Osiągajcie łaskę Boga
 poprzez poświęcenie
i miłość

Dyskurs wygłoszony przez Bhagawana w Sai Ramesh Krishan Hall w Brindawanie z okazji święta Buddha Purnima  w dniu 7 maja 2001 r.

Nie jestem cnotą ni grzechem, szczęściem ni cierpieniem.
Ani celem pielgrzymek, świętymi pismami czy jadźniami (ofiarami) – żadną z tych rzeczy nie jestem. Nie jestem strawą ani tym, który ją spożywa, ani też samą czynnością jedzenia.
Jam jest Atmanem, samym uosobieniem Boskości. Jam jest samym Śiwą.
(wiersz sanskrycki)

Ucieleśnienia Miłości!

      W tym świecie nie ma nic takiego jak cnota i grzech, szczęście czy smutek. Mantry, jadźnie i jagi to po prostu rytuały. Sam Bóg przenika wszystko. Jesteście samym uosobieniem Boskości. Prawdziwe człowieczeństwo leży w zrozumieniu znaczenia prawdy i prawości oraz stosowaniu ich w praktyce. Prawdę określa się jako niti (moralność), prawość odnosi się do riti (sposobu postępowania), poświęcenie zaś oznacza khjati (reputację). Manawa dźathi (rasa ludzka) stanowi połączenie niti, riti i khjati. Niestety, nie sposób je odnaleźć w dzisiejszym świecie.

Pierwszy krok do nirwany to samjak driszti

      Siddhartha, znany później jako Budda Gautama, podejmował najróżniejsze praktyki duchowe, aby urzeczywistnić swą prawdziwą Jaźń. Studiował Wedy i inne święte pisma. Spotykał się z wiekowymi mędrcami i usiłował dowiedzieć się od nich prawdy. Jednak żaden z tych sposobów nie mógł mu ukazać drogi do nirwany. W końcu Budda przekonał się, iż nirwana kryje się w wykorzystaniu pięciu zmysłów – mowy, dotyku, wzroku, smaku i węchu – w sposób uświęcony. Pojął też, że dźapa, dhjana, joga, jadźnia itd., to tylko czynności fizyczne. Owych praktyk duchowych potrzebują ludzie, którzy są przywiązani do ciała. Ci, którzy są związani z Jaźnią nie muszą ich podejmować. Budda nauczał, iż nirwanę można osiągnąć wyłącznie przez praktykowanie samjak driszti (uświęconego postrzegania), samjak wak (uświęconej mowy), samjak srawanam (uświęconego słuchania), samjak bhawam (uświęconego odczuwania) i samjak krija (uświęconego działania). W dzisiejszych czasach człowiek zanieczyszcza swój umysł z powodu sposobu patrzenia, który jest przepełniony złem. Kiedy już umysł zostanie zanieczyszczony, jak człowiek może oczekiwać, że osiągnie nirwanę? A więc przede wszystkim powinien rozwijać uświęcony sposób patrzenia. Nie dostrzegajcie zła, zauważajcie to, co dobre. Człowiek doświadcza wielu trudności właśnie z powodu patrzenia pozbawionego świętości. Takie spojrzenie z pewnością doprowadzi do grzesznych uczynków. W istocie niszczy samo człowieczeństwo.
      Budda podejmował wiele praktyk duchowych, w końcu jednak zarzucił je wszystkie. Mógł urzeczywistnić prawdę jedynie dzięki temu, iż wyrzekł się wszystkiego i pojął zasadę jedności w wielości manifestującą się w tym świecie. Ostateczną prawdę był w stanie pojąć dzięki poświęceniu. To właśnie mówią Wedy: Na karmana na pradźaja dhanena Thjagenaikena amrutatthwamanasu (nieśmiertelności nie osiąga się dzięki działaniu, potomstwu czy bogactwu. Osiąga się ją wyłącznie dzięki poświęceniu). Owa nieśmiertelność to prawdziwa nirwana. Pierwszym krokiem ku niej jest samjak driszti. Uważajcie wszystko to, co postrzegacie za boskie. Niech wasz sposób patrzenia będzie przepełniony miłością. Patrzenie na wszystko poprzez miłość jest wyróżnikiem prawdziwej istoty ludzkiej. Wszyscy są jednym, bądźcie jednacy dla wszystkich. Będziecie w stanie pojąć czym jest jedność w wielości jedynie wtedy, gdy wykształcicie w sobie zdolność uświęconego postrzegania. samjak driszti sprawia, że zdajecie sobie sprawę z obecnej we wszystkim boskości. Wedy mówią: „Ekam sat wiprah Bahudha wadanthi” (prawda jest jedna, lecz uczeni określają ją różnymi nazwami). Ogarnij świat spojrzeniem prawdy. Wszyscy są jednym, zasadniczo są boscy. Porzućcie wielość, by osiągnąć jedność. Wedanta mówi, że pierwiastek atmiczny jest wewnętrzną jednością w wielości. Wiele jest żarówek, lecz płynie w nich ten sam prąd. Podobnie we wszystkich i we wszystkim istnieje atmiczny pierwiastek. Niezdolność człowieka do zrozumienia zasady jedności stanowi przyczynę jego niewiedzy. Prawdziwe człowieczeństwo polega na zrozumieniu zasady jedności w wielości. Musicie rozwijać samjak driszti, aby rozwijać jedność. Taka była pierwsza nauka Buddy.

Napełnijcie serca miłością

      Następnie Budda podkreślał potrzebę samjak wak (uświęconej mowy). Anudwegakaram wakjam satjam prija-hitham ća jat (człowiek powinien wypowiadać tylko te słowa, które są prawdziwe, miłe, zdrowe i nie budzą rozdrażnienia w innych). Cokolwiek mówicie, wasze słowa nie powinny nikogo niepokoić. Powinny być szczere i przyjemne. Nie zawsze możecie się podporządkować, zawsze jednak możecie grzecznie się wyrażać. Uświęcona mowa jest wyrazem boskości. Bóg istnieje także w formie Śabda Brahmana (pierwiastka dźwięku). Boskość wyraża się w ośmiu formach: Śabda Brahmamaji, Ćaraćaramaji, Dźothirmaji, Wangmaji, Nitjanandamaji, Paratparamaji, Majamaji i Śrimaji (Bóg jest uosobieniem dźwięku, ruchu i bezruchu, światła, mowy, wiecznej błogości, najwyższego majestatu, ułudy i bogactwa). W żadnych okolicznościach nie pozwólcie na to, by wasza mowa została skażona szorstkością. Nigdy nie unoście się gniewem. Kiedy pojmiecie, że wszyscy są jednym, nie będzie już takiej możliwości. Wszystkie ciała są niczym zwierciadła - widzicie w nich swe własne odbicie. Jak to możliwe, byście złościli się na odbicie swej własnej osoby? Powinniście mówić z miłością. Nie ma większej boskości niż miłość. Gdy napełnicie nią swe serca, wasze myśli, słowa, czyny i widziane przez was obrazy również będą nią przepełnione. Ponieważ tego nie czynicie, do waszych serc znajduje dostęp wiele złych cech, które niszczą jądro waszego człowieczeństwa.
      Jak możecie osiągnąć łaskę Boga? Oto krótki przykład. Powiedzmy, że ciężko pracowaliście, zarobiliście pieniądze i dla bezpieczeństwa zdeponowaliście je w banku. To pewne, że należą do was, a jednak dyrektor banku nie wypłaci ich wam, gdy tak po prostu o nie poprosicie. Wypłacania zdeponowanych kwot dokonuje się na ściśle określonych zasadach. Możecie to uczynić jedynie wtedy, gdy podpiszecie czek i wręczycie go dyrektorowi. Podobnie jest z dobrymi uczynkami, które „zdeponowaliście” u Boga – Dyrektora Boskiego Banku. Złóżcie podpis miłości na czeku poświęcenia i wręczcie Mu go. Tylko wtedy przeleje On na was bogactwo Swojej łaski. Oto królewska ścieżka do osiągnięcia pokoju i czystości, prowadząca ostatecznie do nirwany. Mimo iż Bóg jest ucieleśnieniem poświęcenia, a „pieniądze” należą do was, aby je otrzymać należy postępować zgodnie z przyjętą procedurą. Bóg jest dyrektorem Banku Miłości, a wy złożyliście w nim swoje „oszczędności”. Aby je stamtąd wypłacić musicie przedłożyć czek poświęcenia, na którym widnieje podpis miłości. Miłość jest Bogiem; żyjcie w miłości. Cokolwiek by się nie stało, wasza miłość do Boga powinna pozostać niezmienna. Tylko poprzez taką miłość możecie podążać po ścieżce poświęcenia i „wypłacać” kwoty z Boskiego Banku. „Pieniądze” nie oznaczają tu banknotów. Ta waluta to łaska, mądrość i prawość.

Kontrolujcie zmysły, by osiągnąć czystość serca

      Po tym jak Budda przez długi czas podejmował różne praktyki duchowe, poczuł smutek, że zmarnował tyle czasu i nie osiągnął zamierzonego rezultatu. Zdał sobie sprawę z tego, iż boskość można osiągnąć wyłącznie dzięki właściwemu wykorzystaniu pięciu zmysłów. Bóg obdarzył nimi wszystkich w równym stopniu, biednych i bogatych. Będziecie w stanie dostrzec przejawianie się Boga jedynie wtedy, gdy będziecie używać zmysłów w sposób uświęcony. Dzisiejszy człowiek wykorzystuje je niewłaściwie w poszukiwaniu przyjemności i światowego szczęścia. Używa danej mu przez Boga zdolności mowy do krytykowania i ranienia innych. Wyrażajcie się łagodnie, słodko i z miłością. To właśnie jest samjak wak.
      Oprócz samjak driszti i samjak wak powinniście również posiadać samjak śrawanam (zdolność uświęconego słuchania). Po co Bóg dał wam uszy? Po to, abyście słuchali czczych plotek? Uszy powinny słuchać tylko tego, co wiąże się z pierwiastkiem atmicznym. Powinny w nich rozbrzmiewać wyłącznie wibracje duszy. Nigdy nie słuchajcie tego, który ma bezbożny lub zły charakter. Waszym ostatecznym celem jest urzeczywistnienie wewnętrznego pierwiastka atmicznego, obecnego we wszystkich. Nie istnieją żadne różnice. Obecna w was Atma zamieszkuje w każdym. Wykracza ona poza wszelkie atrybuty. Aby urzeczywistnić ów atmiczny pierwiastek powinniście napełnić swoje serca miłością. Serce jest niczym naczynie. Napełnijcie je takimi przymiotami jak prawda, miłość i poświęcenie. Wtedy nie będziecie musieli prosić o pokój – automatycznie przejawi się on prosto z waszego wnętrza. W rzeczywistości miłość, prawda i inne cnoty już tam są. Powinniście je tylko wydobyć i przejawić. Nie możecie ich nabyć z zewnątrz.
      Wszystko jest odzwierciedleniem wewnętrznej istoty. Wasza wewnętrzna natura zawsze jest czysta. Zanieczyszczacie ją, gdyż podążacie  ścieżką świata zewnętrznego i napełniacie serca uczuciami doczesnymi. A serce zawsze jest czyste, niewzruszone i pozbawione egoizmu. Zostaje zbrukane głównie za sprawą bezbożnego sposobu patrzenia, bezbożnego słuchania i bezbożnej mowy. Możecie utrzymać czystość serca jedynie wtedy, gdy używacie pięciu zmysłów w odpowiedzialny i uświęcony sposób. Hridaja (serce) to miejsce pełne daji (współczucia). Podobnie jak jednego Boga czci się wielością form i imion, tak i Atma ma wiele nazw, na przykład satja, dharma, prema i inne. Musicie starać się pojąć i doświadczyć, czym jest jedność w wielości. Budda mógł doświadczyć błogości jedynie wtedy, gdy zrozumiał czym jest zasada jedności. Poświęcił wszystkie przyjemności zmysłowe. Pojął, iż to, czego doświadczamy za sprawą zmysłów, jest bezużyteczne i prowadzi do zniewolenia. Zrozumiał, że niewłaściwe wykorzystywanie zmysłów niszczy samo jądro człowieczeństwa. Budda opuścił dom, rodzinę i wyrzekł się doczesnego świata. Ostatecznie urzeczywistnił atmiczną jedność i osiągnął stan nirwany.
      Kiedy Budda zamierzał opuścić śmiertelną powłokę, był przy nim jego kuzyn Ananda, który zaczął wylewać łzy. Wtedy Budda rzekł: „Narodziłeś się, by doświadczać anandy (błogości). Jest to możliwe jedynie wtedy, gdy zrobisz właściwy użytek ze zmysłów. Brahmanandam, parama sukhadam, kewalam dźńanamurtim, dwandwatitam, gagana sadriszam, tattwamasjadi, lakszjam, ekam, nitjam, wimalam, aćalam, sarwadhi sakszibhutam... (Bóg jest ucieleśnieniem najwyższej błogości; On jest absolutną mądrością, Jednym bez wtórego, poza parami przeciwieństw, bezkresny i wszechprzenikający jak niebo; On jest celem wskazanym przez mahawakję Tattwamasi, jest wieczny, czysty, niezmienny, On jest świadkiem wszystkich zdolności intelektu). Zamiast doświadczać wiecznej błogości współczesny człowiek daje się od niej odwieść przyjemnościom zmysłowym. Jaki jest sens faktu, że narodziliście się jako istoty ludzkie, jeśli dajecie się zwieść zmysłowym rozkoszom niczym psy albo małpy? Małpa też przeżywa ten sam rodzaj przyjemności, w których się pogrążacie. Dlaczego więc wy rodzicie się jako ludzie? Nie powinniście się zachowywać jak małpy. Należycie do rodzaju ludzkiego. Powinny was cechować dobroć i współczucie. Przyszliście na świat, aby doświadczać wiecznej błogości, a nie po to, by pogrążać się w ulotnych rozkoszach.
      W chwili narodzenia każda ludzka istota wykrzykuje: „Niestety! Znów przyszedłem na ten świat. Z powodu oddzielenia od Boga, oddaliłem się od Anandy.” Jaki więc sens tkwi w ludzkich narodzinach, jeśli człowiek płacze zarówno w chwili urodzenia, jak i w momencie śmierci? Przede wszystkim człowiek powinien zrozumieć cel życia. Co takiego osiągnął w przeciągu swego życia, jeśli płacze przy narodzinach i śmierci? Narodziwszy się z płaczem, człowiek powinien odchodzić z tego świata z uśmiechem. Stanie się to możliwe jedynie wtedy, gdy za życia będzie właściwie używał swoich zmysłów. Czymże jest śmierć? Jest tylko zmianą ubrania. Śmierć jest przebraniem życia. Ciało jest jak szata. Po śmierci zmieniacie ją na inną.
      Każdy człowiek dąży do osiągnięcia nirwany (wyzwolenia). Jaki wkłada w to wysiłek? Powierza Bogu zasługi zgromadzone w poprzednich żywotach. Bóg daje mu nawet „procenty” od złożonej ilości. Jedyną rzeczą jaką musicie uczynić jest dostarczenie czeku poświęcenia sygnowanego miłością. Poświęcenie bez miłości jest bezużyteczne. Człowiek może osiągnąć pożądany rezultat wyłącznie w sytuacji, gdy się połączą.
      Bóg zsyła Swą miłość i łaskę na każdego, lecz są nieszczęśnicy nie będący w stanie ich przyjąć. Z jakiej przyczyny? Ich uczucia nie idą w parze z uczuciami Boga. Tacy ludzie nie rozumieją Jego Woli. Bóg jest ucieleśnieniem miłości i oceanem współczucia, lecz wy nie jesteście w stanie przyjąć miłości i współczucia Boga, gdyż napełniliście serca uczuciami doczesnymi. Jeśli chcecie otrzymać coś świętego, porzućcie wszystko, co bezbożne. Jeśli głowa jest pusta, można ją czymś napełnić. Jeżeli jednak jest już wypełniona po brzegi pragnieniami doczesnymi, jak można wlać w nią święte uczucia? Przede wszystkim opróżnijcie głowy z uczuć dotyczących tego świata. Jedynie wtedy będzie je można napełnić boską miłością. W tym celu musicie pielęgnować thjaga (poświęcenie). Oto prawdziwa joga.
      Ludzie współcześni w imię jogi uprawiają praktyki zupełnie bez znaczenia i tym samym wypaczają jej wymowę. Czym ona jest? Joga ćitta writti nirodha (joga to kontrolowanie kaprysów umysłu). Jeśli człowiek uprawia wyłącznie ćwiczenia fizyczne bez kontroli umysłu, kończy się to rogą (chorobą). Napełnijcie umysły miłością. Stajecie się święci, gdy święte stają się wasze umysły. Jad bhawam tad bhawati (jakie są wasze  uczucia, taki będzie rezultat). Jakiej praktyki duchowej wymaga oczyszczenie serca? Ani dźapy ani dhjany ani jogi. Joga nie oznacza kontrolowania procesu oddechowego. Powinniście wdychać dobre uczucia, które są jak tlen, wydychać zaś te złe, będące niczym trujący dwutlenek węgla. Ów „tlen” emanuje z serca, podczas gdy „dwutlenek węgla” wydobywa się z głowy. Głowa jest źródłem wszelkich zatrutych uczuć. Kontrolujcie je i wdychajcie te, które emanują serca, a są niczym nektar.

Bóg zamieszkuje we wszystkich istotach

      Pragniecie ujrzeć Boga, rozmawiać z Nim i dotknąć Go. Nie sposób opisać błogości, której doświadcza człowiek dostąpiwszy darśanu, sparśanu i sambaszanu (widoku Boga, dotknięcia Go i rozmowy z Nim). W rzeczywistości oglądacie Boga w postaciach wszystkich otaczających was ludzi. To, co widzicie, staje się święte jedynie wtedy, gdy rozwijacie w sobie uczucie, iż wszyscy są ucieleśnieniem Boga. Każda część stworzenia jest święta. Wszystko, co widzicie, jest jedynie przejawieniem Boga. Widzicie Go pod postacią świata, a mimo to macie poczucie, że nie jest wam dane  Go oglądać. Bóg nie posiada jakiejś szczególnej formy lub specjalnego miejsca, w którym przebywa. Bóg jest wiecznym świadkiem i jest obecny we wszelkich formach. Możecie poczynić postępy na duchowej ścieżce jedynie wtedy, gdy to uczucie stanie się waszym udziałem. Nie ograniczajcie Boga do form Wisznu czy Kriszny, które napotykacie w obrazach Raviego Varmy, gdyż wszystkie one są wizerunkami zrodzonymi w wyobraźni artysty. W rzeczywistości Bóg nie posiada formy. Jest On Kosmicznym Bytem. Iśwara sarwa bhutanam (Bóg zamieszkuje we wszystkich istotach). Isawasjam idam sarwam (cały wszechświat jest przeniknięty Bogiem). Sarwam khalwidam Brahma (zaprawdę, wszystko to jest Brahmanem).
      Dzięki kontroli zmysłów możecie osiągnąć wszystko. Człowiek współczesny stał się słaby, ponieważ brak mu owej kontroli nad zmysłami. Zamiast wznieść się do Dajwatwam (Boskości), zdegenerował się do stanu dinatwam (bezradności). Wybucha gniewem w odpowiedzi na najmniejszą prowokację i pogrąża się w rozpaczy w zetknięciu z najbłahszym problemem. Jak w takim razie ma doświadczać Boskości? Człowiek winien traktować przyjemność i ból jednakowo. Jesteście szczęśliwi, gdy rodzi się wam syn i smucicie się, kiedy umiera. Lecz kto taki się urodził i kto umarł? Czym jest małżeństwo? Małżeństwo jest jak  miraż. Czy miraż jest w stanie kiedykolwiek ugasić wasze pragnienie? Kim są przyszła żona i przyszły mąż? Kim jest matka i kim jest dziecko przed narodzinami? Obecnie człowiek rozwija w sobie nadmierne przywiązanie do własnej rodziny. „Matha nasthi, pitha nasthi, nasthi bandhu sahodara, artham nasthi, griham nasthi, thasmath dźagrata dźagrata.” (rodzice, przyjaciele, krewni, dom i bogactwo – wszystko to rzeczy tymczasowe. Bądźcie świadomi tej prawdy.) Wszystkie związki tego świata są jak przepływające obłoki. Przychodzą i odchodzą, lecz moralność przychodzi i wzrasta. Spełniajcie swoje obowiązki uczciwie. Obowiązek to Bóg; praca to uwielbienie Go. Nigdy nie czyńcie rozróżnienia między pracą a oddawaniem czci Bogu.

Ucieleśnienia Miłości!

      Musicie pojąć czym są owe trzy rzeczy – pierwszą jest ta, która kiedy raz przyjdzie, nigdy nie odchodzi; druga gdy raz odejdzie, nigdy już nie powraca; trzecia zaś ani nie przychodzi ani nie odchodzi. Oto dźniana (mądrość), adźniana (niewiedza) i pierwiastek Atmy. Atma jest stała i wieczna; nigdy się nie zmienia. Poznanie Atmy smakuje jak nektar. Cała światowa wiedza, którą możecie posiąść jest bezużyteczna bez poznania Jaźni. Wszystko, co mogliście przeczytać w pusthacea (książce) pochodzi z masthaki (głowy). Lecz poznania Jaźni nie osiąga się ani przez pusthakę ani przez Masthakę. Ono rodzi się w sercu. Przede wszystkim kontrolujcie własny umysł, który jest jak rozszalała małpa. Umysł nie jest niczym więcej niż zlepkiem myśli, a więc ich charakter określa jego naturę. Dlatego też miejcie  czyste myśli i tym samym czyste umysły.

Czym jest nirwana?

      W dzisiejszych czasach człowiek pragnie osiągnąć mukti (wyzwolenie). Czym ono jest? Nie jest dotarciem do jakiegoś miejsca w niebie. Mukti oznacza wolność od cierpienia. Potrzeba wam mukti na trzech płaszczyznach: ciała, umysłu i duszy. Na przykład kiedy jesteście głodni, najadacie się i głód zostaje zaspokojony. To również pewien rodzaj mukti. Kiedy cierpicie na jakąś chorobę, zażywacie lekarstwo i jesteście wyleczeni. To znów mukti. Tu jednak wiąże się ono z ciałem. Na poziomie umysłu, mukti oznacza kontrolowanie jego kaprysów. Jednak prawdziwe wyzwolenie leży w zrozumieniu pierwiastka Atmy, który ani nie przychodzi ani nie odchodzi. To właśnie określa się mianem nirwany.
      Człowiek powinien posiadać Dajwa priti, papa bhiti i sangha niti (miłość do Boga, bojaźń wobec grzechu i moralność społeczną). Oto rzeczywista nirwana. Trzymajcie się z dala od grzechu. Zrozumcie, że Dajwa sannidhi (bliskość Boskości) jest prawdziwym pennidhi (bogactwem). Lecz ludzie pogrążeni w niewiedzy nie potrafią pojąć, czym jest Boski pierwiastek. Sądzę, że są w stanie doświadczyć Boga dzięki medytacji. Cóż to takiego medytacja? To droga życia. Jeśli nie skupiacie wzroku na drodze, kiedy po niej idziecie lub prowadzicie samochód, może was spotkać wypadek. Koncentracja przydaje się we wszystkich dziedzinach życia. Jednak koncentracja nie staje się zaraz medytacją. Człowiek powinien wychodzić poza nią, co oznacza, że należy doprowadzić do uspokojenia umysłu. Powinniście się uwolnić od myśli. To właśnie prawdziwa medytacja.

Całkowite oddanie gopik

      Gopiki kroczyły po tej samej ścieżce z umysłami nieustannie skoncentrowanymi na Krisznie. Chadzały do domu Jaśody, aby zapalić swoje lampy, wierzyły bowiem, że świętość wejdzie do ich rodzin, jeśli  przyniosą do swych domów światło pobłogosławione nadejściem Kriszny. Pewnego razu świeżo poślubiona gopika  o imieniu Suguna udała się do domu Jaśody, aby zapalić swoją lampę. Robiąc to miała widzenie – ujrzała Krisznę w płomieniu i tak bardzo zatraciła się w widoku Jego czarownej postaci, że nie czuła, iż przypala się jej dłoń. Jaśoda poczuła swąd spalenizny, pobiegła do Suguny i wyjęła jej rękę z płomienia. Ku swemu zdumieniu zobaczyła, że Suguna nie czuła bólu i nadal stała pogrążona w swoim świecie. Spytana o swe dziwne zachowanie odparła, że miała wizję Kriszny w płomieniu i całkowicie zapomniała o sobie. Słysząc te słowa, wszystkie gopiki zaczęły śpiewać w ekstazie: „Nasza Suguna ujrzała Krisznę w domostwie Nandy. On ukazał się jej w płomieniu.” (pieśń telugu)
      Co to oznacza? Jeśli całkowicie oddacie się Bogu, będziecie Go widzieć wszędzie. Jeżeli wasze myśli, postrzeganie i słowa będą pełne świętości, zaprawdę staniecie się samym Bogiem. Wtedy nie musicie już Go poszukiwać, bo sam Bóg przyjdzie i odszuka was. Bóg jest wszędzie; nie trzeba Go szukać. W rzeczywistości to Bóg sam poszukuje dobrego człowieka. Kto jest odbiorcą Bożej miłości, ten jest dobrym człowiekiem. To człowiek boży. Takimi ludźmi powinniście się stać – dobrymi i bożymi. W tym kryje się spełnienie ludzkiego życia.

Ucieleśnienia Miłości!

      Pierwiastek miłości, który w sobie nosicie, charakteryzuje się największą świętością, lecz z powodu iluzji zanieczyszczacie go, czym pomniejszacie swoją wartość. Przed zakończeniem dyskursu dam wam jeszcze pewien przykład. Złoto w swej czystej formie jest błyszczące i drogocenne, jeśli jednak doda się do niego takie metale jak srebro, miedź czy brąz, jego blask oraz wartość zmniejszają się. Podobnie człowiek jest niczym czyste złoto, lecz kiedy wiąże się z doczesnymi pragnieniami, zatraca zarówno swoją wartość, jak i promienny blask. Jeśli będziecie rozwijać ludzkie wartości takie jak Satja, Dharma, Śanti, Prema i Ahimsa, zyskacie wysoką pozycję, a ludzie wszędzie będą was obdarzać szacunkiem.

Ucieleśnienia Miłości!

      Nie brukajcie swoich umysłów pragnieniami tego świata. Narodziliście się jako ludzie w wyniku dobrych uczynków spełnianych w poprzednich żywotach. Nie marnujcie tego. Ludzkie życie ma wielką wartość. Utrzymujcie ją praktykując ludzkie wartości. Tego właśnie nauczał Budda. Ludzie pragną osiągnąć nirwanę, lecz aby tego dokonać człowiek powinien mieć czyste serce. Prawdziwa nirwana leży w miłości do Boga, bojaźni przed grzechem i moralności życia społecznego. Zwierzęta nie wiedzą czym jest grzech, tak więc nie znają strachu przed nim. Wy jednak powinniście się go obawiać, ponieważ wiecie czym jest. Powinniście też zyskać kontrolę nad zmysłami.
      Przemyślcie sobie wszystko, co tu usłyszeliście i czego doświadczyliście. Naładujcie swoje duchowe baterie przyłączając się do dobrego towarzystwa. Tylko wtedy zrobicie postępy w życiu i staniecie się doskonali.
      Bhagawan zakończył Swój dyskurs badźanami: „Gowinda Kriszna dźej Gopala Kriszna dźej...” i „Wahe Guru Wahe Guru...”
Z broszurki wydanej w aśramie   tłum. Asia

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.