Fragment wykładu tłumacza Sai Baby Anila Kumara -14.12.1997, Prashanthi Nilayam
Możemy tutaj
rozmawiać z żywym Bogiem i jest to najlepsza, najcenniejsza rzecz w tym życiu.
Nikt nie może dać ci podobnego doświadczenia. Nagle w pewnej chwili dostrzegasz
iskierkę boskości w tym, co wydaje ci się takie zwyczajne. To zdarza się wiele,
wiele razy, setki razy.
Kilku chłopców
pracowało 24 godziny na dobę podczas ostatniego Bożego Narodzenia (1996).
Robili świąteczne ozdoby, bo każde Boże Narodzenie jest wielkim międzynarodowym
świętem, obchodzonym z radością, pompą i z wszelkimi honorami. Jeden z chłopców
potrzebował akurat kawałek drutu. Zobaczył kabel leżący na podłodze i
postanowił go wykorzystać. Nigdzie jednak nie znalazł urządzenia, którym mógłby go przeciąć,
posłużył się więc własnymi zębami. Kabel ten był pod napięciem, bo inny
chłopiec nie wiedząc co robi ten pierwszy, podłączył prąd. Pod wpływem szoku
zęby chłopca jeszcze bardziej zacisnęły się na kablu. Inni natychmiast
spostrzegli co się dzieje i wyłączyli prąd. Chłopca zabrano do szpitala.
Po jakimś czasie zjawił się tam jakiś
nieznajomy i powiedział: „Swami kazał, żebym ci dał to wibhuti.” Roztarł je na spalonych wargach, które zaczęły się
otwierać, a potem posypał język. Kiedy chłopak wyzdrowiał i poszedł na darszan, Swami zwrócił się do niego: „A
więc nie potrzebujesz żadnych narzędzi, zęby ci wystarczą, co?!” Dzięki temu zdarzeniu chłopak
dowiedział się, że Swami jest z nim, że wie o wszystkim, że przychodzi mu na
ratunek. Dzięki temu silniejsza stała się jego miłość i jego bliskość z Babą.
Takie cudowne doświadczenia są wyrazem
boskości, królewską drogą prowadzącą do Boga, ku światłu duchowości, ku
zrozumieniu jedności z Bogiem, co można nazwać doświadczeniem
nie-dualistycznym. Dlatego powinniśmy się nimi dzielić.
(z taśmy magnetofonowej tłumaczyła Dorota z Bydgoszczy - Puttaparthi grudzień 1997)