Notatki z warsztatów Wychowania w Wartościach Ludzkich

Warszawa, 1- 3 marca 2002

    Spotkanie aktywnych członków Organizacji Sathya Sai oraz osób zainteresowanych służeniem poprzez wdrażanie Wychowania w Wartościach Ludzkich odbyło się w przepięknym dworku na obrzeżu Warszawy. 

 Wykładowcami byli goście z Danii – państwo Meyerowie, z Austrii – Petra von Kalinowski i z Niemiec – Anita Friedrich. Równolegle odbywały się dwa szkolenia – jedno dla nauczycieli (stopień IVc), drugie dla osób aktywnych w Organizacji (stopień IVb). Obie sale wykładowe były zapełnione. Słuchaczami byli również członkowie Organizacji Sathya Sai z Estonii i Litwy (11 osób). Ich uczestnictwo było pełne zaangażowania. Odpowiadali na pytania i sami je zadawali. Przedstawili nam również scenkę na temat działania w pojedynkę i wspólnie w Organizacji.

dr Thorbjörn Meyer

    Pierwszego dnia zdobywaliśmy wiedzę na temat bhadźanów, a kolejnego dnia mowa była o dyscyplinie.

Dyscyplina

Swami jest bardzo kategoryczny, jeśli chodzi o przestrzeganie dyscypliny. Pod tym względem nie ma żadnych ulg. Każdy jest przez Niego prowadzony indywidualnie. Wszyscy jesteśmy Jego studentami. W grupach i w ośrodkach Sai mamy szansę, by sobie to przypominać. Jeżeli jesteśmy świadomi tego, że Bóg jest wszechobecny, wszechmocny i wszechwiedzący, wtedy łatwo dostrzegać Boga w każdym kogo spotykamy. Ważne jest by sposób komunikowania się również podlegał dyscyplinie. Jeśli nie ma dyscypliny wówczas panuje chaos. Dyscyplina jest dla naszego bezpieczeństwa. Można to porównać do ustalonych zasad gry w piłkę nożną. Na każdej konferencji przedstawiane są zasady uczestnictwa i porządku obrad. Jeżeli chcemy coś zmienić w Organizacji Sai należy przedstawić projekt koordynatorowi Organizacji, on powierza go koordynatorowi europejskiemu, a ten przedkłada go Swamiemu. W ten sposób dokonują się zmiany w karcie Organizacji Sathya Sai. Należy stosować się do zasad, po to, by ukrócić wędrówki umysłu. Proces ten można porównać do świeżo zasadzonego drzewka, które okolone jest murkiem, by nie uległo zniszczeniu. Później gdy drzewo podrośnie i staje się mocne murek jest już niepotrzebny. Podobnie jest z zasadami, które pomagają nam wzrastać, by stać się samodzielnym i mocnym. Jeżeli dyscyplina jest przestrzegana to zasady te stają się częścią nas samych. Swami daje nam wskazówki, by nasze życie było łatwiejsze. Rano należy zaczynać dzień od modlitwy.

W latach 70. Swami przekazał nam modlitwę przeznaczoną szczególnie dla osób sprawujących jakieś funkcje zarówno w Organizacji jak i w społeczeństwie, czy w rodzinie.

„Swami, ocal mnie od wszelkiego zaniedbania i działania niezgodnego z danymi przez Ciebie zasadami.

Błogosław mnie zdolnościami, inteligencją i entuzjazmem, koniecznymi do spełnienia zadania, w które się angażuję, by wzrastać.

Prowadź mnie właściwą ścieżką, szczodrze obdarzaj Swoją łaską, bym w tej wędrówce cieszył(a) się dobrym imieniem.

Uchroń mnie przed pokusami i niewłaściwymi wyborami.”

Sathya Sai Speaks tom VI str.36 

        Ważne jest by każdy był w stanie coś robić. Należy tak budować grupę, by pracować jak pięć palców u jednej ręki. Powinniśmy tworzyć zespół i pracować wszyscy razem. W języku angielskim zespół znaczy TEAM. Poszczególne jego litery symbolizują:

-       T – together   (razem)

-       E – evrybody  (wszyscy)

-       A – achieve   (osiągają)

-       M – more        (więcej)

Znaczy to więc że razem wszyscy osiągają więcej. Swami postanowił przetransformować nas poprzez oddziaływanie jednego na drugiego. Organizacja Sai powinna działać jak pięć palców u jednej ręki.

        Jeżeli jesteś członkiem aktywnym to oczywiste jest, że przychodzą wyzwania i musisz na nie odpowiednio reagować. Do tego celu potrzebna jest odpowiednia wiedza. Rozwiązania zadań znajdujemy poprzez działanie w grupie. Dobrym polem doświadczalnym dla naszej praktyki jest mała grupa Sai.

Medytacja

    Bardzo trudno jest coś powiedzieć o medytacji. Swami mówi, że nikt nie może uczyć innych medytacji. Jeżeli zamierzasz opisać proces medytacji to co byś powiedział? Pewnie o doświadczeniach, albo też udzieliłbyś rad praktycznych. Jeżeli chcemy utworzyć grupę medytacyjną to najlepiej poprowadzić kółka studyjne na temat medytacji opierając się na związanych z nią słowach Swamiego. Można też wymienić się doświadczeniami z medytacji. Dobrze jest zorganizować medytację światła i po niej sesje pytań i odpowiedzi. W Danii na początku spotkania czyta się teksty Swamiego na temat medytacji, po czym są pytania i odpowiedzi, później przerwa i po niej medytacja światła. Po medytacji ważne jest by wychodzić w ciszy. Na następnym spotkaniu można podzielić się doświadczeniami. Czasem są one tak ważne, że nie mogą czekać, wtedy dobrze jest, by ktoś wyznaczony mógł pozostać i wysłuchać tych doświadczeń. Osoba, która pomaga powinna robić to jako ktoś kto pozwala spokojnie przeżywać drugiej osobie. Sokrates słynął z tego, że nauczał poprzez zadawanie pytań. Nie dawał odpowiedzi. Umożliwia to innym przeżycie ich własnego doświadczenia w ich własny sposób. Jest to przechodzenie na wyższy stopień w ich własnym procesie.

    Swami zaleca dwie medytacje: światła lub z mantrą. Medytacja jest stanem naturalnym, tak jak na przykład zasypianie. Czy można komuś opowiedzieć jak zapada się w sen? Wchodzenie w stan medytacji powinno być naturalne, tak jak zasypianie. Ktoś może udzielać nam rad jak dobrze spać. Można usłyszeć sprzeczne rady np. dobrze jest się najeść, albo nic nie jeść; dobrze wypić lampkę wina, albo nic nie pić itp. Najlepiej rozważyć co nam przeszkadza dobrze spać i wtedy to uwzględnić. Podobnie jest z medytacją. Rozważmy co nam przeszkadza wejść w medytację?

Dlaczego Swami wybrał dla nas medytację światła? Światło to symbol boskości, może być używane przez każdego. W procesie medytacji bardzo ważny jest oddech, ponieważ pozwala on nam połączyć się z wyższym ja. Nie powinniśmy robić ćwiczeń oddechowych, ale w celu wyregulowania oddechu możemy zastosować pranajamę (Naprzemienne wdychanie powietrza jedną dziurką nosa np. lewą i wypuszczanie drugą np. prawą. Później tą samą prawą dziurką wdychanie i wypuszczanie lewą. Palcami kciukiem i wskazującym zamykamy odpowiednie dziurki. – przyp. redakcji) Mając płytki oddech nie można się połączyć z wyższą jaźnią. Ćwiczenia oddechowe można robić tylko pod okiem oświeconego mistrza. Podczas praktyk oddechowych może zostać uwolnionych wiele przeżyć i sami możemy sobie z tym nie poradzić.

    Bardzo dobra mantra do medytacji to pradźwięk OM. Dobroczynna jest również dżapamala. Jeżeli nasze życie jest stabilne i nic nie wynosimy z medytacji wówczas dobra dla nas jest modlitwa, ale od pewnego momentu trzeba rozpocząć medytacje. Energię z medytacji należy wykorzystywać w życiu. W Danii stosuje się kursy medytacji obejmujące 6 spotkań. Jest to bezinteresowna praca dla innych. MEDYTACJĘ można porównać do uskrzydlonego anioła, którego jedno skrzydło to MIŁOŚĆ, a drugie to SŁUŻBA. Gdy używasz miłości i służby wznosisz się wyżej.

    W naszej wędrówce przez życie konieczne jest rozwijanie charakteru. Dlaczego? - Żeby być doskonałym człowiekiem. – By się oczyścić. Regularna medytacja pozwala nam stać się czystym instrumentem w rękach Boga. Każda medytacja przyczynia się do transformacji nas samych. Jak można rozpoznać, że osiąga się postępy w medytacji? – Stajemy się spokojniejsi. Możemy mniej spać, mniej mówić, oceniamy swoje reakcje na zdarzenia. Kiedy ludzie mówią: „miałem wspaniałą medytację”, Swami odpowiada: „iluzje…”  Spójrz jak reagujesz w życiu. Czy się zmieniłeś?

Natura umysłu

    Umysł jest jak lustro. Jeśli jest czysty odbija wszystko takim jakie jest. Jeśli skierujemy umysł do wewnątrz to odbije on boskość w nas samych. Jeśli zwrócimy go na zewnątrz odbije on świat jaki jest. Lustro umysłu czasami pokrywa kurz i wtedy nie jest łatwo dostrzec dokładne odbicie. Kurz ten może pochodzić z poprzednich inkarnacji. Oczyścić umysł można poprzez zmianę nawyków żywnościowych oraz usunięcie bagażu z poprzednich inkarnacji. Umysł porównuje się też do lustra przysłoniętego chusteczką, która utkana jest z nici pragnień. Usuwając jedną nić po drugiej łatwiej można dostrzec obraz, niż przez ściśle utkany materiał. Jeśli nasz umysł jest zablokowany, będzie odbijał tylko nasze pragnienia. Można to zmienić jedynie poprzez miłość, akceptację samego siebie i włókno po włókienku usuwać pragnienia z chusteczki przykrywającej lustro umysłu. Medytacja powoduje odejście pragnień. Kiedy nasz umysł jest rozedrgany, można go ustabilizować poprzez medytację. Swami mówi o tym najwyższym stanie medytacji, a rozróżniamy trzy etapy medytacji:

1.   My –  siadamy i zamykamy oczy, to nasza medytacja,

2.   Dialog – należy być pewnym, że nie ma nieporozumień między mną a Bogiem

3.   Kontemplacja – wejście w medytację, nie przywiązywanie się do zmysłów.

     Następny etap medytacji jest to pokonanie pewnej bariery. Swami mówi, że naszym paszportem do medytacji jest nieprzywiązywanie się do zmysłów, ale nie jest to najważniejsze. Istotne jest, by krok po kroku iść poprzez medytację, a osiągnie się to co ważne. Determinacja do medytacji pochodzi z naszej duszy. Można to przedstawić poniższym równianiem:

MOC WOLI = SIŁA WOLI = SIŁA NASZEJ DUSZY

    Nasze życzenia i determinacja pozwalają nam działać. Jeżeli siła woli jest bardzo słaba to nie można uspokoić umysłu i czas na medytację jest czasem straconym. Jeżeli ma to miejsce, wtedy lepiej zająć się w tym czasie modlitwą. Kiedy ktoś podsypia w trakcie medytacji należy zmienić sposób odżywiania. Zwiększając siłę woli powodujemy większą koncentrację umysłu. Wiara w Boga i dobre myśli wzmacniają medytację. Codzienne życie przygotowuje nas do medytacji. Czasami potrzebujemy wysiłku, by się skoncentrować na czymś. Można poprawić sobie koncentrację używając mantry, lub skupiając uwagę na jednym punkcie. Na czymkolwiek się skupimy temu dajemy siłę. Jeżeli skupiamy się na boskości w nas, to nabiera ona mocy. Czytając interesującą książkę stajemy się nią zaabsorbowani i czytamy bez opamiętania. Podobnie jest z medytacją. Im dłużej jesteś w medytacji, tym łatwiej się skoncentrować. Jeżeli pojawiają się myśli należy pozwolić im przepływać tak jak chmurom po niebie. Jak możemy kontrolować nasze myśli? Są one wibracją, energią, która jest obecna wszędzie. Gdy pomyślimy jakąś myśl kreujemy jakąś wibrację. Nasze otoczenie pełne jest wibracji. Jesteśmy jak anteny. Możemy ustawić się na odbiór w kierunku Boga lub w innym. Możemy dostroić się do różnych poziomów, np. do wewnętrznej mocy (podczas medytacji będzie to łatwiejsze). Nie zawsze mamy wrażenie, że mamy wolny wybór, jak to się dzieje? – Cokolwiek wchłaniamy naszymi zmysłami, wchodzi do środka i pozostaje. Ciągle coś się nagrywa na nasz mały magnetofon i odtwarza się. Kiedy spotyka nas nowa sytuacja, czasem zdaje nam się, że kiedyś już coś podobnego nas spotkało. Im częściej spotykamy podobne zdarzenia tym głośniej daje o sobie znać przeżyte dawniej uczucie. Dobrze jest pracować nad nieprzywiązywaniem się. Robić różne ćwiczenia, by to przerwać. Uczucia i emocje, które nam przeszkadzają pochodzą z umysłu. Świat postrzegany jako dualny (czyli podwójny) różnicuje on na rzeczy lubiane i nielubiane. Im bardziej tkwimy w naszych przyzwyczajeniach, tym mocniej to się uzewnętrznia. Ego daje nam poczucie oddzielności, porównywań. Zaczyna się proces budowania ścian między innymi a mną. Co gorsza są to też ściany miedzy mną a wyższą jaźnią. Należy zerwać ze swoimi przywiązaniami do dawnych uczuć. Do medytacji przygotowują nas trzy bardzo ważne rzeczy:

1.   Czystość świadomości (np. brak emocji)

2.   Świadomość moralna (np. etyka)

3.   Rozróżnianie duchowe (np. odczuwanie wartości).

    Swami mówi, że bardzo prosto jest wejść w medytację, ale trudno w niej pozostać. Jest to wchodzenie w kontakt z boskością w nas. Boskość można porównać do ognia, a światowe, zewnętrzne rzeczy do drewna. Po wypaleniu się drewna pozostaje popiół, który zakrywa obraz. Cały czas w procesie medytacji musimy usuwać z paleniska zbędne popioły wypalania się światowych przywiązań w naszym wnętrzu. By utrzymać czystość świadomości trzeba używać duchowego rozróżniania. Czyta świadomość wpływa na rozróżnianie. W tym celu należy oczyszczać palenisko z popiołów. W ten sposób dojdziemy do boskiej świadomości i utrzymamy ją.

Żywność

   Swami mówi, że musimy zmienić nasze przyzwyczajenia krok po kroku, stopniowo. Wszystko powinno być wykonywane stopniowo, we własnym rytmie. Sattwiczne pożywienie (uświęcone) zaliczane jest do najbardziej sprzyjających człowiekowi. Należą do niego: owoce, orzechy, trochę mleka (zbyt dużo mleka jest radżasowe). Należy używać zdrowego rozsądku dobierając sobie pokarmy.

   W słowniku Sai nie istnieje słowo problemy, są tylko WYZWANIA, PRÓBY, TESTY.

Pytania z sali i odpowiedzi, których sami poszukiwaliśmy

1.   Co zrobić z myślami w trakcie medytacji?

     Zacząć powtarzać Imię Boga z miłością.

     Obserwować te myśli jako przepływające obłoki.

     Powtarzać mantrę Gajatri lub Alleluja.

     Nie walczyć z myślami, bo wtedy one bardziej napierają.

     Powtarzać afirmację, że nasz umysł jest spokojny.

2.   Nie mogę zobaczyć światła w trakcie medytacji, co mam zrobić?

-       Zachować spokój, wrócić do płomienia świecy.

-        Poprosić o przewodnictwo Swamiego.

-       Nie nalegać.

-       Założyć, że ono tam jest, ponieważ niektórzy z nas nie są wzrokowcami.

-       Rozwijać miłość i służbę, wtedy  światło samo przyjdzie.

-       Światło jest w każdej komórce ciała i powinno się je rozprzestrzeniać, a nie przenosić płomień świecy po ciele.

-       Wchłaniać całe słońce w siebie.

-       Nie widzę światła – to optymistyczne, bo to znaczy, ze ja jestem tym światłem. Są trzy etapy stawania się światłem: 1 – jestem w świetle, 2 – światło jest we mnie, 3 - jestem światłem.

3.   Baba powiedział że ważne jest, aby medytować codziennie o tej samej porze, ale nie zawsze mi to wychodzi. Co mam zrobić?

-       Poprosić Boga o zainstalowanie wewnętrznego dzwonka na czas medytacji.

-       Pracować nad dyscypliną, samozaparciem i postanowieniem.

-       Zapytać siebie samego co mi przeszkadza?

-       Co się dzieje, gdy jesz regularnie o godzinie 1800. Twój organizm się do tego przyzwyczaja i prosi o jedzenie. Tak samo umysł przynagla cię do medytacji i zagląda do twojego wnętrza.

-       Z czasem, gdy medytacja zaistnieje w tobie, będziesz w medytacji 24 godziny na dobę.

-       Iść swoim tropem, nie naśladować.

4.   Czy jest w porządku pogrążanie się w pozytywnych wyobrażeniach i obrazach w trakcie medytacji?

-       Używaj formy, albo imienia by zogniskować swoja uwagę.

-       Nie powinniśmy zmieniać formy.

-       W celu uspokojenia umysłu można zrelaksować się w wyobrażonym przez siebie miejscu.

5.   Podczas medytacji doświadczyłam ogromnego szczęścia, czy to jest medytacja?

-  Podczas medytacji możliwe jest połączenie trzech stanów Sat-Ćit-Ananda (Świadomość-Szczęśliwość-Błogość). Boska energia – Atma zamknięta jest w pięć powłok:

-       Anandamaja kośa – warstwa błogości, charakteryzująca się miłością w zrozumieniu (Ahimsa)

-       Widźńanamaja kośa – powłoka miłości jako intuicja (Satja)

-       Manomaja kośa – miłość w myślach i słowach (Śanti i Satja)

-       Pranamaja kośa – miłość w uczuciach (Śanti)

-       Annamaja kośa – miłość w działaniu (Dharma)

-       Gdy przekraczamy w medytacji warstwę Anandamaja kośy dalej jest tylko czysty byt, pustka. Na początku nic nie było i z tej pustki pojawiła się wszelka manifestacja życia.

6.   Co to znaczy przetransformować moje myśli, uczucia i działania?

-       Jest to zgodność myśli, słów i czynów. Jestem częścią całości. Moje myśli, czyny i słowa są całością.

    Bardzo ważna jest poranna medytacja, wcześnie rano, w uświęconym czasie (sattwic time). Właściwa praktyka duchowa to nie siedzenie dwa razy dziennie z zamkniętymi oczami. Młody Szwed podczas pobytu w aśramie cały czas medytował. Swami wezwał go na interview i powiedział: „zrób coś, zacznij coś robić, sewa…”. Do Thorbjörna Meyera Swami powiedział natomiast: „medytuj 24 godziny na dobę”.

Program WWL przedstawiła nam Iwonka – nasza koordynator WWL

   Seminaria I stopnia odbyły się w Polsce w latach 1994,1997 i 2001. W Polsce są osoby, które ukończyły stopień IVa i one również prowadzą zajęcia. Drugi etap szkolenia jest to praca w kółkach studyjnych, zagłębianie się w Wartości Ludzkie i podwartości. Istnieje II etap rozszerzony, obejmujący 11 spotkań według podręcznika. Drugi stopień jest dla osób, które chcą być nauczycielami WWL oraz dla osób funkcyjnych. III etap to napisanie pracy, eseju na temat jednej z wartości lub podwartości (np. tolerancja). Po zaliczeniu poziomu III można uczestniczyć w kursie IVa, IVb, IVc, IVd (seminarium publicznego przemawiania), IVe (indywidualne prezentacje w praktyce), IVf  i V (długie terminowanie).

   Poza Indiami istnieją 24 szkoły wdrażające do swego programu Wychowanie w Wartościach Ludzkich. W tym roku planuje się otworzenie 22 szkół z programem WWL. Spełnienie wymogów, którymi powinna odznaczać  taka szkoła jest bardzo trudne, ponieważ wszystko w niej musi być bezpłatne.

Komunikacja a duchowość

   Jeżeli mówimy bezpośrednio do drugiej osoby następują zakłócenia na linii odbioru. Słuchacz odbiera to co chce, by do niego dotarło. W każdym z nas jest obecna Atma. Kiedy Atma mówi do drugiej Atmy następuje komunikacja z serca do serca. Dobrze jest wysyłać komunikat nie bezpośrednio do słuchającego, ale poprzez Boga w jego sercu.

     Pewnego razu Swami podszedł na darśanie do dr Murthi i powiedział: „mówienie, mówienie… bardzo zły zwyczaj”.

    W epoce New Age modnym słowem jest terapia. Odbywa się ona na poziomie materialnym, a nie w środku. Jeśli komunikujesz się z Bogiem w innych jest to zupełnie inny proces. Swami często zadaje pytanie: „skąd pochodzisz?” Przez 10 lat Thorbjörm Meyer odpowiadał Swamiemu, że pochodzi z Danii. Później Swami w pobliżu Thorbjörna zapytał małego chłopca skąd pochodzi. Chłopiec odrzekł: „od Ciebie Swami”. Na to Baba: „O, dobry chłopiec”. Thorbjörn wiedział już co ma odpowiadać i przy najbliższej okazji powiedział to samo: „od Ciebie Swami”. Baba odpowiedział: „nie, nie, z Danii”. Prawidłowa odpowiedź powinna pochodzić z serca, a kiedy słuchamy głosu rozumu, nie zawsze nam to wychodzi. Na pytania Swamiego należy odpowiadać to, co się czuje w sercu. Jeżeli ktoś jest czystą miłością to łączy się z Bogiem. Do czasu, gdy nie urzeczywistnimy tej czystej natury jest to niemożliwe. Kiedy jest tylko czysta miłość to wszyscy jesteśmy razem. Jedyna osoba, którą mogę zmienić to ja sam. Inni dla nas samych są jak wiele luster. Swami może nas prześwietlić tak, jakbyśmy byli ze szkła. Kiedy ze smutkiem patrzymy na Swamiego – on również spogląda smutno na nas. Gdy towarzyszy nam radość Swami jest też radosny.

   W Grenlandii w pewnym mieście bhaktowie Sai chcieli mieć swoje miejsce na spotykanie się. Zauważyli, że na dachu pewnego domu siedzi Swami. Poszli do lokalnych władz i okazało się, że właśnie ten dom od wczoraj jest do wynajęcia. Powiesili tam portret Swamiego, który zaczął wydzielać wibhuti.

   Do pewnej Amerykanki Swami powiedział: „dlaczego udajesz, że nie jesteś Bogiem?” Wszystkie nasze problemy powstają z rozdzielności. Dlaczego kłócimy się, krytykujemy, ulegamy czemuś co jest zewnętrzne? To co zewnętrzne pochodzi z głowy, a droga do serca to droga wewnętrzna.

    Odpowiednie powłoki wokół człowieka są odpowiedzialne za rodzaj komunikowania się ze światem.

-       Annamaja kośa – człowiek myśli, że wszystko porusza się wkoło człowieka

-       Pranamaja kośa – jest to świat energii, cały wszechświat jest rządzony prawami energii

-       Manomaja kośa – istnieje związek między wszystkim we wszechświecie według uporządkowania uniwersalnego procesu ewolucji.

-       Widźńanamaja kośa – bardziej subtelne pojmowanie umysłu. Na tym poziomie nauka i duchowość zbliżają się do siebie. Nic nie jest konkretne. Jest to porównywalne do kosmicznego tańca Śiwy. Einstein udowadniał, że wszystko jest relatywne, zmienne. Fizycy nuklearni w swojej dziedzinie wiedzy mówią np., że nie są w stanie wyjaśnić pewnych zjawisk. Einstein udowodnił, że ostateczną prędkością jest prędkość światła. Bohr odkrył, że jest coś co jest natychmiastowe. Ani Bohr ani Einstein nie byli w stanie pójść dalej. Dopiero po dziesięciu latach od ich odkryć w Szwajcarii skonstruowano aparaturę, w której stwierdzono, że z jednej cząsteczki do drugiej informacja przechodziła w tym samym momencie, w którym zaistniała w pierwszej.

Sai Baba mówi, że światło przemieszcza się szybko, myśl jest szybsza, ale miłość jest najszybsza. Miłość jest Bogiem. Świat obiektywny jest iluzją. Nauka i duchowość są na najlepszej drodze do spotkania się.

-       Anandamaja kośa – poziom rewolucji Sai, powtórne kształtowanie człowieka, by stał się on jednostką duchową. Czy nie wydaje się wam, kiedy czegoś słuchacie, że już to wiecie? Wszyscy wiemy wszystko. Wszystko wibruje dźwiękiem OM. Nasz oddech to SO-HAM, które zmienia się w OM.

Osoby nowoprzybyłe

   Zastanówmy się, czy emanujemy energią miłości i czy jest ona w nas obecna? Jak wyglądamy w oczach osoby nowoprzybyłej? Trzeba być bardzo uważnym w kontaktach z nowoprzybyłymi. Ważne jest by wyjaśnić osobom nowym na czym polegają rytuały, które odprawiamy w czasie spotkań grupy. Zachęcające dla gości mogą być następujące rodzaje aktywności grupy:

-       Kółka studyjne

-       Śpiewanie bhadźanów i innych pieśni

-       Działalność służebna

-       Medytacje

    Nowoprzybyłej osobie należy pokazać Kartę Organizacji Sai, zapoznać ją z szerokim wachlarzem możliwości działania w Organizacji oraz przekazać najistotniejsze nauki Swamiego.

        W Organizacji Sai wszystkie decyzje podejmujemy wspólnie, nie kłócimy się, wzajemnie się wspieramy. Jeżeli uważamy, że lider robi coś źle, mówimy mu to z miłością. Należy zamknąć buzię, a otworzyć serca. Najlepiej zmieniać samego siebie. Różne osoby grają różne role. Podlegamy różnorodnym próbom.

     Organizacja Sai jest organizacją duchową, w której zmieniamy siebie poprzez miłość. Pieniądze nie mają tu racji bytu, bo miłość jest bezpłatna. Wierzymy, że nasza transformacja to nasz główny cel. Należy dzielić się uczuciem miłości ze społeczeństwem. Nie mamy misji, tylko rozprzestrzenianie własnej miłości. To nic nie kosztuje, a jednak kosztuje wszystko. Nie jest to Organizacja polityczna. Kierujemy się Kartą Organizacji. Wspólnie możemy zdziałać cuda.

Zakończenie

   Mówiąc do ludzi trzeba być bardzo uważnym, aby być w zgodzie z naukami Swamiego. To co przekazujesz innym musi być częścią ciebie samego i w zgodzie z oczekiwaniami osób słuchających. Ma to być inspiracją dla wszystkich. Musi być pełne entuzjazmu. Jest to tak samo jak z opowiadaniem bajek dla dzieci, które wolą to niż czytanie ich z książek. Najlepiej mówić na temat pięciu Wartości, ilustrując je swoimi własnymi doświadczeniami. Istotne jest to, co się dzieje wewnątrz nas samych. Często Swami pyta: „gdzie jesteś?” Czasem odpowiedzi brzmią: „w bloku północnym N4”, lub: „nie, nie wychodziłem dzisiaj na wieś”… Nim zacznie się przemawiać należy zapytać samego siebie: „co ja chcę naprawdę powiedzieć innym?” Czy można to zrobić przez 10 minut? Czy jest możliwe, że słuchający wykorzystają to w życiu? Należy unikać dydaktyzmu, być osobą pokorną. Mówić do innych z serca poprzez własne doświadczenie, a wtedy inne serca się otwierają i następuje prawdziwy kontakt. Kiedy posyłamy miłość do innych oni to czują i odwzajemniają ją nam. Co może się denerwować i trząść? Tylko ego. Dobrze znaleźć wśród słuchaczy jedną osobę zaprzyjaźnioną i wyobrażać sobie, iż mówi się właśnie do niej. Powinniśmy umieć wyjaśniać nauki Swamiego ludziom zebranym, by nas słuchać. Na kursie stopnia IV d uczymy się sztuki poprawnego mówienia i bycia nie skrępowanym. Praktykujemy oddanie, poddajemy się temu co przychodzi.

Pytania

    Co zrobić jeśli lider grupy propaguje piosenki autorskie? – Trudne pytanie. Przed sesją bhadźanową należy przeprowadzić siedzenie w ciszy przez 10 minut. Swami dał wiele wskazówek na temat prowadzenia sesji bhadźanowej. Powiedział: „możecie śpiewać pieśni w narodowym języku”. Tradycyjne duńskie pieśni religijne były bardzo wolne i smutne jak na nasze spotkania, dlatego ludzie nie chcieli ich śpiewać. Thorbjörn modlił się po czym napisał 10 nowych bhadźanów po duńsku. Powstał komitet, który selekcjonował wszystkie bhadźany. Wprowadzono parę bhadźanów po angielsku. W tej chwili w Danii śpiewa się 100 duńskich pieśni. Wytypowano osobę odpowiedzialną za przestrzeganie linii wyznaczonej przez Swamiego. Sesje bhadźanowe zaczynają się zawsze ciszą trwającą 10 minut. Wcześniej przygotowana jest lista bhadźanów i osób intonujących je. Po zakończeniu sesji Swami nakazuje siedzenie w ciszy również 10 minut, by energia bhadźanów utrwaliła się w nas.

    Czy dobrze jest łączyć aktywności ze sobą np. w czasie jednego spotkania przeprowadzać kółko studyjne, sesję bhadźanową…? – Najlepiej niech różne części aktywności będą od siebie oddzielone. O spotkaniu, na którym wymieszane są aktywności Swami mówi: „bodźan party”. Znaczy to, że różne rzeczy są wrzucone do kotła, wymieszane i spożywane. W Danii aktywność ośrodka Sai trwa przez 6 dni w tygodniu i np. w środy odbywają się kółka studyjne, w niedziele sesje bhadźanowe, a w pozostałe dni różne inne aktywności m.in. szkółka bhadźanowa. Lider wyznacza osoby odpowiedzialne za poszczególne aktywności. Każda osoba angażuje się w służbę Bogu poprzez działalność w swojej grupie. Przypominamy niektórym, że niewypełnianie swoich obowiązków powoduje złą karmę. Kadencja lidera trwa dwa lata. Osoby wyznaczone przez niego do pomocy odchodzą razem z nim, jednak nie jest dobrze radykalnie wszystko zmieniać.

    Ile osób liczy centrum w Danii? – Aktywni członkowie to 60 osób. Gościmy również osoby niezrzeszone, których nie liczyliśmy.

   Czasami zgłaszają się ludzie z prośbą o pomoc finansową. Co robić w takim przypadku? – Jeśli cos takiego zaistnieje należy podjąć decyzję wspólnie w grupie, po czym ogłosić zbiórkę na zasadach anonimowości. Nie zbieramy datków publicznie. Wszystko co robimy ma być dobrowolne. Miłość jest bezpłatna.

    Ile jest centrów w Europie? – Więcej niż dni w roku.

   W Polsce spotyka się wiele agresji. Co zrobić kiedy dzieci dorastają i spotykają się z tą agresją? – Najlepiej wyposażyć je w broń miłości. Najmocniejsza broń – zgodnie z moim doświadczeniem – to miłość. Swami mówi: „dlaczego się boisz skoro Ja tu jestem?” Jeśli boisz się psa to jest raczej pewne, że cię ugryzie. W Grenlandii dla ludzi pracują dzikie psy. Można z nimi rozmawiać z poziomu serca.

    Projekty bezinteresownej służby? – Sewa – to miłość w działaniu. Może się ona wyrażać na różne sposoby:

-       Educare – Wychowanie w Wartościach Ludzkich,

-       Social care – pomoc socjalna

-       Medical care – projekty medycznej pomocy

    Należy zanalizować jakie są potrzeby w społeczeństwie i zacząć pomagać w tej dziedzinie. Zastanowić się w grupie osób zainteresowanych, co jesteśmy w stanie zrobić.

Sathya Sai Educare w Danii

   Od sierpnia 2002 zaczyna działać w Danii ta Akademia. Oczywiste jest, że na jej powstanie potrzebujemy pieniędzy, ale Organizacja Sai nie zbiera przecież pieniędzy. Jeżeli wolą Swamiego jest, by ta uczelnia powstała, to tak się stanie i środki na ten cel się znajdą. W Akademii będziemy organizować wiele kursów dla członków Organizacji Sai jak i osób spoza. Kształcić też będziemy pracowników socjalnych. Będzie to pierwsza w świecie instytucja, która kształcić będzie nauczycieli, a nie tylko dzieci.

Notowała Elżbieta Garwacka 

 

Stwórz darmową stronę używając Yola.