MISTERIUM  UZDRAWIANIA

W  PRASANTHI  NILAYAM

dr med. Janusz Szeluga

Motto: „Zaślepieni ignorancją współcześni ludzie przestali bać się Boga i przestali Go kochać. Nie boją się grzechu i zmierzają ku swej własnej ruinie. Taki jest powód wszelkiego cierpienia na świecie.” - SAI  BABA

      Słowa  cytowane bez kontekstu, jak  w przypadku powyżej przywołanego motta, mogą być różnie  odczytane przez osobę nieprzygotowaną. Dla mnie te słowa Sai Baby są syntezą teorii  naukowej przyjmującej, iż wszelkie cierpienie (w domyśle choroba) ma swoją przyczynę w psychice, a idąc głębiej w duchowości, co będę się starał niżej przedstawić.
      Żyjemy w określonej rzeczywistości, którą uważamy za normalną.  Jest to tylko i wyłącznie nasze przekonanie, do którego nie doszliśmy własnym doświadczeniem, ale zostało nam ono wpojone. Otacza nas banalna rzeczywistość, którą uznajemy za normalną, a nie potrafimy docenić faktu że rzadkie i przypadkowe zjawiska są niejednokrotnie o wiele bardziej godne naszej uwagi. Dlaczego tak się dzieje, że nie jesteśmy w stanie oczyścić naszego zniewolonego umysłu  z fałszywych  tez? Zapewne przyczyną jest to, że nie mamy wyboru. Ale kiedy się on pojawi w taki sposób chociażby, jak było to 2 tysiące lat temu, nie jesteśmy w stanie oderwać się od schematów, mimo że nie dają nam one satysfakcji. Nowe nas przeraża. Odruch potępienia i lęku przed nieznanym paraliżuje naszą inteligencję i wolę. Naszą słabością karmimy nasze ego, które jak garść orzechów w zaciśniętej dłoni małpy uwięzione jest wewnątrz dzbana i nęci nas perspektywą  rozkosznej uczty.
      Fenomen Sai Baby który postaram się opisać, dzieje się w obecnej rzeczywistości, współcześnie, a więc każdy kto ma taką ochotę może osobiście sprawdzić wszystko, co poniżej zostało opisane. Dodam tylko, że jest to fenomen tak rzadko spotykany, iż trudno znaleźć inny podobny do którego  można byłoby go przyrównać.
      Puśćmy zatem wodze fantazji, zamknijmy oczy i wyobraźmy  sobie, że znajdujemy się w Indiach w miejscowości Puttaparthi. Siedzimy ze skrzyżowanymi nogami na marmurowej posadzce placu darśanowego w świątyni Sai Baby. Granitowe, brązowe kolumny podtrzymują ażurowe sklepienie, pod którym przelatują gołębie. Przyglądają się one tysiącom wielbicieli, którzy zjechali się z całego świata na wyjątkowe duchowe misterium prowadzone przez Bhagawana Śri Sathya Sai Babę. Tu bowiem dokonuje się szczególny rytuał uzdrawiania.
      O bogactwie doświadczeń duchowych w Prasanthi Nilayam (miejscu najwyższego spokoju)  trudno jest pisać w sposób jednoznaczny, bowiem relacje  każdej osoby z którą się o tym rozmawia są bardzo indywidualne, a dodatkowo jeszcze głęboko osobiste i pełne niedopowiedzeń. Moja próba pisania o tym wszystkim jest jedynie zasygnalizowaniem zjawiska.
      Istotą procesu uzdrawiania przez Sai Babę jest przedstawienie przez Niego w sposób krystalicznie jasny, nowej koncepcji  psychologii miłości oraz procesów dochodzenia i odchodzenia od niej. Towarzyszy tym procesom cała złożoność zjawisk zachodzących w psychice człowieka. Jest on zagubiony w labiryncie uczuć. Wydaje mu się że kocha, a nie potrafi kochać i bardzo pragnąc być kochanym, cierpi. Cały dramat miłości ze sfery duchowej i cierpienia psychicznego, przenosi się na sferę ciała w postaci najprzeróżniejszych chorób. Człowiek, który myśli że kocha i jest o swojej zdolności do kochania głęboko przekonany i dodatkowo jeszcze utwierdzony przez innych, kiedy znajdzie się w szkole miłości Sai Baby, uświadamia sobie jak wiele ma do zrobienia, aby zdać do pierwszej klasy w szkole uczuć.
      Oczywiście, ktoś mógłby wyciągnąć fałszywy wniosek, iż  Sai Baba  mówi o prawdach dawno odkrytych zarówno w religii jak i medycynie. Tak jednak nie jest, Sai Baba opiera swoją   terapię o najpiękniejsze uczucie jakie posiada człowiek, miłość. Czyni to w sposób cudownie skuteczny. Uczy miłości praktycznie. My sami doskonale wiemy, że problem miłości jest najtrudniejszym problemem egzystencji ludzkiej. Przez całe życie doświadczamy przeróżnych stanów związanych z uczuciem miłości. Jest to jak niekończąca się nauka ludzkiej egzystencji. W psychiatrii i literaturze opisywany jest stan zakochania się (syndroma amorosum) jako jedyna fizjologiczna psychoza, w czasie której człowiek doświadcza cudownych unoszących go przeżyć, likwidujących ból, cierpienie i  całą szarość ludzkiej egzystencji.
      Podczas spotkań w świątyni z Sai Babą proces uzdrawiania poprzez miłość jest bardzo intensywny. Sam ceremoniał darśanów wyzwala głęboki proces dochodzenia do miłości. Gesty Sai Baby pełne miłości, aura, która Go otacza, przyjmowanie przez Niego listów z prośbami o łaski, rozdawanie praszadanów, materializacje wibhuti, materializacja sygnetów czy innych drogocennych przedmiotów, zapraszanie na interview to schody na drodze do coraz lepszego poznania własnych uczuć, a tym samym samego siebie. Ważne są w tym odkrywaniu siebie relacje z innymi, jak i z samym sobą.
      Poprzez proces uzdrawiania miłością docieramy do kolejnego kluczowego zagadnienia a mianowicie EGO. Jest ono tym, co wyróżnia nas jako jednostkę z otaczającej nas rzeczywistości. Analizując strukturę ego należy stwierdzić, iż jest ona niejednolita. Składa się właściwie z dwóch zasadniczych elementów, które można odpowiednimi metodami mierzyć. Mam na myśli Ja realne oraz Ja idealne. Natomiast Sai Baba wprowadza Ja doskonałe, czyli trzecią składową EGO. Mówi o Ja doskonałym, które mieszka w naszym sercu i nazywa je ATMANEM, czyli pierwiastkiem boskim istniejącym w każdym z nas. Jeśli Ja realne charakteryzuje się tym co określa nas w rzeczywistości, to Ja idealne stanowią nasze oczekiwania, jakimi byśmy chcieli być. Doskonałego Ja nie możemy określić, ponieważ nie mamy do tego odpowiednich możliwości umysłowych. Nasza świadomość uwikłana w proces ewolucji może wykonać jedynie w tym zakresie niewielki krok do przodu. Doskonałe Ja określa koniec naszego rozwoju ewolucyjnego. W rozwoju naszej osobowości nie możemy pójść dalej poza doskonałe Ja. Nie zapominajmy, że zaledwie 6 tys. lat temu zaczęliśmy się piąć ku górze po drabinie rozwoju świadomości ludzkiej.
      Wyposażeni w podstawową wiedzę z psychologii  duchowej możemy poddać się terapi, którą stosuje Sai Baba. Duchowy proces uzdrawiania wymaga czasu. Nawet krótki pobyt wraz z intensywnym przeżywaniem i wchłanianiem tego wszystkiego co się tam dzieje, daje efekty. Osoby, które wielokrotnie odwiedzały Puttaparthi są właśnie takiego zdania. W relacjach tych osób podkreślane jest pojawianie się różnych stanów psychicznych. Po okresie podwyższonego nastroju, jest faza stagnacji, a potem przychodzi czas na huśtawkę uczuć od przygnębienia do euforii. Niektórzy nazywają taki stan falowaniem nastroju. Po nim przychodzi stabilizacja. Niewiele osób przyznaje się do odmiennego traktowania rzeczywistości po powrocie od Sai Baby. Jest to ważna faza w transformacji psychicznej, powracających z Indii niektórych pielgrzymów.
      Rozważmy jeszcze jedno zjawisko, którego niektórzy pielgrzymi doświadczają w czasie pobytu w Puttaparthi i które jest jedną z przyczyn przemiany duchowej. Chodzi o reinkarnację czyli wędrówkę dusz (metempsychozę). Niezaprzeczalny jest fakt, że osoba doświadczająca regresji (cofnięcia w czasie) podlega wewnętrznej przemianie duchowej. Zmienia się jej stosunek do własnych lęków egzystencjalnych, a przede wszystkim do źródła tych lęków, czyli śmierci. Sai Baba stosuje metodę regresji do uzdrawiania  stanów najgłębszego lęku i depresji. Z uwagi na rozmiary tego artykułu pomijam przykłady znanych mi uzdrowień.
      Nie można nie wspomnieć na zakończenie tego szkicu o tak zwanym oczyszczaniu, kolejnej technice uzdrawiającej. Polega ona na tym, że u osoby, która prosi mentalnie Sai Babę o oczyszczenie, występuje biegunka. Często wymaga ona specjalistycznego leczenia w szpitalu, po którym następuje powrót do zdrowia.
      Rozmiary tego artykułu nie pozwalają na szczegółowe omówienie każdej z terapii jakie stosuje Sai Baba, liczę jednak, że wyzwoli on chęć nadsyłania przez czytelników, własnych doświadczeń związanych z uzdrawianiem w aśramie.
dr med. Janusz Szeluga
Gdańsk 9 maja 1998r.
PS.
Listy wasze - drodzy czytelnicy - mogą zostać opublikowane na łamach naszego czasopisma. Jeśli ktoś chciałby się podzielić się z innymi swym doświadczeniem uzdrowienia i ma problemy z przeniesieniem tego na papier, zarówno autor tego artykułu, jak i członkowie komitetu redakcyjnego służą swoją pomocą.
 

„Prawdziwy spokój (shanti) odnajdziesz jedynie w głębi duszy, w zdyscyplinowaniu umysłu, w wierze w jedną podstawę całej tej widzialnej wielości. Gdy to już masz, to tak, jakbyś posiadł złoto: możesz z niego zrobić niezliczoną ilość różnych wzorów.” - SAI BABA

 


 

Stwórz darmową stronę używając Yola.