75. Urodziny Śri Sathya Sai Baby


Artykuł z gazety „Times of India” wydawanej w Bangalore, z dnia 24.11.2000 Miliony ludzi, z wielkim entuzjazmem,
zebrały się w Puttaparthi w noc ze środy na czwartek, zaniedbując sen, aby
dostać się na stadion Hill View na uroczystość zaplanowaną na czwartkowy
poranek, w celu świętowania 75 urodzin Śri Sathya Sai Baby.
W noc poprzedzającą czwartek do Puttaparthi zaczęły
napływać tłumy ludzi z sąsiednich wiosek, miast i stanów. Ponad
wzniesieniami, na zakurzonych drogach, wśród górzystych terenów, noc rozbrzmiewała
śpiewem Sai Ram, jako że niekończące się kolumny wielbicieli napływały do
miasta - świątyni w jednym celu - aby choć przez chwilę widzieć Babę w dniu
Jego urodzin. Również tysiące osób z aśramu opuściło swoje mieszkania udając
się na stadion, tłocząc się wąską, główną drogą. Wyglądało tak jakby środa połączyła
się z czwartkiem bez pośrednictwa nocy. Był to gorączkowy okres, zarówno dla
wielbicieli, jak i dla ochotników Seva
Dal.
Podczas gdy w nocy wielbiciele stali w kolejkach,
ochotnicy trudzili się, aby przygotować stadion do wspaniałej uroczystości jaką
są urodziny Baby. Prawdopodobnie nikt nie spał.
Do północy stadion był już dokładnie wypełniony. Cały
czas napływały jeszcze potoki ludzi z sąsiednich wiosek. Ogromny tłum starał
się na próżno dostać na stadion. Do godziny 5:00 wypełnił się nawet sektor dla
osobistości. Kiedy pierwsze promienie czwartkowego słońca oświetliły stadion,
można było zobaczyć morze oczekujących twarzy, promieniujących żarliwością.
Nikt nie miał czasu na zmęczenie. Nikt nie myślał o niczym innym, jak tylko o
ubranej na biało postaci, na którą czekali przez całą noc.
Kiedy o godzinie 6:45 srebrno-złoty rydwan wiozący
Babę pojawił się na stadionie, napięcie wzrosło. Widok rąk, trzymanych w
górze w geście błogosławieństwa, był tym, o co walczyli przez ostatnie kilka
dni. Łzy radości płynęły po wielu policzkach a wybuchy fajerwerków
przeszywających powietrze były echem uderzeń serc na stadionie. Rozdawane wszystkim
laddu (słodycze - przyp. tłum.) stanowiły prasad (uświęcony pokarm - przyp.
tłum.) dla duszy, a potem starannie zapakowane brane były z powrotem do domu,
dla całej rodziny.
Ze śpiewem Wed i bhadźanów, słyszanych w ciągu
ostatnich kilku dni, wciąż rozbrzmiewającym w uszach, z zadowoleniem i
przepełnionymi sercami, zaczęto przygotowywać się do powrotnej drogi.
Błogosławieństwa Baby będą
towarzyszyć wielbicielom przez cały rok. Zanim się zorientujemy, nastanie czas
powrotu do Puttaparthi. Każdy, kto chociaż raz był na urodzinach Baby, rzadko
rezygnuje z ponownego przyjazdu w następnym roku. Przyjeżdża po kolejne duchowe
doświadczenie, po więcej lekcji moralności, a ponad wszystko, po bezgraniczną
miłość Baby.
- tłum. Wojtek Malinowski
FRAGMENTY z dyskursu urodzinowego Sai Baby wygłoszonego w dniu 23.11.2000
Każde zadanie podjęte z samozaufaniem zapewnia sukces.Ten, kto widzi siebie we wszystkich innych ludziach i patrzy na nich jak na swój własny obraz jest prawdziwą istotą ludzką.
Prawdą jest, że ty i Ja jesteśmy jednym.
Jest tylko jedna prawda, lecz uczeni nazywają ją wieloma imionami. Rozumiejąc tę prawdę powinieneś szanować i kochać wszystkich i obdarzać ich radością. Wtedy staniesz się samym Bogiem.
Wszystko jest jednością, dwoistość jest w twoim postrzeganiu.
Samozaufanie jest źródłem wszystkich sukcesów.
Ciało podlega rozkładowi, natomiast prawda jest wieczna. Dlatego dąż do prawdy. Stworzenie wyłania się z Prawdy i roztapia w Prawdzie. Czy jest jakieś miejsce w którym by jej nie było? Tylko to jest bezwarunkową prawdą.
Sumienie każdego człowieka jest jego własnym świadkiem. Nie marnuj energii na negatywną krytykę.
Wszyscy ludzie należą do owczarni Bhagawana, a Bhagawan należy do nich. Jedynym bogactwem Bhagawana jest Miłość.
Sprawy wieku nie dotyczą Bhagawana. Jego jedyną troską jest dobro ludzkości.
Dotrzymuj słowa, przestrzegaj prawdy, okazuj wdzięczność i utwierdzaj się w samozaufaniu. Jeśli przestrzegasz tych zasad, pokonasz z łatwością wszelkie przeszkody.
Wierz w siebie, wierz w Boga, oto sekret wielkości. Posiadanie wiary jest w istocie posiadaniem wiary w Boga.
Czas jest w rzeczywistości forma Boga. Dlatego nie marnuj czasu. Zmarnowany czas to zmarnowane życie.
tłum. J.R.
Urodzinowy ranek 23 listopada 2000
Wielki tłum wyruszył w kierunku stadionu już o trzeciej nad ranem. Poranne słońce oświetliło swoimi wspaniałymi, złotymi promieniami ten cudowny, pomyślny poranek. W czasie dyskursu deszczowe chmury zasłoniły palące słońce, dając wyznawcom okazję do ochłodzenia się. Swami wjechał na stadion około 650 w srebrnym pojeździe w towarzystwie słonicy Sai-Gity, prowadzącej procesję z fajerwerkami i orkiestrą. W procesji uczestniczyli przedstawiciele 130-stu państw i stanów Indii, niosąc flagi. Za nimi podążali tancerze. Swami wygłosił boski dyskurs przemawiając ponad godzinę. Główne Jego przesłanie to: „Dostrzegaj Boga w każdym”. Swami zakończył dyskurs bhadźanem „Prema mudhita…” Podczas Arathi, z helikoptera, który latał nad stadionem, rozsypywano kwiaty i konfetti. Rozdawano też słodycze jako prasadam, a po wyjściu Swamiego niebo otworzyło się skraplając zebranych ludzi maleńkimi kroplami deszczu, co sprawiało wrażenie błogosławieństwa.Augustus Chang (tłum.
J.R.)