ŚRI RATAN LAL                                  numer 42 - kwiecień-maj-czerwiec  2008

NIEPODZIELNOŚĆ BOSKOŚCI

Opracowanie: Joanna Chrysi Mexi

ROLA RODZICÓW I NAUCZYCIELI

Czystość prowadzi do jedności. Jedność prowadzi do boskości.

Bhagawan Baba nieustannie powtarza, że Jego jedynym bogactwem są studenci. Wyjaśnia, że należą do nich wszyscy, którzy z pełnym oddaniem podążają ścieżką duchowości. Wszechświat jest uniwersytetem duchowym. Bhagawan podkreśla z naciskiem, że poszukiwacze prawdy muszą osiągnąć jedność myśli, słów i uczynków. Powinni też pamiętać, że wszelkie zmiany rozpoczynają się w domu od nich samych. Czas na reformy społeczne nastanie wtedy, gdy naprawią siebie. Radzi im czerpać siły z oddania. Otoczenie stanie się lepsze pod wpływem ich niezachwianej pewności, że znajdują się pod opieką Najwyższej Mocy.

Bhagawan Śri Sathya Sai Baba zwraca naszą uwagę na potrzebę czystości, jedności i boskości. Te cechy posiadają niewinne dzieci. Potem o nich zapominają. Rodzice i nauczyciele muszą rozwijać wrodzoną dzieciom dobroć. Mają jednak mało czasu, aby nauczyć je właściwych manier i zwyczajów. Dorastający w społeczeństwie młodzi ludzie wystawieni są na zło. Dostrzegają nienawiść i lęki wypływające z różnic narodowych, rasowych, językowych i religijnych. Nikt nie odsłania przed nimi podstawowej jedności, która przenika cały wszechświat.

          Kilka dni temu przyjechało z Bangalore do Prasanthi Nilayam młode małżeństwo z dzieckiem. Odwiedzili spikera po rannym darszanie. Śmieli się, bo ich mały dwu i pół letni synek zawołał do przechodzącego Bhagawana: „Swami!”. Postąpił nieodpowiednio. Na ogół w świątyni nikt nie krzyczy. Siedzimy spokojnie i przyjmujmy darszan Pana. Staramy się odczuć Jego wpływ. Pozwalamy promieniować boskości. Czekamy, aż przeniknie nasze dusze. Taki jest cel darszanu. Powiedzieliśmy rodzicom, że nadszedł czas, aby zaczęli wdrażać syna do dyscypliny i wskazywać mu nieodpowiednie zachowanie. Niech ich ono nie bawi. Jeśli zareagują rozbawieniem, chłopiec będzie czuł, że postępuje dobrze. Poczynając od wieku dwóch lat, przez cały okres wzmożonej wrażliwości, to znaczy aż do 25 roku życia, powinien być im posłuszny. Dzięki temu ich przyszłość będzie lepsza od chwili obecnej. To jeden z celów misji Awatara.

          Bhagawan Baba kładzie duży nacisk na rolę rodziców. Ich zadaniem jest właściwie ukształtowanie dziecka. Nalega na uczenie młodych ludzi etyki i wzorców postępowania, których będą przestrzegali do końca życia. Kładzie również nacisk na wychowawczą rolę nauczycieli szkół podstawowych i średnich. Zobaczcie ile czasu poświęca Bhagawan Baba studentom swojego Uniwersytetu. Dlaczego to robi? Koncentruje się na młodym pokoleniu, żeby jutro było lepsze od dnia dzisiejszego. Pragnie upewnić się, że studenci poddani bezpośredniemu wpływowi boskości, nauczą się żyć moralnie.

          Bez względu na to, kim jesteście - chrześcijanami, żydami czy muzułmanami – wierzycie w Najwyższą Moc. Powinniście także uwierzyć w siebie. Bowiem Czysta Jaźń i Najwyższa Moc wcale się nie różnią. Nazywane są Bogiem. Aby móc prowadzić dzieci ku boskości, musimy sami wierzyć w Boga. Starajmy się skierować ich uwagę w stronę Najwyższego Pana. Rozpocznijmy tę naukę, gdy są bardzo mali.

Oto historia pewnego malca. Ma osiem lat. Nie chce opuścić satsangu. Zastanawia się, czy spotka inne dzieci. To wskazuje na jego wrodzone, utajone dążenie do boskości. Ten ośmioletni chłopiec przebywa w obecności żywego Boga. Nie każdy ma tak wielkie szczęście. Jeśli jednak je mamy, powinniśmy z niego z wdzięcznością korzystać. Wznieśmy się ponad stan fizyczny i mentalny. Starajmy się zrozumieć, czym jest boskość. Zanim pomyślimy o posiadaniu dziecka, praktykujmy duchowość i zmieńmy się. Stańmy się dobrymi wychowawcami i stopniowo kierujmy uwagę młodzieży w stronę światłości.

          Wszystkie religie mają swoje obrzędy. Co one oznaczają? Początkowo, zarówno dzieci jak i dorośli wzbraniają się przed nimi. Myślą, że to formalność. Rytuały, takie jak recytowanie mantr czy powtarzanie imienia Pana istnieją po to, by odciągnąć naszą uwagę od świata i skierować ją ku Bogu. Dlatego skłaniamy dzieci, żeby brały w nich udział, nawet, jeśli niczego nie rozumieją.

          Kiedy spiker był bardzo mały, miał 4 czy 5 lat, mama budziła go o 4 rano i nakazywała: „Usiądź ze skrzyżowanymi nogami i medytuj.” W tak młodym wieku sen jest niezastąpionym dobrem. Spiker nie wiedział, czym jest medytacja, po co się medytuje, ani o czym się medytuje. Nie wiedział, dlaczego mama zmusza go do niej. Teraz rozumie jej postępowanie: dziecko, przede wszystkim, musi nauczyć się dyscypliny.

          Dzieci lubią naśladować innych – głównie swoich rówieśników i dorosłych. Jeśli widzą, że rodzice medytują, automatycznie robią to samo. Kiedy w domu ogląda się telewizję, pali papierosy, pije alkohol i czyni inne złe rzeczy - powtarzają te zachowania.

Pewni zamożni ludzie z północy Indii mieli syna. Ojciec lubił alkohol. Częstował nim chłopca w obecności spikera. Nic dziwnego, że młodzieniec zginął w wypadku. Pił prowadząc auto.

          Wiele lat temu Bhagawan opowiedział nam podobną historię. Za starych dobrych czasów w indyjskim mieście Bombaju istniał wielki bazar. Znalazła się na nim kobieta z dzieckiem na plecach. W pewnej chwili poczuła, że przykrywające jej ramiona sari stało się wilgotne. Uniosła głowę i zobaczyła, że jej syn je pomarańczę. Zapytała: „Skąd ją masz?” Chłopiec wyjaśnił, że przechodząca obok kobieta niosła na głowie kosz pomarańczy. „Wziąłem jedną.” Matka ucieszyła się. Jej serce wypełniła radość. Pochwaliła go: „Jesteś bardzo sprytny”. „Zobaczcie, jakiego mam sprytnego syna!” - wołała do ludzi w obecności malca. Chłopiec dorastał w przekonaniu, że postępuje właściwie. Dlatego został złodziejem. Zdarzyło się, że podczas rabunku zabił człowieka. Skazano go na śmierć. Istnieje zwyczaj pytania skazańca o jego ostatnie życzenie. Ten człowiek chciał zobaczyć matkę. Natychmiast po nią posłano. Kiedy stanęła przed nim, uderzył ją w twarz, mówiąc: „Gdyby nie ty, nie spotkałoby mnie nieszczęście. Stracę życie, ponieważ przekazałaś mi nieodpowiednie wartości moralne.”

          A oto inny przykład. Wielu studentów Bhagawana Śri Sathya Sai Baby, po opuszczeniu Uniwersytetu i przejściu do świata zewnętrznego, jest bardzo cenionych za prawość, zdyscyplinowanie i dobry charakter. W pełni ufają im rodzice oraz zatrudniające ich firmy. Na Uniwersytecie Bhagawana łączy się nauki świeckie z duchowością. Boski Baba w wielu dyskursach obwinia rodziców za stan dzisiejszego społeczeństwa i za wpajanie dzieciom złych zwyczajów. To samo dzieje się w innych krajach. Za wyjątkiem Uniwersytetu w Prasanthi Nilayam, studenci strajkują. Tutaj, dzięki łasce Pana, uczniowie i profesorowie są zadowoleni. Taka jest różnica pomiędzy światem zewnętrznym a tymi, którzy zasiadają u lotosowych stóp Boskiego Baby. Oto dlaczego przyjeżdżają do nas ludzie z tak odległych miejsc.

          Tutaj recytuje się i szanuje wszystkie imiona Boga. Jest to miara tolerancji i wyraz miłości, o których uczy nas Bhagawan. Miłość jest odpowiedzią na wszystko. Rodzice ponoszą za dzieci wielką odpowiedzialność. Jeśli czują się zagubieni, to czy mogą dobrze ukształtować swoje potomstwo? Musimy wskazać uczniom wartości moralne, ale przedtem musimy ich nauczyć jak postępuje człowiek. Powinni to wiedzieć wszyscy ludzie. Mówicie: „Mój język”. Kim jesteście, żeby mówić: „mój”?

Jak możemy uwolnić się od przywiązania do świata?

  Przestańcie się tak bardzo interesować otoczeniem. Zwiążcie się z tym, co wieczne. Reagujecie na przedmioty. Nie pokładajcie w nich wiary. Uwierzcie w To, co umożliwia wam widzenie. Ufajcie Temu, który tworzy fundament wszechświata. Jeśli każdego ranka przez 15 minut będziecie kontemplować moc umożliwiającą wam widzenie, otrzymacie wspaniałe rezultaty. To ćwiczenie przynosi doskonałe efekty. Nieustannie tworzą się nowe myśli. Wypływają ze starych i z nowych skłonności. Nie skupiajcie się na nich. Odsuńcie je i odszukajcie źródło, z którego wypłynęły. Aby uwolnić się od myśli, pytajcie podczas medytacji: „Do kogo te myśli należą?” Odpowiedzią będzie: „Do mnie.” Wtedy zastanówcie się: „Kim jestem?” i zanurzcie się w ciszy.

  Jest jeszcze jedno proste ćwiczenie. Kiedy siedzicie w kontemplacji, myśli przypływają i odpływają. Obserwujcie je. Złodziej ucieka, kiedy na niego patrzymy.

Jak rozróżnić osobiste uczucia od wewnętrznego guru?

  Uwolnijcie się od osobowości. Nie miejcie żadnych osobistych uczuć. Boskość nie jest osobistą własnością, chociaż zawsze jest pierwszą osobą. Nie próbujcie Jej personifikować, bo jest Ona ponad personifikacją. Jest poza wszelkimi ograniczeniami. Jeśli Ją ograniczysz, nie jesteś już Boskością. Magnetofon może mieć właściciela. Boskość nie może być niczyją własnością. Umysł jednakże pragnie traktować Boskość jako swoją własność. Jest to gra umysłu. Starajcie się zapomnieć o umyśle. Zamiast tego, obserwujcie go.

Jeśli ktoś robi postępy w medytacji, to czy jego czyny stają się czyste?

Kiedy ktoś zrobi postępy w medytacji, nie zadaje takich pytań.

Bóg + ego = człowiek

Człowiek – ego = Bóg

Jaka jest różnica pomiędzy ego i umysłem?

Nie ma żadnej różnicy. Kto dostrzega różnice? Ego – umysł. Umysł wzrasta na różnicach. Nie pragnie doświadczać jedności. Nie chce zanurzyć się w Bogu, ani urzeczywistnić stan, w którym nie ma już umysłu. Obawia się go.

Kto obserwuje umysł?

 Bez względu na zmianę nie jest to ostateczna rzeczywistość.

Która część umysłu jest dobra?

 Żadna część umysłu nie jest lepsza od innej. Umysł ma dobre i złe skłonności, bywa jasny i aktywny lub przytępiony. Czasami jego trzy cechy – łagodność, pobudzenie i ospałość nie podlegają wpływom – pozostają ze sobą w harmonii. Stany umysłu się zmieniają. To co się zmienia, nie jest do końca prawdziwe. Ostateczna rzeczywistość się nie zmienia. Będąc nieporuszoną nie podlega wpływom. Jedynie umysł podlega wpływom.

Jakby można zdefiniował ego?

  Ego jest odbiciem, cieniem Boskiej Jaźni. Jest rzutowane przez Jaźń. Pragnąc potwierdzić swoje istnienie, identyfikuje się z imieniem lub formą. Mówi na przykład: „Jestem Marta.” Pozostaje w sprzeczności z Prawdą Absolutną: „Jam jest.” „Jam jest” oznacza Najwyższą Egzystencję, Czystą Świadomość. Jeśli ktoś reaguje na istnienie i świadomość jako Marta, ogranicza egzystencję bez granic. Dusza osobowa ma bezpośredni kontakt z Najwyższą Jaźnią. W stanie jawy nieustannie gonimy za ludźmi i za rzeczami. Mamy zbyt mało czasu, żeby być sobą. Kiedy ktoś mówi, że jest przygnębiony, oznacza to w rzeczywistości, że przygnębione jest jego ego. Nasza prawdziwa Rzeczywistość nigdy nie ulega przygnębieniu.

  Intencją idei niepodzielności jest odciągnięcie naszej uwagi od świata i skierowanie jej na Stwórcę. My jednak jesteśmy o wiele bardziej zainteresowani światem. Pragniemy tego, co widzimy, zamiast tego, co umożliwia nam widzenie. Celem filozofii Adwajty jest przypomnienie nam o Istocie uruchamiającej nasze widzenie. Istnieje wiele teorii na temat powstania wszechświata. Jeśli chcecie, możecie je studiować. Wierzymy, że posiadamy bezpośredni odbiór otoczenia. „Widzę Ziemię.” Najważniejsze w tym zdaniu jest (ukryte) „ja”. Zapytajmy: „Jaką jest natura patrzącego? Kim jest patrzący?” Starajmy się odkryć patrzącego. Odnajdźmy poszukującego. Wątpmy w wątpiącego. Ale czy to robimy? Nie chcemy odkrywać natury widzenia.

  Naszą prawdziwą rzeczywistością jest dusza, nie świat. Bez oczu jesteśmy ślepi. Nawet, gdy je mamy, to żeby widzieć, potrzebujemy boskiej energii. Jeśli ktoś przeżył intuicyjne doświadczenie Boskiej energii, to wie, że intuicja dostarcza bardziej przekonujących dowodów niż to, co widzimy. Widzimy, bo istnieje odpowiednia ku temu moc. Bez niej nie moglibyśmy egzystować. Celem duchowości jest przekonanie nas do wiary w istnienie wszechobecnego, wiecznego Boga, a nie wyjaśnianie natury świata widzialnego.

     Swami kładzie duży nacisk na duchowość i na Wartości Ludzkie. Czy drobne zmiany zachodzące w naszym życiu wynikają z Wartości Ludzkich – tej drogi do duchowości?

 Wartości Ludzkie są bardzo ważne, ponieważ sprawiają, że umysł jest stały i czysty. Bez stałości i czystości nie potrafimy uczynić żadnego wysiłku duchowego, czy moralnego. Bhagawan kładzie nacisk na Prawdę, Prawość, Pokój, Miłość i Niekrzywdzenie. Tych pięć słów ma głębsze znacznie niż sądzimy. Niekrzywdzenie to nie tylko unikanie zabijania. To zakaz ranienia kogokolwiek myślą, słowem i uczynkiem. Śanti oznacza wieczny, nieprzemijający pokój. Kiedy nie mamy go w sobie, zwracamy się na zewnątrz. Prema jest wszechogarniającą miłością, obejmującą nie tylko rodzinę, znajomych i przyjaciół, lecz wszystkich. Każdy tutejszy wykładowca uprzytomnia tę mądrość ludziom z całego świata. Temat się nie zmienia. Sathya, prawda, jest wieczna. Ta Prawda jest Miłością. Mówisz: „Kocham mojego brata. Kocham moją siostrę.” To znak przywiązania. Dzisiaj brat jest z tobą, lecz jutro może odejść. Zanim się urodziłeś, nie byliście razem. Prawdziwa jest tylko miłość do Boga. Powiadacie: „Kocham cię” Kim jest owo „ja”? Kim jesteś? Wszystkie istoty są formami i imionami jedynego Boga. Trzeba uchwycić głębszy sens wartości ludzkich. Dharma oznacza obowiązek lub religię. Swadharma to dharma albo obowiązek wobec Najwyższego Ja – twojej Rzeczywistości. Boski Baba mówi, że powinniśmy pilnować, aby myśli, słowa i uczynki pozostawały ze sobą w harmonii i w zgodzie. Dzięki temu przejawi się nasza dharma. Kto z nas może powiedzieć, że jego myśli, słowa i czyny zawsze pozostają ze sobą w logicznym związku?

Tłum. J.C.

powrót do spisu treści numeru  42  - kwiecień-maj-czerwiec  2008
 

Stwórz darmową stronę używając Yola.