PHYLLIS KRYSTAL

W ROZMOWIE Z MŁODZIEŻĄ

Pensylwania w USA, w maju 1997r

Odpowiedzialność młodzieży

      Młodzi ludzie są tymi, którzy zrobią skok w Złotą Epokę. Dla starszych ludzi jest to zadanie trudne, gdyż wiąże się ze zmianą ich przyzwyczajeń. Młodym przychodzi to znacznie łatwiej. Wierzę, że misja Organizacji Sathya Sai i zadanie rozpowszechniania nauk Sai spoczywają na waszych barkach.
      Musicie znaleźć wasze własne metody, ażeby być przygotowanymi na sytuacje, z którymi będziecie się konfrontować we współczesnym świecie. Będziecie często krytykowani, ale to was wzmocni. Jeżeli pozostajecie w wewnętrznym kontakcie z Sai, będzie on was zawsze prowadził, ponieważ młodzi ludzie leżą mu bardzo, bardzo na sercu. Kontakt z Babą nie jest trudny, trzeba tylko ćwiczyć. On nie chce abyście go reklamowali. Jeżeli ludzie was o to proszą, możecie mówić o Babie, ale nie narzucajcie się. Jeżeli żyjemy zgodnie z naukami Baby, ludzie będą czuć się przyciągani i będą was pytać: „Dlaczego jesteś taki inny? Wydajesz się być szczęśliwszy od większości ludzi.”

W trudnych chwilach koncentruj się na Swamim

      Wszyscy przeżyliśmy fazy w życiu, w których byliśmy zdezorientowani i rozkojarzeni. Znam wielu, którzy pojechali do Indii, aby spotkać Swamiego i wtedy w ich wnętrzach wiele się otworzyło. To jest tak, jak gdyby Swami miał szczotkę Baby Jagi, za pomocą której miesza całe nasze wnętrze i wszystkie „szumowiny” wychodzą na wierzch. Jeżeli nie jesteśmy świadomi tego, że te negatywne strony mamy w sobie, nie możemy ich również „zaaresztować”. Musimy spostrzegać te rzeczy, które są w nas, a które stłumiliśmy. Kiedy wejdziemy w kontakt ze Swamim będziemy konfrontować się z wieloma trudnymi zmianami. Jedyne, co możemy wtedy zrobić to powiedzieć: „Swami, oddaję to Tobie”. On mówi: „Daj mi całą swoją negatywność, ja potrafię się z tym obchodzić”. Nie pozwól się poddać swojej negatywności. Po prostu weź ją w ręce i rzuć Swamiemu. Zwizualizujcie swoją negatywność. To sprawi, że będzie ona bardziej uchwytna, jasna i zrozumiała. Wszyscy przeszliśmy chwile, w których nasze oddanie Bogu było chwiejne. To jest nie do uniknięcia. Jest to naturalny proces. Ale mimo to nie martwcie się. Stójcie w takich okresach mocno na nogach. Nie przestawajcie zadawać Mu pytań. Rozwijamy się nadal, a równocześnie zachowujemy całkowity wewnętrzny z nim kontakt. Wtedy nas może oświecić. Zbyt wielu z nas spogląda w przyszłość albo patrzy wstecz na przeszłość. Za dużo z nas patrzy na innych i chce się z nimi mierzyć. To jest niepotrzebne. Przecież nie wiecie, w jakim miejscu waszej drogi jesteście i nie wiecie gdzie są inni.

Satwiczne pożywienie

      Jest to trudny temat dla mnie, ponieważ Swami powiedział, że ze względu na moją grupę krwi, która bardzo rzadko występuje, powinnam jeść ryby i drób. Większość z nas może być wegetarianami, i to jest w pełni dla nich dobre, ale na świecie jest mała grupa ludzi, którzy nie mogą być wegetarianami, a ja jestem przypadkowo jedną z nich. Gdy Swami niektórym coś mówi, to dotyczy tylko tych osób. Możemy być w błędzie, kiedy mówimy: „A więc, on powiedział to osobie XY i dlatego to obowiązuje wszystkich”. Lecz to nie zawsze odnosi się do wszystkich.

Pielęgnacja zewnętrznego wyglądu nie oznacza pielęgnacji ego

      Ażeby móc odróżnić, co należy do „pielęgnacji wyglądu” a gdzie zaczyna się materialistyczne nastawienia, potrzeba ćwiczenia, tak jak we wszystkim. Możecie wewnętrznie rozmawiać ze Swamim. To jest zadziwiające, ile pomysłów przychodzi do głowy, jeżeli ćwiczycie się w rozmowie ze Swamim przez cały dzień. Można wtedy znacznie więcej załatwić z mniejszym wysiłkiem i bez stresu. On bardzo, ale to bardzo zwraca uwagę na to, aby w każdej dziedzinie życia zachować równowagę. Mówi, że ciało jest świątynią Boga i musimy się o nie troszczyć i utrzymywać w czystości. Musimy jak tylko jest to możliwe dbać o jego atrakcyjność i powab. Swami lubi, kiedy pielęgnujemy starannie swoje ciało. Ja uważam, że niektóre z nas bez makijażu wyglądają trochę mdło i nudnie. Jestem pewna, że On nie chce, żebyśmy malowały się ekscentrycznie i jaskrawo. On chce, abyśmy pasowali do środowiska w którym się znajdujemy i równocześnie nie odchodzili od Jego nauk. To jest trudna sprawa, ale w żadnym przypadku nie oznaczająca stania godzinami przed lustrem. Sami sobie powinniśmy wyznaczać granice i nie odchodzić od nich. Wtedy wiele problemów, które wielu z nas przeżywa - nie będąc tego świadomymi - znika. Swami jest surowy, odnośnie tego jak należy się ubierać. On nie chce, aby chłopcy lub dziewczęta ubierali się w sposób pobudzający. Równocześnie nie lubi, jeżeli wygląda się niechlujnie. Zaznacza, jak bardzo jest ważne, aby ubierać się odpowiednio do okazji, do pracy, do grupy ludzi, z którymi się spotykamy, ponieważ od naszego ubrania zależy to, czy zostaniemy zaakceptowani (w naszej społeczności).
      Jeżeli ubieracie się odpowiednio według zasad Swamiego i przez to inni na was źle patrzą, spróbujcie po prostu nie zwracać na to uwagi. Tyle się dzieje na tym świecie i nie możemy wszystkim kierować.

Przyjaźnie i związki

      Jeżeli chcecie wejść w związek, powinniście robić to z zamiarem małżeństwa. W niektórych kulturach wygląda to tak, że partnerzy zupełnie się nie znają, zanim nagle zostają zaaranżowani jako para. W krajach zachodnich szczęśliwie się składa, że możemy dokładnie kogoś poznać, zanim wstąpimy w związek małżeński. Myślę, że przyczyną tego, że niektóre te aranżowane małżeństwa lepiej funkcjonują, niż my ludzie zachodu możemy sobie wyobrazić, jest to, że dwoje ludzi zostało połączonych tak, aby pasowali do siebie. Czasami widzę osoby, które w ogóle do siebie nie pasują i wtedy pytam samą siebie, jak było to możliwe, że oni w ogóle się spotkali. Do ludzi z Zachodu Swami często mówi: „Wasze tradycje są inne”. Jeżeli zaprzyjaźniacie się z osobą odmiennej płci, powstaje naturalnie siła przyciągania między wami, która zmierza ku temu, aby utrzymać gatunek. Swami powtarza ciągle, że związek nie powinien zostać skonsumowany, dopóki para nie zostanie połączona węzłem małżeńskim. W przeciwnym razie nie wpłynie to dobrze na partnerów. Stosunki przedmałżeńskie nie prowadzą na drogę duchowego rozwoju i sprawiają, że ludzie są poddani wszystkim możliwym napięciom. Swami mówi swoim studentom, że powinni na każdą kobietę, patrzeć jak na swoją matkę (w przypadku, kiedy jest starsza), albo jak na siostrę. Jest w stosunku do nich bardzo surowy. Macie dużo pytań jak odnoszą się nauki Baby do codziennego życia. Swami mówi stale, że podczas religijnych nabożeństw, osoby obu płci powinny siedzieć oddzielnie. Uzasadnia to tym, że osoby obojga płci znajdujące się blisko siebie tworzą coś w rodzaju prądu, podobnego do elektrycznego, który odciąga od modlitwy. W Indiach nie są przyjęte przyjaźnie pomiędzy ludźmi obojga płci.

Obchodzenie się z pragnieniami

      Niektórzy mnie pytają: „Jak sobie poradzić ze swoim popędem seksualnym? Jak powinienem obchodzić się ze swoimi potrzebami?” Ja wiem, że pokusy występują dzisiaj nieporównywalnie silniej niż dawniej, gdyż jesteśmy bombardowani przez telewizję, filmy i inne media. Dlatego Swami ostrzega nas, aby nie napełniać naszych głów niegodnymi uwagi filmami lub czasopismami, które pobudzają tylko na fizycznej i seksualnej płaszczyźnie. Rozrywka musi być czymś wznoszącym. W programie ograniczenia pragnień Swami mówi że nie tylko to co przyjmujemy przez nasze usta jest pożywieniem, ale wszystko to, co odbieramy naszymi zmysłami. Musicie być ostrożni i odpowiedzialni w obchodzeniu się z samym sobą. To jest najważniejsze, co możemy robić. Nie pozwólcie nikomu powiedzieć sobie, jak powinniście się zachowywać. Bądźcie po prostu silni. Jedynym sposobem bycia silnym, jest ciągłe proszenie Baby o pomoc. Najlepsza metoda w obchodzeniu się z popędem seksualnym, to usiąść przy obrazku Baby i z nim rozmawiać, tak jak byście siedzieli w Aśramie przed jego stopami. Powiedzcie mu dokładnie co czujecie i na które pytania mógłby On wam odpowiedzieć. Musicie przy tym być bardzo uczciwi. To naprawdę działa. Zawsze proszę Swamiego, aby przez cały dzień przeze mnie myślał, czuł, rozmawiał, działał i kochał. To naprawdę przygotowuje podłoże. Macie wtedy trwałą podstawę, na której możecie pracować, jeżeli będziecie Go prosić. On pomoże wam tylko wtedy kiedy Go o to poprosicie. Zaakcentował to wiele, wiele razy w mojej obecności. Powinniście prosić. Niektórzy mówią: „O Swami, nie mogę tak ciągle Cię prosić”. Ale On mówi: „To jest wasz obowiązek”. On może dopiero wtedy nam pomóc kiedy Go o to poprosimy. Musicie znaleźć określony czas, porę, o której będziecie szczerze prosić, od serca do serca. To jest jedyny sposób, jak swoje uczucia, z którymi spotykacie się w swoim wieku, trzymać pod kontrolą lub zaniechać. To jest w pełni naturalne. Te uczucia i przyciąganie są wbudowane w ludzki system organów, dzięki któremu ciągle rodzą się ludzie. Nie czuj się przez to winnym, akceptuj to. „Tak, mam takie uczucia. Dobrze, Swami ale w przypadku jeżeli nie będzie to w porządku, zatroszcz się proszę o to!”. On chce, aby nasza świątynia (ciało) została utrzymana tak czysto jak to tylko możliwe, ażebyśmy mogli go we własnym ciele wielbić.

Znaczenie związków monogamicznych

      Baba mówi, że jesteśmy zobowiązani, zachowywać czystość jak to tylko jest możliwe. Jeżeli mężczyzna jest nerwowy albo w napięciu, może on uwolnić się od tego poprzez kontakt seksualny. Co się dzieje wtedy z kobietą? Ona otrzymuje całą negatywną energię. Kobieta jest jak pojemnik, który zostaje wypełniony tę negatywną energią. To jest jedna z przyczyn, dlaczego Swami nie chce, ażebyśmy uprawiali seks pozamałżeński. Między innymi dlatego zaleca on bycie wiernym jednemu partnerowi. Mężczyźni są za siebie i swoje napięcia sami odpowiedzialni. Jest tyle możliwości rozładowywania napięć - to nie musi być tylko ta jedyna metoda. Seks nie powinien odbywać się tylko na jednej cielesnej płaszczyźnie. Musicie być tego świadomi, że jesteście duchową istotą, a nie zwierzęciem lub tylko ciałem. Baba obstaje surowo przy tym, że nie jesteśmy tacy jak zwierzęta. W istocie mówi On, że dużo ludzi nie zachowuje się jak zwierzęta, ale upadli oni znacznie niżej, gdyż zwierzęta mają ustalony porządek i są bardzo ostrożne, ludzie natomiast mogą na różne sposoby przekraczać granice. Jeżeli żyjecie w długotrwałym związku lub połączyliście się, bądźcie w dosłownym słowa tego znaczeniu naprawdę poślubieni. Pozostańcie przy tym jednym człowieku. Wspólnie możecie przepracować wasze wszystkie emocjonalne i mentalne napięcia. Możecie wspólnie o tym rozmawiać. Ale jeżeli często zmieniacie partnerów, nie ma miejsca na współpracę i rozwój. Zamiast tego jest niepokój, który przenosicie na siebie i który w was pozostaje.

Kiedy powinniśmy wstępować w związek małżeński?

      Ludzie wkraczają w związek, jeżeli istnieje karmiczne powiązanie. Mają coś wspólnie do przepracowania. Wy czujecie to połączenie. To jest niemalże tak, jak byście już znali tę drugą osobę. Jeżeli coś takiego nie zostało wam dane, musicie Babę po prostu prosić, aby dał wam taką osobę, którą On wam wybierze.

Jako rolę odgrywa małżeństwo na drodze rozwoju duchowego?

      W naszej kulturze funkcjonują mężczyźni i kobiety na równi. Zawierają przyjaźnie i związki partnerskie. Swami mówi wyraźnie, że Bóg powinien stać na pierwszym miejscu. Wszystkie inne stosunki są drugoplanowe. W żadnym związku nie powinniśmy czuć się bardziej związani z partnerem niż z Bogiem w naszym wnętrzu. Swami mówi także, że każdy jest Boskością i połączenie się z Bogiem musi być naszym pierwszym życzeniem. Kiedy dwie osoby zawierają małżeństwo, można to przyrównać do wzięcia dwóch chropowatych, kanciastych kamieni, położenia ich w pojemniku i bardzo mocnego potrząsania, ażeby te chropowate kanty się starły i z biegiem czasu nawzajem wypolerowały. On mówi, że w tym kryje się istota związków. Z rodzinami jest tak samo. Ścieranie się jest konieczne, aby te chropowate kanty wszystkich uczestników w pełni się starły. Są określone sytuacje, które w tym życiu z powodu karmy musicie przeżyć. We wcześniejszym życiu stało się coś, co spowodowało, że zgubiliście właściwą drogę, i te rzeczy musicie dzisiaj odpracować. Jeżeli kontynuujecie zmienianie partnerów, pozbawiacie siebie szansy, aby odpracować karmę z partnerem. Czasami te właśnie najtrudniejsze związki dają nam taką możliwość. Baba mówi, że kontakty seksualne powinny mieć miejsce w związku małżeńskim aż do 60-tego roku życia, kiedy zostaje dokonana duchowa ceremonia ślubu. Podarował mnie i mojemu mężowi duchową ceremonię zaślubin i zaakcentował, że po raz drugi, według wedyjskiego rytuału połączył nas więzami małżeńskimi, abyśmy na bazie tej duchowej ścieżki mogli sobie pomagać. Poza tym mówi On zawsze, że powiązania na tle seksualnym pomiędzy partnerami stopniowo mogą zostać zredukowane, ażeby móc się zajmować tylko podróżą duchową.

Odkryć własną misję i własne talenty

      Nie wierzę, że kiedykolwiek będziemy wiedzieć, co jest naszym zadaniem. Ja tego nie wiem, chociaż mam już za sobą 84 lata. Myślę, że jest to nieważne. Zbyt dużo o tym myślimy. Kiedy zlecisz Swamiemu kierowanie twoim życiem, nie będziesz potrzebował się niczym martwić. Jeżeli poprosisz go, ażeby przez ciebie myślał, czuł, mówił, działał i kochał, będzie to robił
powoli, w takim stopniu, w jakim będziesz na to przygotowany. Cudowne jest to, że Swami ma wolny dostęp do tych obszarów twego życia, w których Ci się nie udaje.
      Phyllis Krystal jest koordynatorką gałęzi młodych w Organizacji Sathya Sai w USA. Te pytania zostały skierowane do niej w czasie spotkania z młodzieżą, które odbyło się w Pensylwanii w USA, w maju 1997r.
z „Sathya Sai Briefe” tłum. Agnieszka Flis – Warszawa
 

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.