Ron Huxley                                                numer 15 - maj-czerwiec 2003

Jak rozmawiać z dziećmi o przemocy?

Przemoc w społeczeństwie to jeden z głównych problemów, z jakimi muszą się borykać współczesne rodziny. Wydaje się, że jest ona wszędzie gdzie tylko zwrócimy oczy, co jako rodzica niezmiernie mnie niepokoi. Ostatnie relacje telewizyjne i internetowe dotyczące wojny w Iraku napełniają umysły naszych dzieci strachem i pomieszaniem. Częścią roli rodzicielskiej jest chronienie dzieci przed złem tego świata, ale co mamy robić, gdy dosłownie wdziera się ono drzwiami i oknami?

     Najłatwiej byłoby poczekać, aż nasze dzieci same rozpoczną temat i nie podejmować wiodącej roli w rozmawianiu z nimi o przemocy. Niestety jednak, zbyt wiele dzieci wchłania te informacje i usiłuje je przyswoić na bazie ograniczonego przecież jeszcze doświadczenia i zrozumienia, nie wspominając o tym dorosłym ani słowem. To, że one same nie zaczynają rozmowy nie oznacza, że i rodzice nie powinni tego czynić. Rozmowa o przemocy z takimi dziećmi może uwolnić uczucie lęku i braku bezpieczeństwa, które tłumiły w swoim wnętrzu. Dzieci czerpią poczucie bezpieczeństwa z postaw i zachowań dorosłych, a przede wszystkim rodziców. To, jak się zachowujemy i rozmawiamy będzie miało bezpośredni wpływ na emocjonalny dobrostan dzieci.

    Pierwszy krok w rozmowie z dziećmi o przemocy to uznanie ich myśli i uczuć dotyczących problemu. Najlepszy sposób to ten najprostszy: zapytajcie je, co myślą i czują. To pozwoli rodzicom zbadać barometr uczuć i miejsce, w którym znajduje się dziecko oraz to, do jakich kwestii należy się odnieść. Pokażcie dziecku, że chcecie go wysłuchać i obdarzcie je pełną uwagą, bez osądzania. Zbyt wielu rodziców pospiesznie wtrąca się w wypowiedź dziecka, tak jakby ono samo nie umiało się wyrazić. Niektórzy kwitują zdania o tym, że dziecko się boi tak, jakby lęk nie był uzasadniony, np. mówiąc: „Nie powinieneś się tak czuć,” lub „Nie musisz się tym martwić.” Są i tacy, którzy mówią, że dziecko jest głupie, niemądre lub ma przesadzone reakcje. Jest to najprostsza droga do tego, by dziecko zamknęło się emocjonalnie i przestało się komunikować z rodzicem. Przykucnijcie lub usiądźcie po to, żeby podczas rozmowy wasze oczy znalazły się na poziomie oczu dziecka i wyeliminujcie wszystko to, co może was rozpraszać (tj. wyłączcie radio i telewizor). Porozmawiajcie też i o tym.

    Następnym krokiem będzie wyjaśnienie i skomentowanie uwag dziecka. Rodzic może na przykład powiedzieć coś takiego: „Opowiedz mi coś więcej o swoim strachu przed tym, że ktoś może cię zabić” lub „Co masz na myśli mówiąc, że będzie koniec świata?” Taka wypowiedź to komunikat dla dziecka, że to co ma do powiedzenia nie jest czymś błahym, lecz rzeczą ważną. Jeśli wypowiedź dziecka jest dla ciebie jasna, powtórz mu to, co od niego usłyszałeś i nie rób tego jak papuga, lecz po prostu streść jego słowa, aby upewnić się, że stoicie na tym samym gruncie.

     Trzecim krokiem postępowania odnośnie przemocy jest dzielenie się swoimi uczuciami i systemem wartości. Oznacza to, że musisz dokładnie je sobie uświadomić, nim przeprowadzisz rozmowę z dzieckiem. Jaki jest twój stosunek do przemocy? Jak sam oceniasz zabijanie, śmierć i przemoc? Czy jest to tylko kwestia społeczna, moralna, czy też związana z relacjami społecznymi? A może obejmuje ona te trzy aspekty naraz? A kiedy już będziesz mieć pewność w tej sprawie, możesz porozmawiać ze swoim dzieckiem. Zrób to w sposób bezpośredni, prosty i uczciwy. Sposób, w jaki to uczynisz, może być ważniejszy od tego, co powiesz, ale miej pewność, że powiesz to w sposób rzeczowy.

To co powiecie, może się różnić w zależności od waszego systemu wartości i wieku dziecka. Małym dzieciom trudno jest oddzielić rzeczywistość od fantazji, więc może ważne byłoby opisanie tej różnicy. Na przykład rodzic małego dziecka może powiedzieć coś takiego: „Wiem, że w filmach rysunkowych, które oglądasz bohaterowie czasami zabijają się nawzajem, ale to nie jest prawdziwe. W prawdziwym życiu, kiedy ktoś dostaje kulę, zostaje zraniony i może nawet umrzeć.” W przypadku małych dzieci unikajcie zbyt szczegółowych wyjaśnień, gdyż mają one mniejsze możliwości skupienia uwagi i już za chwilę przestaną was słuchać. Jedno czy dwa zdania w zupełności wystarczą. Dodatkowo rodzice mogą wykorzystać rysunki i książeczki dla dzieci pokazujące walkę, przemoc, itp. Pod koniec rozmowy zawsze zapewnijcie dziecko, że je kochacie, że dołożycie wszelkich starań, by je chronić i że jest bezpieczne.

     Starsze dzieci mogą już potrafić lepiej zwerbalizować swoje myśli i uczucia, nie pozwólcie jednak, by była to dobra wymówka, żeby o tym nie rozmawiać. Stosujcie tu te same reguły co z młodszymi dziećmi, lecz mówcie już o przemocy znacznie szerzej. Obejrzyjcie razem z dzieckiem wiadomości lub przeczytajcie na głos artykuł prasowy, robiąc przerwy na przedyskutowanie swoich myśli i uczuć. Zapytajcie dziecko czy zna kogoś, kto stał się ofiarą przemocy. Im starsze dziecko, tym pewniejsze jest, iż o kimś takim słyszało. Mówcie o przemocy, której wasze dziecko doświadczyło albo było świadkiem w szkole. Pokierujcie starsze dziecko w stronę własnych wartości, ale ich nie wmuszajcie i nie mówcie mu w co powinno wierzyć. Poszukajcie też sposobów na zaangażowanie się na poziomie społeczności lokalnej lub nawet całego narodu w działania na rzec pomocy ofiarom przemocy. Popieranie takiej aktywności da dziecku poczucie mocy zamiast bezradności.

     To, co powiemy naszym dzieciom, jest bardzo ważne i musimy coś powiedzieć. Chowanie głowy w piasek nie poprawi sytuacji. Prawdę powiedziawszy  ignorowanie lub zlekceważenie tematu dotyczącego przemocy, może zwiększyć jedynie lęk i obawy u dziecka. Co ważniejsze, sposób, w jaki zostanie przeprowadzona rozmowa, będzie miał ogromny wpływ na osobowość dziecka, na rozróżnianie przez nie dobra od zła i na jego stosunek do rodziców..

(Ron Huxley jest licencjonowanym terapeutą dziecięcym i rodzinnym oraz autorem książki Love and Limits: Achieving a Balance in Parenting (Miłość i granice. Postępy i równowaga funkcji rodzicielskiej). Jest ojcem czwórki dzieci.

Nadesłała Irena Czajkowska,   tłum. Joanna Gołyś


powrót do spisu treści numeru 15 - maj-czerwiec 2003

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.