numer 25 - styczeń-luty 2005

Waszą prawdziwą naturą jest błogość

Boski dyskurs Bhagawana Baby z okazji święta Sankranti dnia 14.01.2005 r.

Słońce jawi się spokojne i łagodne. Dni stały się krótsze.

Nadeszło słodkie święto Sankranti wypełniając nasze domy nowo zebranym zbożem.

                                                             (Wiersz telugu)

Sankranti jest najważniejszym ze świąt. Dla ludzi praktycznie każdy dzień jest dniem świątecznym. Jednak człowiek w swojej ignorancji wyróżnił kilka dni jako świąteczne, traktując pozostałe jako zwyczajne. Wielu obchodzi to święto w rzeczywistości nie znając jego znaczenia. W tej części świata, tego dnia, ludzie okazują szacunek krowom i bykom. Byki stroi się w szczególny sposób rozmaitymi ozdobami i okryciami, i oprowadza po ulicach. Nazywa się je gangireddhulu (świętymi bykami). Ale to nie wszystko; odprawia się symboliczne zaślubiny krów i byków. Osoba, która oprowadza przystrojone byki, nazywa się gangireddudasu. Jest na tę okazję specjalnie ubrana. Dzieci porywa sam widok gangireddudasu. Starszy brat serdecznie zaprasza młodszego brata, by poszedł z nim obejrzeć świętego byka i jego pana.

O mój drogi bracie, oto nadchodzi gangireddudasu. Chodź, pójdźmy go zobaczyć. Ma na sobie srebrny medalion i pas. Niesie ozdobną laskę i ma specjalne znaki na czole. Prowadzi bogato przystrojoną krowę i byka, i odprawia im ślub. Obejrzyjmy ceremonię ślubną i złóżmy nasze dary. ”

          (Wiersz telugu)

          Gangireddudasu przyprowadza ze sobą krowę i byka, i nazywa ich odpowiednio Sitą i Ramą. Są wytresowane w taki sposób, że reagują na pytania zgodnie z ruchami kija w jego ręce. Pyta krowę: „O Sito! Czy podoba ci się Rama?” Stosownie do wcześniejszego treningu krowa potrząsa głową, wyrażając dezaprobatę. Następnie pyta byka: „O Ramo! Czy lubisz Sitę?” Byk także odpowiada przecząco. W ten sposób oboje początkowo ustosunkowują się nieprzychylnie, by później zgodzić się na małżeństwo. Wtedy gangireddudasu przeprowadza symboliczne zaślubiny Sity i Ramy. Święto Sankranti przynosi niezmiernie dużo radości nawet zwierzętom i ptakom. Jest to bardzo ważne święto dla rolników. W tym dniu przynoszą do domu świeżo zebrane plony i cieszą się owocami swojej ciężkiej pracy. Tak więc wszyscy, od chłopa do króla, radośnie obchodzą to święto. Nazwy mogą być różne, ale to święto jest obchodzone przez wszystkich, niezależnie od wyznania i narodowości. Dzień ten wyznacza też początek świętego okresu uttarajany (letniego półrocza). Wszystkich darzy błogością.

          Każdy dąży do błogości. W rzeczywistości jest to główny cel ludzkiego życia. Życie nie ma sensu, jeśli nie można doświadczyć błogości. Błogość jest waszym celem.

          Nitjanandam, parama sukhadam, kewalam dźńanamurtim, dwandwatitam, sagana sadriśam, Tattwamasjadi lakszjam, Ekam, nitjam, wimalam, aćalam, sarwadhi sakszibhutam, bhawatitam, trigunarahitam (Bóg jest ucieleśnieniem wiecznej błogości, jest absolutną mądrością, jednym bez drugiego, ponad parą przeciwieństw, jest rozległy i przestronny jak niebo, jest celem wskazanym przez mahawakja Tattwamasi, jest wieczny, czysty, niezmienny, jest świadkiem wszelkich działań intelektu, wykracza ponad wszystkie stany umysłu i ponad trzy guny: sattwę, radźas i tamas).

          Zgodnie z tradycją, świeżo ożenieni zięciowie odwiedzają dom teściów, aby obchodzić to święto.

Ponieważ Sankranti jest świętem świąt,

O panie młody, odwiedź dom swoich teściów,

Przybywaj i spędź czas na zabawie i igraszkach ze swoimi szwagrami i szwagierkami;

Cała rodzina i sąsiedzi przyjmą cię z miłością.

                              (Piosenka telugu)

          Nawet ci, którzy nie odwiedzali domu teściów przez lata, z wielką chęcią pojadą tam na święto Sankranti. Teściowie okażą zięciowi całą swoją gościnność i zrobią wszystko, by go zadowolić. Zdobędą się nawet na zaciągnięcie pożyczki po to tylko, by dać mu nowe ubranie i podać pyszne jedzenie. Cała rodzina spędza czas w błogości. Ale dzisiaj nigdzie nie widać tego ducha obchodów Sankranti. Zięć, miast przynosić radość teściom, wszczyna kłótnie o nieistotne sprawy.

          Sankranti dostarcza radości tak istotom ludzkim, jak i ptakom oraz zwierzętom. Święto to obchodzą nie tylko Bharatijowie [Hindusi], lecz także mieszkańcy innych krajów, chociaż pod różnymi nazwami. Jest to pora chłodnych wiatrów, gdy rolnicy zwożą do domów zebrane plony. Czas upływa im teraz w odprężeniu, są wolni od wszystkich zmartwień i niepokojów. W języku telugu istnieje powiedzenie: „Ten kto jest wolny od ćintha (zmartwienia), może spokojnie spać nawet na santha (rynku).”

          Każdy powinien czynić wysiłki, by pokonać zmartwienia i przeżywać wieczne szczęście. Takie jest przesłanie Sankranti. Ludzie mogą interpretować je na swój sposób, lecz niewielu rozumie jego znaczenie. Wiejskie kobiety spośród rozmaitych świąt specjalne miejsce przypisują temu świętu. Szczęście, jakiego doznaje się w tej porze, jest wyjątkowe.

          Człowiek na różne sposoby usiłuje doświadczyć szczęścia. W tym świecie znajdziecie niewielu takich, którzy nie chcą być szczęśliwi. Trzeba jednak zrozumieć, że szczęścia nie można zdobyć z zewnątrz. Ono pochodzi z serca. Serce jest źródłem szczęścia. Szczęście, jakiego doświadczamy w świecie zewnętrznym, jest zaledwie reakcją, odbiciem i echem szczęścia wewnętrznego. Bardzo niewielu ludziom dane jest zrozumieć tę prawdę. Pozorna radość, jakiej dziś się doświadcza, jest sztuczna i chwilowa. Jedynie szczęście, które bije z serca, jest trwałe.

Studenci!

Zachowujcie się tak, by nikomu nie przeszkadzać. Święta są po to, aby przeżywać szczęście i dzielić je z innymi. Szczęścia nie można kupić na rynku, ani nie można go zdobyć za pomocą środków doczesnych. Powinno przejawić się z wnętrza. Ranienie uczuć współbraci nie leży w naturze Bharatijów. Trzeba szanować uczucia innych i stosownie do tego postępować. Powinno się dzielić własne szczęście z bliźnim. Przyjmijcie nadejście Puszji, miesiąca obfitości i świętujcie Sankranti w prawdziwym duchu poprzez okazywanie wewnętrznej radości, i dzielenie się nią z innymi. Słowo kranti znaczy zmiana, przejście. Oznacza przejście od nieszczęścia do szczęścia, od niepokoju do spokoju i od bólu do przyjemności. Sankranti darzy radością wszystkich, bez różnicy. Dlatego każdy z niecierpliwością i entuzjastycznie oczekuje nadejścia Sankranti. Kiedy rolnik przynosi do domu zebrane ziarno, ptaki częstują się nim i wesołym ćwierkaniem wyrażają swoją radość. Sąsiedzi gratulują rolnikowi obfitych plonów, jakie zebrał dzięki swojej ciężkiej pracy.

Studenci!

          Jest bardzo ważne, byście zrozumieli znaczenie każdego święta i obchodzili je we właściwym duchu. Ponieważ nie wgłębiamy się w ich znaczenie, nie potrafimy przeżywać prawdziwego szczęścia. By przeżyć wieczną błogość, trzeba być przygotowanym na poświęcenie własnego ciała. Ciało jest połączeniem pięciu żywiołów, zaś umysł jest tylko kłębkiem myśli. Nie należy ani przywiązywać się do ciała, ani podążać za kaprysami umysłu. Odpędźcie złe cechy, takie jak kama, krodha, lobha, moha, mada i matsarja (pragnienie, gniew, chciwość, zaślepienie, pycha i zazdrość), i okażcie wewnętrzny pokój, i błogość. Zamiast rozwijać pokój i błogość człowiek je niszczy. Dopuszcza do siebie niepokój nawet w błahych sprawach. Ani aśanti (niepokoju), ani praśanti (najwyższego pokoju) nie nabywa się z zewnątrz. Ludzie mówią: ‘Chcę spokoju.’ Gdzie jest spokój? Czy znajduje się na zewnątrz? Gdyby spokój dało się znaleźć na zewnątrz, ludzie zapłaciliby za niego każdą sumę. Ale na zewnątrz znajdujemy tylko niepokoje! Prawdziwy pokój jest wewnątrz.

          Niezależnie czy przegotujecie mleko, czy je rozwodnicie, pozostaje ono białe. Biel symbolizuje czystość. Podobnie wasze serce powinno być stale czyste, jasne i spokojne, mimo przykrych przejść i trosk. Powinniśmy stłumić smutek, panować nad złymi cechami gniewu, nienawiści i zazdrości oraz przejawiać wrodzoną błogość. Gdy wasze pragnienia nie są zaspokajane, złościcie się. Zatem pragnienia są podstawową przyczyną gniewu i dlatego to przede wszystkim je należy opanować.

Ucieleśnienia miłości!

Wieczna błogość jest celem każdego. Powinniście czerpać szczęście nawet z tego, co wydaje się nieprzyjemnością. Szczęścia nie trzeba szukać gdzieś indziej. Jest ono zawsze z wami i w was. Nie potraficie go doświadczać, gdyż nie zrozumieliście prawdziwego znaczenia szczęścia. Łudzicie się, że szczęście kryje się w pieniądzu, bogactwie i materialnych wygodach. Jeśli raz zasmakujecie prawdziwego szczęścia, nie będziecie łaknąć doczesnego dobytku. Prawdziwe szczęście emanuje z głębi serca. Podczas gotowania mleka jego poziom w naczyniu stopniowo zaczyna się podnosić. Opadnie, jeśli skropicie je kilkoma kroplami wody. Z powodu związku z wodą  mleko traci swoją wartość. Podobnie człowiek traci wartość, gdy zadaje się ze złym towarzystwem. W dobrym towarzystwie zawsze jest się w stanie błogości. Zanim nawiąże się z kimś przyjaźń, należy przyjrzeć się jego charakterowi.

          Może wiecie, może nie, ale Ja zawsze jestem w stanie błogości. W ogóle nie mam żadnych strapień. Niektórzy pytają: „Swami, czy coś Cię martwi?” Ja nie wiem, co to jest zmartwienie. Nigdy go nie doświadczyłem. Zawsze jestem w stanie błogości. Powinniście nieustannie myśleć o błogości. Wtedy błogość będziecie widzieć wszędzie. Przeżycie błogości jest słodsze niż cukier, ma lepszy smak niż twaróg, słodsze jest nawet niż miód. Ludzie smucą się, gdy stają wobec trudności oraz straty bliskiej osoby. Ale Ja nigdy nie czuję smutku w związku z takimi zdarzeniami. One przychodzą i odchodzą niczym przelotne chmury. Szczęście i smutek chodzą parami. Gdy rozmyślacie o błogości, nie ma miejsca na smutek.

Ucieleśnienia miłości!

          Miłość jest w każdym z was, lecz wy kierujecie ją na doczesne związki. Nie zakosztowaliście prawdziwej miłości. Kochajcie Boga całym sercem. To jest prawdziwa miłość. Ludzie przychodzą i odchodzą, ale Bóg ani nie przychodzi, ani nie odchodzi. Obecny jest zawsze. Gdy ogarnia was smutek, pomyślcie o szczęściu. Z pewnością doświadczycie szczęścia.

          Błogość jest mocno osadzona w ludzkiej istocie. Niezależnie gdzie jesteśmy, jakiekolwiek stanowisko zajmujemy, naszą zasadniczą naturą pozostaje błogość. Ludzie czasami pytają Mnie: „Swami! Czy kiedykolwiek przeżywałeś smutek?” Śmieszy Mnie takie pytanie. W rzeczy samej, dlaczego miałbym się smucić? Czy powinienem smucić się z powodu ciała? Nie jest to konieczne. To ciało jest zawsze zdrowe i aktywne. Ludzki umysł ma kapryśną naturę. Ciało jest jak bańka mydlana; umysł jest jak szalona małpa. Nie podążajcie za umysłem; nie polegajcie na ciele, gdyż jest jak bańka. Pomijając wszystko, dlaczego należałoby smucić się z powodu ciała i umysłu, które są przelotne? W istocie, błogość jest naszą zasadniczą naturą i jest ona trwała.

Ucieleśnienia miłości!

          Pielęgnujcie miłość, która pozwoli wam doświadczyć błogości. „Rozpoczynajcie dzień miłością; wypełniajcie dzień miłością; kończcie dzień miłością – oto droga do Boga.” Jeśli zdołacie to osiągnąć, smutki i trudności nie poruszą was. Serce jest siedliskiem błogości. Prawdziwa błogość wypływa z czystego i kochającego serca. Próbujcie doświadczyć takiej błogości. Wszystkie inne postacie szczęścia są chwilowe.

Ucieleśnienia miłości!

Dzieci zawsze są szczęśliwe i wesołe. Nie mają żadnych zahamowań. Gdy ktoś się do nich uśmiecha, one też się niewinnie uśmiechają. Przeżywają błogość, która jest wrodzoną naturą wszystkich ludzkich istot. Istnieje różnica między szczęściem i błogością. „Szczęście”, tak jak się je powszechnie pojmuje, jest chwilowe. Przychodzi i odchodzi. Błogość jest czymś, co bije z wnętrza. Wypływa z serca na skutek zjednoczenia z Bogiem. Gdy ktoś czuje się oddzielny od Boga, nie może doświadczyć błogości.

Ucieleśnienia miłości!

          W nadchodzących dniach powinniście obficie doświadczać błogości. Przypomnę wam jeszcze raz, że ani stanowisko, ani wiek, ani w rzeczywistości nic w tym fizycznym środowisku nie jest w stanie spowodować takiej błogości. Źródłem błogości jest tylko czyste i kochające serce. Święta uroczystość Sankranti oznacza przemianę czyli transformację serca. Jest to przeżywanie błogości wynikającej ze zrozumienia niezmiennego, Wiecznego Pierwiastka. Jedynym niezmiennym pierwiastkiem jest Boskość. Bóg zawsze jest w stanie błogości. Faktycznie jest On ucieleśnieniem błogości. Na przykład, to jest biały materiał. Przyjmuje on jakiś kolor tylko po zanurzeniu w farbie albo po pomalowaniu. Podobnie, waszą naturą jest błogość. Jeśli przeżywacie smutek, to tylko dlatego, że zanurzyliście się w smutku. Niezależnie gdzie przebywacie, zawsze musicie być szczęśliwi i w stanie błogości. Na przykład, ludzie życzą Mi: „Swami! Szczęśliwych Urodzin!” Chciałbym w tym kontekście zapytać. Czy w obchodach urodzin tkwi prawdziwe szczęście? Ja zawsze jestem szczęśliwy. W takim razie gdzie istnieje kwestia obchodzenia jakiegoś konkretnego dnia w roku jako „szczęśliwych urodzin”? Są to jedynie wyrażenia złożone z zapożyczonych słów. Faktycznie, błogość jest naszą prawdziwą naturą. Kamuflujemy naszą prawdziwą naturę sztucznymi wyrażeniami i czujemy zadowolenie, jak gdyby była to rzeczywista błogość. Nie jest to właściwe podejście.

Ucieleśnienia miłości!

          Jesteście pełni miłości. W istocie, miłość przelewa się w waszych sercach. Ale wy nie pozwalacie tej miłości wypływać i wyrażać się na zewnątrz. Poza tym miłość w ogóle nie zna barier i przeszkód! Nieustannie kontemplujcie o Bogu. Wówczas zawsze będziecie szczęśliwi – w sensie fizycznym, mentalnym i duchowym. Niestety, obecnie tracicie tę boską cechę błogości z powodu rozmaitych pragnień. Jeśli zdołacie trzymać się z dala od tych pragnień, zawsze będziecie w stanie błogości. Na przykład, to jest białe płótno. Biel jest jego naturą. Ale z powodu stałego używania staje się brudne. Podobnie, wasze serce zawsze jest czyste, jasne i w stanie błogości. Ale ulega zanieczyszczeniu z powodu pragnień. Dlatego, pielęgnujcie miłość i zawsze utrzymujcie czyste serce. Wówczas będziecie w stanie błogości w każdej chwili swojego życia. Lecz wy zapomnieliście o wrodzonej wam naturze błogości i ciągle jesteście pogrążeni w smutku i zgryzocie. Gdy ktoś pyta: „Jak się masz?,” odpowiadacie „tak, a tak.” Nie jest to właściwy sposób. Musimy odpowiadać: „Jestem szczęśliwy.” Możliwe, że w życiu mamy wzloty i upadki. Ale one nie powinny wpływać na naszą zasadniczą naturę, którą jest błogość. Czy uważnie Mnie obserwowaliście? W jakim stanie błogości się znajduję! Nie tylko teraz, zawsze jestem w stanie błogości i przepełniony błogością. W rzeczywistości i wy możecie doświadczać takiej błogości w Mojej obecności. Jednakże, jeśli podchodzicie do Mnie z nieczystym umysłem, ze złymi myślami i pragnieniami, tej błogości nie możecie doświadczyć. Są to ludzkie słabości. Musicie więc próbować je poprawić.

Studenci!

          Nigdy nie powinniście czuć się przybici. Przypuśćmy, że kiedyś nie powiedzie się wam na egzaminach; nie powinniście odczuwać przygnębienia. Uzgodnijcie sami ze sobą, że prawdopodobnie nie napisaliście egzaminów dobrze i dlatego nie zdaliście. Ale nigdy nie popadajcie w przygnębienie z powodu niezdania egzaminu. Podobnie, zastanawiajcie się nad przyczyną własnego smutku. Zrozumiecie, że to wasze myśli odpowiadają za daną sytuację. Poprawcie je więc. Znów będziecie szczęśliwi. Smutki i trudności są niczym przelotne chmury. Nigdy nie powinniście przywiązywać do nich wagi. Zawsze musicie być szczęśliwi i radośni. Pokój i szczęście są waszymi cechami. W rzeczywistości, waszą prawdziwą naturą jest błogość.

Ucieleśnienia miłości!

          Dzisiaj przypada święty dzień Sankranti. W istocie rzeczy, ten rok jest szczególnie ważny w porównaniu z minionym rokiem. W ubiegłym miesiącu wielu ludzi przechodziło niewypowiedziane nieszczęścia i cierpienia z powodu tsunami. Za taką klęskę odpowiedzialne są wyłącznie złe czyny ludzi. Dlatego radzę wam nie oddawać się złym czynom i złemu postępowaniu. Jest możliwe, że w porównaniu z poprzednim rokiem, w tym zdarzy się więcej nieszczęść. Jednak my musimy iść do przodu nie zważając na te problemy. Są to przelotne chmury i nie trzeba się niepokoić takimi wydarzeniami. Przyjmujcie je śmiało i z odwagą. Katastrofa tsunami, która wydarzyła się w ubiegłym miesiącu, była w gruncie rzeczy dziełem człowieka. W ogóle nie była to Boska Wola! Ale człowiek przyjmuje, że to Bóg zsyła na ludzi wszystkie takie klęski. Nigdy tak się nie dzieje! Bóg zawsze dostarcza ludziom szczęście. Nie ma w Nim gniewu czy nienawiści. Jego naturą jest miłość. Pojawia się wątpliwość, skąd w tym świecie smutki i problemy? Ściśle mówiąc, szczęście nie miałoby żadnej wartości bez smutku. Człowiek nie może przeżywać szczęścia bez przechodzenia przez takie czy inne trudności. Szczęście i smutek są wzajemnie splecione. Jedno nie może istnieć bez drugiego.

Przyjemność i ból, dobro i zło współistnieją, nikt nie może ich oddzielić. Nie można znaleźć przyjemności czy bólu, dobra czy zła z wyłączeniem drugiego. Przyjemność rodzi się, gdy trudności owocują.

          (Wiersz telugu)                       

          Bóg nie powoduje bólu żadnej żywej istoty w Jego stworzeniu. Wszystkie smutki i trudności są tylko dziełem człowieka. Bóg jest opiekunem wszystkich żywych istot. Wszystkim zapewnia pokój i szczęście. Loka samasta sukhino bhawantu (niech wszyscy ludzie świata będą szczęśliwi). Taka jest Wola Boga. Jakże więc Bóg mógłby przyprawiać ludzi o smutek? Nie rozumiejąc Jego Boskiej Woli, oskarżacie Boga o powodowanie smutku. Jeśli zdołacie pojąć Boską Wolę, zrozumiecie, że wszystko jest tylko dla waszego dobra. Wszyscy jesteśmy Ucieleśnieniami Błogości. Od rana do wieczora doświadczajcie tej błogości i dzielcie się nią z innymi. Wówczas ona tylko wzrośnie.

Ucieleśnienia miłości!

          To Sankranti jest prema Sankranti i ananda Sankranti [Sankranti miłości i błogości]. Zatem, niech będzie to święto serdecznie przez was witane. Zapraszajcie Boga, który jest ucieleśnieniem Błogości. Boga nie zadowalają takie określenia jak Karunanidhi (skarbnica współczucia) czy Premaswarupa (ucieleśnienie miłości). Bóg jest zawsze w stanie błogości. Nie powinniście modlić się do Boga o zaspokojenie iluś tam pragnień. Módlcie się tylko tak: „O Boże! Udziel mi swojej Błogości. Wpraw mnie w stan błogości!” Nigdy nie wyszydzajcie Boga nazywając Go nirdaja (pozbawiony współczucia). Wszystko, co Bóg czyni, jest dla naszego dobra. Nawet smutki i problemy, jakich doświadczamy, są dla naszego dobra. Są one wstępem do szczęścia i błogości. Jeśli będziecie pielęgnować tak pozytywne postrzeganie, zawsze będziecie w stanie błogości. Dzielcie swoje szczęście ze wszystkimi. Dzisiaj człowiek postępuje wręcz przeciwnie – szczęście zatrzymuje dla siebie, zaś wśród innych rozdziela smutek. Tak nie powinniśmy postępować. „Stłum swój smutek i przejaw wewnętrzną radość” – oto sadhana [praktyka duchowa], jaką należy podjąć. Kiedy staniecie wobec jakiejś trudności, nieszczęścia, czy niepokoju, w ogóle nie zważajcie na nie. Zignorujcie je. Zawsze pozostajecie ucieleśnieniami błogości. Jeśli będziecie ciągle o takiej rzeczywistości rozmyślać, nic was nie będzie trapić.

Ucieleśnienia miłości!

          Niechaj to święto Sankranti, które symbolizuje przemianę, przyniesie transformację w waszych sercach i wszystkim zapewni błogość, abyście zawsze wiedli szczęśliwe, wypełnione powodzeniem i radosne życie. W rzeczywistości, sama nazwa człowieka brzmi anandamaja (pełen błogości). Manawatwa (człowieczeństwo) ma na celu wzniesienie do poziomu dajwatwy (boskości).

Studenci!

          Wszystkie przedstawienia i skecze, jakie tu odegraliście, są dobre. Gdy się dobrze zastanowicie nad tym, gdzie leży zło, stwierdzicie, że w waszym umyśle. Nie myślcie źle i nie dzielcie z innymi swoich złych myśli. Błogość jest prawdziwym pokarmem dla istoty ludzkiej. Zawsze należy czuć głód tej pożywki błogości. Niechaj wasza wiara w Boga będzie mocna i niewzruszona. Tylko Miłość Boga jest wieczna. Jeśli uda się wam zdobyć tę Miłość, przyjdą do was automatycznie wszystkie inne formy szczęścia.

(Bhagawan zakończył boski dyskurs bhadźanemHari bhadźana bina sukha śanti nahin…”)

[Tłum. KMB, korekta: Marek Pięta]

MYŚL DNIA 14.01.2005        

Makara Sankranthi oznacza przesuwanie się słońca z horyzontu południowego na północny. Ruch słońca w kierunku północnym ma ogromne znaczenie duchowe. Północ jest symbolizowana przez Himaachala. Hima oznacza śnieg. Jest on czysty, nieskazitelny i kojąco chłodny. Wszystkie te cechy obdarzają doskonałym spokojem (Prashanthi). Achala oznacza, tego który jest stały i niezachwiany. Himaachala nie odnosi się do gór Himalajów lecz reprezentuje to co jest chłodne, spokojne i stale. Od tego dnia mówi się o słońcu, że zdąża ono do takiego właśnie stanu. Słońce symbolicznie wyobraża człowieka. Ruch słońca na północ jest wołaniem do ludzi, by zwracali swoje spojrzenie ku temu, co jest chłodne, spokojne i niezmienne, to jest ku wewnętrznej boskości.    - Baba

powrót do spisu treści  numeru 25 - styczeń-luty 2005

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.