Pamięci Hani Majewskiej        numer 29 - wrzesień-październik 2005

    Powróciła do niebiańskiego domu nasza ukochana siostra Hania Majewska z Warszawy. Była niestrudzonym orędownikiem przesłania Sathya Sai. Poniżej przytaczamy świadectwo - dowód jej oddania: 

Stoimy na przystanku tramwajowym.

Żartujemy i do siebie się śmiejemy.

W pewnej chwili zrobiło się wietrznie, pociemniało

nad głowami niebo groźnie nam zagrzmiało.

Parasolki otworzyłyśmy. Każda swoją w ręku

mocno trzyma, wiatr nią szarpie,

tu i tam wydyma.


Obok nas pod drzewem schroniło się dwoje młodych ludzi.

Wtem widzę, Hanka do nich podchodzi,

daje im parasol i reprymendę wywodzi:

            „Nie stoi się pod wysokim drzewem z komórkowym telefonem,

            kiedy wokół burza szaleje

            i rzęsisty deszcz z nieba leje.”

Młodzi prezent przyjęli, podziękowali

i spod drzewa grzecznie wywędrowali.

Zdumiona stałam i całą tę scenę

bacznie obserwowałam.

Hania podeszła do mnie żwawym krokiem

i schroniłyśmy się pod JEDNYM PARASOLEM.

            A wrześniowego, słonecznego poranka

            Opuściła tę ziemię nasza kochana

            Majewska Hanka.

„Kochaj wszystkich, wszystkim służ.”

Te krótkie wspomnienie spisała i do druku podała

jej towarzyszka sylwestrowej nocy 1999.

            Irena Janowska - Żach                                      

    Pamiętamy Hanię pełną werwy, zadowolenia i wiary w opiekę Sai. Żywo interesowała się naszym „Światłem Miłości” i wspierała nas w trudnych chwilach. Ostatnio mówiła o nas, że jesteśmy nieskalani. Zimą ubiegłego roku jako wolontariusz pracowała na obozie młodzieżowym w Gruszkowie. Bardzo interesowała się wychowaniem i edukacją młodych dziewcząt. Pragnęła uczyć je gospodarności, porządku, umiejętności gotowania, szydełkowania i robienia na drutach. Robiła plany pomocy młodym dziewczętom, by mogły łatwo wejść w dorosłość. Ostatniego lata pracowała na naszym pierwszym polskim obozie medycznym.

Kochana Haniu, dziękujemy Ci za to, że byłaś z nami.

Redakcja

powrót do spisu treści numeru 29 - wrzesień-październik 2005 

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.