numer 23 - wrzesień - październik 2004

 Rewelacyjna książka!

Pierwsze kroki ku Miłości. Rozmowy z Mistrzem duchowym – taki tytuł nosi ta wspaniała książka Daniela Ostoji pięknie zadedykowana „Kochającemu Stwórcy,” którą miałem szczęście przeczytać zaraz po ukazaniu się dzięki wspaniałomyślności wielbicieli Sai.

Rozmowy te jako żywo przypominają słynne Rozmowy z Bogiem N.D. Walscha z tym, że Bóg jest tutaj jawnie tożsamy z Bhagawanem Sathya Sai Babą, zaś autor – Jego wielbicielem, co sprawia, że książka robi na nas jeszcze większe wrażenie. Niemniej, zarówno wierzenia autora, jak i tożsamość jego Rozmówcy są eksponowane dość oszczędnie, dlatego książka może być śmiało polecona wszystkim poszukującym pewnej drogi do Boga bez obawy zrażenia orientacją „saibabową.” Chociaż niejako mimochodem, ale jednoznacznie, gdzieś w środku książki Daniel daje nam ważne świadectwo (dla mnie pierwsze tego rodzaju), iż wspomniana trylogia Walscha pochodzi od tego samego Mistrza, czyli od Swamiego.

          Odpowiedzi Mistrza w Pierwszych krokach ku Miłości kierowane są często wprost do czytającego (np. Boisz się spróbować, czytelniku? Jeśli nie, to uśmiechnij się [106]). Tematyka obejmuje szeroki zakres praktycznych zagadnień – od polityki, umierania i aborcji do  kilku przepowiedni na niedaleką przyszłość (kto zostanie prezydentem) – ale główny nacisk Autor kładzie na Miłość, która w rozmowach wraca ciągle jak bumerang.

Niesamowite jest to, że czytelnik otrzymuje właściwie niezawodne (mam takie wrażenie może dlatego, że wydają się wyjątkowo łatwe) sposoby na intymne obcowanie z Bogiem. Np. dostajemy taką technikę medytacji: Skupiajcie się na Bogu jako kimś, kogo bardzo kochacie. Wyobraźcie sobie, że zbliżacie się do Niego i czule obejmujecie. To najlepszy sposób. [127] Mocy dodają im solenne zapewnienia o Jego nieustannym oczekiwaniu na najmniejszy z naszej strony krok (Wielu będzie już gotowych, gdy włożę im tę książkę w ręce... Wielu roztopi się całkowicie we Mnie. [164]).

Na uwagę, że w ciągu najbliższych 10 lat Ziemi nic nie grozi, Mistrz odpowiada: Grozi i to wiele, ale na szczęście jestem tutaj i dbam, aby nie zaszło nic takiego, co mogłoby przeszkodzić wam w drodze rozwoju. [64] Gdzie indziej czytamy radosne zapewnienie: Obecne gwałtowne przemiany na świecie porządkują grunt pod nadejście nowych czasów. Nie będzie już konfliktów na tak dużą skalę, jak kiedyś, bo po prostu wiele czynników, które były za nie odpowiedzialne, przestanie istnieć... Jeszcze za swojego życia zobaczysz, jak ogromne przemiany (ten Awatar) wywoła w ludziach. To już nigdy nie będzie ta sama ludzkość, uwierz mi; już nie będzie w stanie pogrążyć się na trwałe w odmętach i ciemności. Światło, które rozbłyśnie wewnątrz was, już na to nie pozwoli. Bieg wydarzeń jest nie do zatrzymania, a ich skutek jest znany. [232]

Przy końcu Daniel zauważa: „Twoje słowa przeczytają tysiące ludzi” i otrzymuje potwierdzenie: Setki tysięcy na całym świecie. A Ja dotknę każdego. Tutaj. Teraz. [222]. M.in. stąd możemy wyciągnąć wniosek, że książka zostanie przetłumaczona na wiele języków. I, moim zdaniem, zasługuje na to bardziej niż jakakolwiek inna ze znanych mi pozycji z naszego, „saibabowego” podwórka. Być może przedtem potrzebne będzie, podobnie jak w przypadku innych przesłań Swamiego (Lukas Ralli, Sudha Aditya), jakieś materialne błogosławieństwo Swamiego, by nie pozostawić pola sceptykom. Na szczęście w naszym kraju książka już się ukazała i nie musimy czekać na żadne formalne potwierdzenia. Udostępniło ją nam Wydawnictwo „Arcanus” (85-435 Bydgoszcz, ul. Sztormowa 19, tel. 052-5819223}.

Całym sercem zachęcam wszystkich do zdobycia i korzystania z tej wyjątkowej w skali światowej książki rodzimego wielbiciela. Może ona błyskawicznie i na dobre odmienić nasze życie.

Wdzięczny za ten dar Autorowi i autorowi

KMB


powrót do spisu treściu numeru 23 - wrzesień - październik 2004


 

Stwórz darmową stronę używając Yola.