MAŁPI
UMYSŁ
1. Samopoznanie
U podstaw badania umysłu (mind) leży
samopoznanie. Baba mówi że, kto sam siebie nie zna, nie potrafi innych i czegoś
innego rozpoznać. Poznanie siebie powoduje rozwój i transformację.
„Jako pierwsze, przed wszystkim powinniśmy podjąć wysiłek, aby poznać samych siebie. Zmarnujemy czas, stawiając np. pytanie „kim ty jesteś?”. Najpierw zapytajcie samych siebie „kim ja jestem?” Poznajcie najpierw samych siebie.”
(Dyskurs dla młodzieży 19.07.1997–2)
Proces samopoznania nazywa się vichara (dochodzenie, porównywanie, stała samokontrola,
rozmyślanie nad sensem życia). Kim jestem, skąd przybyłem, dokąd idę, jaki jest
sens życia, dlaczego jestem na świecie itd.?
Samopoznanie jest ćwiczeniem duchowym przy
którym ciągle stawiamy sobie te i następne pytania, np. „kim jestem?”, rozumiane
nie tylko na jednej płaszczyźnie. Jesteśmy obywatelami wielu światów: ciała
fizycznego, mentalnego, duchowego. W tym względzie musimy mieć jasność,
ponieważ tu leży źródło wielu nieporozumień. Pozorne sprzeczności w wypowiedziach
Baby możemy tak wytłumaczyć, że poszczególne płaszczyzny mają też swoje prawa.
Samo z siebie jednak nic się nie stanie, to jest tylko pierwszy krok.
„Wszystkie problemy i komplikacje mają swoją przyczynę w tym, że wasze „ja” identyfikuje się z ciałem. Ponieważ to wasz rozum wywołuje takie złudzenie, więc poprzez wasze rozważania (mind) musicie to odwrócić i przez zdolność rozróżniania oraz wyrzeczenia, samodzielnie dociekać i badać waszą prawdziwą naturę”.
(Hislop , Rozmowy z Babą Wyd.
niem. Str. 137 )
„Sadhana (praktyka duchowa) stanowi tylko 1/4 procesu rozwoju, pozostałe trzy części, to vichara.” (dochodzenie, porównywanie, stała samokontrola, rozmyślanie nad sensem życia).
(Sadhya Sai Speaks VI S-l77 US-Ausgabe)
2. „MIND” i „MONKEY MIND” co to jest ?
Mind, to angielskie określenie manas (zakres życzeń, myśli i uczuć). Twór, kompleks, który
jest dla nas dość zagmatwany. Jeżeli chcemy mieć w miarę jasne wyobrażenie o
znaczeniu słowa mind - a do
wyrobienia sobie tego wyobrażenia ma służyć ten artykuł - to musimy się tego dopracować. Musimy tego dochodzić punkt
po punkcie, badać, przyglądać się i studiować. Bez tego nie pójdziemy dalej.
Czyż Baba nie mówi nam, że tylko to należy do nas, czego się w trudzie
dorobimy.
Manas osadzony w manomaya kosha (trzeciej powłoce) jest jednym z
czterech komponentów wewnętrznego instrumentu (antahkarana), do którego obok mind, należy jeszcze chitta (chęci,
upodobania), ahambara (ego)
oraz buddhi
(najwyższa inteligencja).
W niemieckiej literaturze Sai manas tłumaczy się
przeważnie jako „Duch”. W moim rozumieniu jest to tłumaczenie nieostre,
wprowadzające w błąd.
W miejsce „Duch” mają również zastosowanie
słowa charakter i usposobienie, które również ledwie zachowują i przybliżają
znaczenie słowa manas. Jako
kompromis - aby uniknąć tych dwu niedoskonałych pojęć - i należycie posługiwać
się sanskryckim pojęciem manas,
stosuje się wyraz „mind”.
Przyłączam się do tego.
Gdzie wyraz „MIND” przyporządkować?
„Człowiek zbudowany jest z trzech składników: ciała, umysłu i duszy. Ciało potrzebne jest człowiekowi aby mógł działać. Jeżeli jednak to działanie dokonywać się będzie bez rozumu i jego mocy rozróżniania, człowiek zachowywać się będzie jak zwierzę, działające pod wpływem impulsu. Jeżeli jeszcze do tego, rozum folgować będzie wymaganiom ciała i zmysłów, nie bazując na wiecznej, niepokalanej atmie (Jaźni), to poczynania człowieka będą demoniczne.
Współgranie ciała i umysłu prowadzi do demonicznego charakteru. Jeżeli jest się zakotwiczonym w Boskiej-Zasadzie, ciało i mind (rozum) przekracza granice ludzkie, osiągając Boskość”.
(Sanathana Sarathi 2/3 l992 – 47)
Mind jest
najwyższym, niezwykłym: instrumentem, ponieważ obejmuje nie tylko określone
myśli, z czym głównie jest identyfikowany, ale i uczucia, szczególnie te
intymne, a ponadto wszystkie życzenia, oczekiwania, wyobrażenia, niechęci itp.
Wedyjska koncepcja manas (umysł, chłodny
intelekt), zna dwa, z gruntu różne rodzaje myślenia. Nam jest to obce z tej
jednej choćby przyczyny, że przy takim zespole pojęć, jest wiele nieporozumień.
Do pierwszego rodzaju myśli, jako jednego z aspektów mind (rozum) należy
zaliczyć te szczególnie niespokojne, zakłócające i mimo że ciągle niechciane,
powracające. Zupełnie od tych odrębny jest drugi rodzaj myśli. Są to myśli
intuicyjne i twórcze. Ten rodzaj należy do buddhi
(sumienie, głos mądrości serca). Jest on mind tak dalece podporządkowany, że kiedy
się buddhi połączy
się z czwartą powłoką (vijnaya kosha - powłoka rozpoznania), działa
następnie mocą rozróżniania jako wyższy intelekt, wyższa świadomość, jako
twórcze myślenie i intuicja.
Ta identyfikacja mind z niespokojnymi
myślami, wiąże się również z określeniem monkey (małpa). Małpi umysł jest nierzadko mad (szalony,
zwariowany). Małpi umysł jest pojęciem
które Baba wybrał, ponieważ bardzo trafnie opisuje naturę niespokojnego umysłu,
który jak małpa, ma zwyczaj biegać, skakać z gałęzi na gałąź, na dachy oraz balkony i trudno go od
tego powstrzymać,
„Umysł jest trafnie przyrównany do małpy.
Jest on nawet bardziej od małpy uporczywy i nieobliczalny, ponieważ w mgnieniu
oka skacze z jednego drążka na drugi, które w przestrzenni i czasie odległe są
od siebie o wiele mil i setek lat. Skacze z jednego pragnienia na inne
zaplątując nas w ich kłębek” .
(Baba,
w książce P. Krystal „Twój niespokojny małpi umysł”) Ardżuna powiedział: „Ta joga, która opisana
została przez Ciebie jako zrównoważony umysł, o! Madhusudana - nie widzę, aby
mind (umysł) był stały i trwale wyciszony. Doprawdy, mind jest niespokojny,
silnie wzburzony i nieustępliwy, o! Kriszno, jego opanowanie uważam za równie
trudne jak opanowanie wiatru.”
Śri Bhagawan (Błogosławiony) odrzekł: „Bez wątpienia mind jest
niespokojny i trudny do opanowania, ale przez stałe ćwiczenia i cierpliwość
zostanie on uwięziony – o Synu Kunti.”
(Bhagawad Gita Wielka
Pieśń Indii) Sai Baba w swoich dyskursach często mind (umysł), obok
„ego”, traktuje jako silną przeszkodę na drodze rozwoju duchowego. Mind
przeszkadza przede wszystkim w koncentracji i jest przez to zasadniczą przeszkodą
w medytacji. Jest również ważki dlatego, że blokuje uwagę i wreszcie dlatego,
że wiąże nas z mają i iluzją, jakoby szczęście można było znaleźć w świecie. To
jest powód, dla którego Baba ciągle nas upomina: „Bądźcie czujni, uważajcie na wasze uczucia, myśli,
słowa, czyny, na wasz charakter, na wasze uduchowione serca.” Czysty mind jest podstawą
do transformacji, wyzwolenia, a tym samym do szczęśliwości, do której wszyscy
tęsknimy i dążymy.
„Przez większość ludzi dobra
materialne tego świata są poszukiwane, przez niektórych zaniedbywane, a
niewielu czuje do nich nawet wstręt. Przyczyna tego leży w Mind. Niektóre
skłonności i niechęci są formułowane przez aktywność naszych myśli i uczuć.”
(„Gems of Wisdom” 51) W jaki sposób to przebiega? Jak powiązane
są razem nasze uczucia, myśli i aktywność?
System Wed zna nie tylko pięć - jak my - ale aż dziesięć zmysłów.
Są one podzielone na dwie kategorie, które
funkcjonują w różnych powłokach. Do pierwszej kategorii należą karmendryas, czyli
zmysły działania - instrumenty zmysłów zewnętrznych: ręce, nogi, narządy mowy,
organa płodności, wydalania. Należą one do drugiej powłoki - siły życiowej (pranamaya kosha).
Do drugiej kategorii należą jnanendryas, zmysły
rozpoznania, zmysły wewnętrzne. To nasze pięć zmysłów które znamy: słuchu,
dotyku, wzroku, smaku, powonienia. Należą one do trzeciej powłoki - mentalnej (manomaya kosha).
Z
tego hierarchicznego układu można już odczytać, że karmendryas (zmysły działania) są
podporządkowane jnanendryas
(zmysłom rozpoznania), dlatego ostatecznie są przez nie kontrolowane. Są to
zmysły wewnętrzne, które powodują działanie zmysłów zewnętrznych. Baba
powiedział, że są one jak kierownica w
samochodzie. Można je również porównać do prądu elektrycznego, bez którego
urządzenie elektryczne nie funkcjonuje.
Przez mind-manas są odbierane wpływy świata zewnętrznego i zostają przedłożone mocy rozpoznania buddhi (rozum intuicyjny). Mind przetwarza i
koordynuje wszystkie wrażenia zmysłów i
wprawia impulsy woli, które od nich pochodzą, w działanie.
(Spirit Worterbuch)
Jest godne pożałowania, że jak dotąd nauka
nie przyjęła niczego z tej genialnej koncepcji do wiadomości. A przecież
opisuje ona (koncepcja) ostateczny, trudny, ale wybitnie ważny zespół znacznie
jaśniej i przyczynowo, (dlatego skuteczniejszy w terapii) od tych wszystkich
różnych teorii psychologii i psychiatrii.
Jeszcze
wyraźniejsze będą te wzajemne stosunki i
powiązania z kontrolą zmysłów, do których krótko przed końcem dojdziemy.
MIND (zakres życzeń, myśli i uczuć) i ograniczenie pragnień
Co ma wspólnego ograniczenie życzeń z
Mind. Jak widzieliśmy, bardzo Wiele. Życzenia są jednym z aspektów Mind i jak
stwierdziła Phyllis Krystal, fałszywe, światowe, egoistyczne życzenia stoją
ostatecznie za wszystkimi naszymi obawami, lękami i troskami. To życzenia są
tym co wiążą nas ze światem.
„Jeżeli chcecie mieć Ramę u siebie, musicie waszą kama (bożek żądzy) życzenia i żądze porzucić. Musicie wybrać między Ramą a Kamą.” (Sommersegen in Brindavan 2 – 174). Albo jedno, albo drugie, jedno wyklucza drugie. Jest to takie proste i jest tak niezrozumiane.
„Mind może być wyciszany, tylko przez
niezłomne, wytrwałe uwalnianie się i opanowywanie życzeń. Jeżeli mind wyciszy
się, rządzi pokój i panuje błogość, zwycięża Wyższe Ja.”
W jakim stanie jest nasz mind i jak dalece mamy go pod kontrolą,
takie też automatycznie są nasze myśli. Jakie myśli takie ostatecznie jest
nasze zachowanie. Mało więc robi umysł w pracy nad zachowaniem, to mind jest tym
głównym winowajcą. Musimy - jak pisze Phyllis Krystal - postawić sobie za cel
poskromienie go.
„Mind jest sprawcą niepokoju, skacze z
wątpliwości na wątpliwość, stawia przeszkody na drodze, tka siatkę i zaplątuje
się w niej. Jest ciągle niezadowolony. Podjudza przeciw stu rzeczom i od innych
stu ucieka. Jak kierowca, który umyślnie
skierowuje zawsze samochód tam, gdzie akurat humor mu podyktuje. Przyjmijcie
więc jako zadanie, wytresować go na pokornego sługę, on jest zdolny do nauki,
zakładając, że wiecie jak to robić.”
Baba poszedł niedawno jeszcze dalej, kiedy
powiedział: „Aby
urzeczywistnić Boga stosuje się praktyki takie jak np. powtarzanie Imienia
Boga. Cokolwiek by nie powiedzieć, ta praktyka jest w stanie wyciszyć mind, z niemałą korzyścią.”
Wyjaśnienie dla tej pozornej sprzeczności
(Swami mówi, że w tej epoce, nie zawsze namasmarana jest najważniejszym ćwiczeniem)
znajdziemy w podążaniu naprzód.
Dopóki nie nauczymy się wyciszać naszego potężnego
fundatora niepokoju mind, nie
odniesiemy korzyści z namasmarana (powtarzanie imienia Boga), która będzie możliwa i zrozumiała, po
zapoznaniu się z tą metodą.
Pocieszające jest to, że mind (rozum) nie
tylko wiąże i krępuje, on potrafi
również wyzwolić. Baba mówi, że umysł
jest wielkodusznym instrumentem, z którym możemy osiągnąć wyzwolenie lub
zniewolenie, w zależności od tego, czy my jego, czy on nas opanuje. Z tym
porównywaniem rozumu do zwariowanej małpy, nie powinniśmy iść za daleko.
Wszystko ma dwie strony, mind
(rozum) też.
Nie porównujcie mind tylko do małpy.
Jest on nadzwyczajnym instrumentem, z którym osiągnąć możecie wyzwolenie, lub
zniewolenie, zależy to od tego, na ile macie go w ręku.
(Sat Avatar II-365)
„Myślcie dobrze, słuchajcie dobrego, patrzcie na dobro. Jak mucha, która na czyste i na zgniłe siada, ale nie pozwoli sobie usiąść na gorący popiół, dokładnie tak samo umysł ucieka od wszystkich myśli o Bogu. Mucha zginie jeżeli wejdzie w kontakt z ogniem, tak samo zniszczony zostanie umysł jeżeli zatrzyma się przy Bogu, ponieważ umysł nie jest niczym więcej jak wzorem, modelem życzeń, utkanym na tym samym materiale z wątków i osnowy.”
(Sathya Sai Speaks V,-42)
„Rozum próbuje na wszelki sposób ujść przed wiecznością, przed Wszechobecnym, przed Absolutem. Protestuje, jeżeli człowiek zapragnie uświadomić sobie i zachować swoją tożsamość. Jeżeli jednak znajdzie zdecydowany opór wobec jego taktyki poddaje się i znika.” (SSS V– 186)
Kontrolowanie mind (umysłu)
Kluczowa rola umysłu podkreślona zostanie
przez swoje miejsce w systemie jogi.
Joga Sutra (Pantanjali) opisuje osiem ważnych kroków w praktykowaniu
dyscypliny spełnienia w Bogu, których jednak w tym miejscu nie będziemy mogli
omówić. Interesujący jest stosunek Sai Baby do kontroli mind w cytacie, w
którym na ten temat mówi :
„Pierwszym krokiem dla przezwyciężenia mind jest kontrola
zmysłów, drugim jest kontrola emocji i popędów, trzecim opanowanie, równowaga i
spokój. Następnym regulacja oddechu i cztery pozostałe żywotne budulce życia (apana, vyana, udana i samana).
Piąty, to powiązanie z wpływami zewnętrznymi, odchylenia rozumu. Następnym
krokiem jest uwaga skoncentrowana na własnych postępach, a potem przechodzimy
do prawdziwych dhyana (lub
medytacji nad własną, prawdziwą rzeczywistością), które niestrudzenie prowadzą
do realizacji samadhi
(doświadczenie boskiego szczęścia). Bez tych przygotowujących stopni, nie możecie skoczyć bezpośrednio na siódmy, a potem na
ósmy stopień.” (Avatar II 450)
„Kiedy świeci słońce, z powodu jego
promień znika z pola naszego widzenia księżyc. Buddhi (sumienie) jest słońcem, przybierającym
i ubywającym satelitą jest mind
(rozum). Wzmocnijcie więc intelekt, sprawcie, aby mind był posłuszny dyktatowi rozsądku, a nie
pasjom i namiętnościom.” (SSS - Y –29) Najpierw kontrolować trzeba zmysły, potem
przychodzi samokontrola przy użyciu zdolności rozróżniania, w końcu
wyrzeczenie, przez to rezygnacja z pragnień etc.
W dzisiejszej sytuacji - mówi Baba – brak
samokontroli zmysłów w naszym życiu, to auto bez hamulców. To, że i odżywianie
odgrywa ważną rolę, możemy przekonać się po następstwach. Jakie odżywiane, taki
jest mind, jaki
rozum, takie są myśli, jakie myśli, takie zachowanie, jakie zachowanie, takie
zdrowie. (…)
„Tak, jak codziennie robicie ćwiczenia
(dla ciała), jak zażywacie środki wzmacniające, obliczacie kalorie w posiłkach,
kalkulujecie przyjmowanie witamin i panicznie zważacie na wartości odżywcze
posiłków, dokładnie tak samo skierujcie waszą uwagę, na wpływy które przyjmuje mind (rozum).
Dociekajcie, czy wzmacniają one rozum (mind) przeciw
wirusom: pragnień, gniewu, przywiązań, pychy i złości - czy go osłabiają.
Zjedzcie posiłek z dobrych uczynków oraz boskich myśli i wypijcie sok miłości,
tak, aby gruntownie zostało spłukane i
dobrze strawione. Wówczas będziecie ze szczęścia i zdrowia promieniować
dobrym samopoczuciem i żywotnością.
„Zmysły są kobrami, które nęcą człowieka
poprzez pragnienia. Jeżeli przez silne uderzenie pragnień zostaną pobudzone,
podnoszą głowy do ataku. Jeżeli zostaną zauroczone przez muzykę, przez melodie
śpiewów badźanowych pełnych oddania, kołyszą się tu i tam, ale nie atakują. To jest cały sekret, odebrać im ich
moc. Bhakta (wielbiciel), musi być daksha (sprytny) to znaczy, że musi być zdolnym
doświadczonym ekspertem. Musi wiedzieć, jak kontrolować zmysły i zręcznie uładzać
ich postępowanie.”
Szczególnie cenne, praktyczne wskazówki
dotyczące kontroli zmysłów, możemy wyczytać u Phyllis Krystall: „Nasz nieposkromiony Małpi
umysł”-
wydanie oryginalne z 1994 lub „Małpi umysł - obłaskawienie naszego rozsądku”
Bhagawad Gita objaśnia nam kontrolę rozumu