozdrawiając się wzajemnie z miłością: ‘Cześć! Witam!’ Niechaj nie zdarzają się wam rozstania. Nigdy nie mówcie: ‘Do widzenia’; stańcie się raczej ‘dobrymi chłopcami’(gra słów: goodbye – good boys). Rozwijajcie te święte odczucia jedności. Pozostały jeszcze pewne punkty programu do wypełnienia. Nie chcę sprawiać wam kłopotu wygłaszaniem długiego dyskursu.

[Z Sanathana Sarathi, October 2006, tłum. KMB]


powrót do spisu treści numeru 35 - wrzesień-październik 2006

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.