numer 50 - kwiecień-maj-czerwiec 2010

WIDZENIE POSTACI KOSMICZNEJ

Podczas miesięcznego Letniego Kursu Kultury i Duchowości Indyjskiej, który odbył się w Brindawan w 1974 roku, Bhagawan wygłaszał duskursy o Brahmanie i innych pokrewnych zagadnieniach z wielką jasnością i przejrzystością, jakie zawsze cechują objaśnienia Baby.

foto: „Sanathana Sarathi” – kwiecień, 2010

             Podczas jednego z takich dni, podszedł do mnie i spytał: „Czy byłeś w stanie zrozumieć te dyskursy?” „Tak, Swami! Są takie ładne” – odparłem natychmiast. Wtedy powiedział: „Zobaczysz coś więcej” i poszedł do oczekującego Go zgromadzenia.

            Nazajutrz we wczesnych godzinach porannych, około trzeciej, uświadomiłem sobie, że doznaję wyjątkowego i zdumiewającego przeżycia. Na otwartej przestrzeni gdzie spałem, Baba pojawił się we wspaniałej, pełnej chwały, olbrzymiej postaci, siedząc w pozycji lotosu na ziemi. Stałem przed nim i widziałem, że szerokość Jego kolana w tej wspaniałej postaci przekraczała mój wzrost. Musiałem podnieść głowę do góry pod znacznym kątem, żeby spojrzeć w twarz Baby, jaśniejącą i piękną z włosami o połyskującym, brązowo-miedzianym odcieniu. Po prawej stronie siedział Pan Ganesza, po lewej stał Pan Subrahmanja. Baba powiedział: "Patrz!", po czym spojrzałem Mu w oczy, a potem utkwiłem wzrok w Jego klatce piersiowej. I oto była w Nim ogromna przestrzeń, rojąca się od milionów gwiazd, z których wiele tworzyło się i potem zanikało. Były planety i ich wirujące szybko księżyce; była Ziemia z jej różnorodnością roślin i zwierząt, lasami, pustyniami, oceanami, łańcuchami górskimi, zakładami przemysłowymi, liniami kolejowymi, wieżowcami, samolotami i wszystkimi rzeczami, jakie znajdują się na tej drobnej, małej ziemi. Cały wszechświat w Nim! Moje ciało stało się ciepłe pod wpływem tego cudownego, strasznego, zdumiewającego przeżycia. Co za wspaniała, pełna chwały Postać Kosmiczna! Natychmiast po tym Baba zmniejszył się rozmiarami do Swego zwykłego wzrostu i pojawił się jako wiotka, urocza postać jaśniejąca niebieskawym światłem. Poczułem, że jest to Sai jako Wisznu.

– Zaczerpnięte z artykułu „Sai-Immanentny Brahman”, pióra dr A.W. Lakszmi Narasimhama, Golden Age [Złote Czasy], 1979.

Z Sanathana Sarathi-IV tłum. Grzegorz Leończuk

powrót do spisu treści numeru 50 - kwiecień-maj-czerwiec 2010

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.