Sathya Sai o śmierci

    Uważa się, że śmierć jest czymś, czego należy się obawiać, czymś o czym nie należy mówić w radosnych okolicznościach! Ale śmierć nie jest ani zła, ani dobra. Nie macie wyboru w tym względzie. Nie możecie jej dostać wcześniej jeśli jej pragniecie, ani nie możecie jej uniknąć jeśli potępicie ją jako zło. Jest to nieuniknione przeżycie; od chwili narodzin rozpoczął się marsz na cmentarz. Niektórzy osiągają to miejsce szybciej niż inni, niektórzy idą okrężną drogą i docierają później. Jest to jedyna różnica między człowiekiem i człowiekiem. Mimo to, człowiek spaceruje tak, jakby śmierć była jedynie odległym nieszczęściem. Kiedy jakiś sąsiad traci dziecko, pocieszacie go mówiąc, że wszystko to jest tylko snem, że dzieci rodzą się i umierają ponieważ są dłużnikami, którzy przyszli wypełnić stare długi zaciągnięte w poprzednich życiach itd., itd. Ale kiedy wy stracicie własne dziecko, nie pocieszacie się tymi samymi argumentami. Są one przeznaczone tylko dla innych.  (…)

    Kiedy pewien człowiek miał umierać, żona zapytała go „Co będzie ze mną?”; rodzice zapytali o to samo; dzieci zapytały „Co się stanie z nami?”; nawet służący pytali z żalem „Co będzie z nami?” Umierający rozejrzał się bezradnie wokół i zapytał wszystkich „Co będzie ze mną?” Gdyby był mądry, powinien przewidzieć to zdarzenie i przygotować odpowiedź na takie pytania. Wówczas mógłby umrzeć w pokoju, a dzieci mogłyby także na tym skorzystać widząc go umierającego tak spokojnie.

Rozprzestrzenia się moda na stwierdzanie w rozmowach: „O! Wszystko to jest Łaską Boga”, kiedy zdarza się coś, co uważacie za dobre. Jeśli zdarzy się to komuś, kogo nie lubicie, najwyraźniej nie jest to Łaska Boga, gdyż Bóg jest specjalnie wasz, nie tego kogoś. Dlaczego nie traktujecie również jako znaku Łaski Boga, kiedy zdarza się wam coś, czego nie lubicie? Oddajcie się w ręce Boga; niechaj daje sukces albo porażkę, jakie to ma znaczenie? Może On chcieć was wzmocnić, albo może się to okazać dla was dobre w dalszej perspektywie. Jakże możecie to osądzić? Kim jesteście by osądzać? Dlaczego osądzać? Postępujcie najlepiej jak potraficie i milczcie. Skupcie swoje umysły na takiej postawie. Nie wiecie kiedy fotograf pstryknie. Mathew, który robi zdjęcia w Nilayam, przynajmniej skacze wokół was z aparatem skierowanym na to czy inne miejsce; ale Śmierć nie da żadnej ostrzegawczej informacji, ani nie powie „Uwaga” i nie poczeka aż będziecie gotowi. Dlatego bądźcie zawsze gotowi, tak byście mogli zrobić dobre wrażenie z Jego Imieniem na ustach i Jego Formą w waszym oczyszczonym sercu.

    Nie zdajecie sobie teraz sprawy jak dobrym darem jest pozyskanie Mnie jako Przewodnika. Nie poprzestanę póki was nie zreformuję. Fundament Mojej pracy został ukończony; teraz wzniesie się na nim konstrukcja. Idę przez świat bez reklamy, ponieważ jestem osadzony w Mojej własnej Chwale, w Mojej własnej Prawdzie. Mam atmiczny związek ze wszystkimi, dlatego zawsze osiągam cel.

Dla ochrony zbiorów należy wyplenić chwasty i dostarczyć nawozu; oto praca tych panditów wiedzy i mądrości (Vidwanmahasabhy) - narzędzi które długo pozostawały nieużywane i zaniedbane. Przyłączcie się do tej wielkiej pracy; jest to dla was życiowa szansa.

  P.N.: 22-10-63; 96-99

Tłum. KMB

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.